reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Oddalam moje dziecie do zlobka.Jestem w kawiarni obok w razie co tak mi kierowniczka zasugetowala.Troche w srodku gardla jest gula myslalam ze jej nie bedzie.Myslalam ze troche bede miala czas z nia sie pozegnac a tu lup zabrano mi ja i juz.Moze to lepiej😪 a tak sie cieszylam ze idzie.Dziwadlo ze mnie🥴
U mnie tez zaczęła się adaptacja w żłobku zobaczymy jak będzie. Ja tez tak się czułam jak syna do zlobka puściłam. Nie pochodził długo bo się odrazu rozchorował 🤣I znów byliśmy razem w domu. Ja mam zlobek w domu i widzę różnice jak wychowują się dziewczyny a jak syn.
Na adaptacji mamy nie strofowały dzieci kiedy moim córkom zabierali zabawki. Myśle, ze to takie głupie przeświadczenie, ze sobie te maluchy tak świetnie radzą 🤣
Problem polega na tym, ze moje córki od urodzenia walczą ze sobą o zabawki na śmierć i życie 😉 Jedna potrafi drugą ugryźć, albo walnąc w mazak.
 

Załączniki

  • Screenshot_20220902-204417_Chrome.jpg
    Screenshot_20220902-204417_Chrome.jpg
    223,5 KB · Wyświetleń: 55
U mnie tez zaczęła się adaptacja w żłobku zobaczymy jak będzie. Ja tez tak się czułam jak syna do zlobka puściłam. Nie pochodził długo bo się odrazu rozchorował 🤣I znów byliśmy razem w domu. Ja mam zlobek w domu i widzę różnice jak wychowują się dziewczyny a jak syn.
Na adaptacji mamy nie strofowały dzieci kiedy moim córkom zabierali zabawki. Myśle, ze to takie głupie przeświadczenie, ze sobie te maluchy tak świetnie radzą 🤣
Problem polega na tym, ze moje córki od urodzenia walczą ze sobą o zabawki na śmierć i życie 😉 Jedna potrafi drugą ugryźć, albo walnąc w mazak.
Maluchy przeżywają zawsze , jedne okazują emocje inne odreagowują zachowaniem. Moja córka pod koniec pobytu w żłobku nie chciała tam być, ostatecznie zabrałam. Teraz zaczynamy przedszkole. Niestety nie jest dobrze, w przedszkolu jakoś się trzyma, trochę popłacze ale w domu nie odstępuje mnie na krok, dosłownie wchodzi na mnie, płacze jak znikam jej z pola widzenia. Emocje są ogromne, trzeba przetrwać.
 
reklama
A u nas szpital domowy od wczoraj.Dlugo sie moje dziecie nie nachodzilo.czy jak dzieci choruja to ciagle chca spac?
jesli u Ciebie taka pogoda jak tu plus mloda jest chora to nie ma sie co dziwic, ze chce tylko spac.
Dzis wracamy do domu. Polska rozpiescila nas pogoda w tym roku. Bedziemy tesknic. Trzymajcie kciuki za podroz 🤦🏻‍♀️😁
 
Do góry