Ciężarne na Wyspach

[sara123]

Hejka
Kamilalopez tak Ci współczuje, kawał chamów z tych ludzi. Z resztą nie ma co sie spodziewać po angolach dobrych manier, może ze 100 lat temu to tak ale teraz to chemy największe na ziemi. Myślą, że są najważniejsi na świecie! Trzymam za Ciebie kciuki żeby im się władze dobrały do tych pustych łbów. A pewnie i tak ich myszy zjedzą, że tak Cię potraktowali i narazili na taki stres!!
Tajchi mam nadzieję, że u Was też się wszysto wyjaśni jak najszybciej i wszystko wróci do normy.
Trzymajcie się Kobitki!!!!! Jesteśmy z Wami!!!
Ja o sobie nawet nie piszę bo u mnie się na razie nic nie dzieje, marazm totalny to też tym bardziej byłam zszokowana Waszymi postami!! Trzymam kciuki.

 

[sara123]

Makta wiesz co narobiłaś mi takiego smaka, że zaraz pójdę sobie zrobić drugą kolację!!! Ja mam do Ciebie nie tak strasznie daleko bo mieszkamy w Wishaw więc jakby było tylko troszkę wcześniej to pewnie bym nie wytrzymała i pojechała tam do Ciebie

 

[mamunia2]

Czesc mamuski!
Przez ostatnie 2h czytałam wasze posty ale już jestem na bierząco. Goscie pojechali już do polski, więc będę się znowu udzielać.

lucin@- spóznione ale szczere gratulacje!!!

No i witam wszystkie nowe forumowiczki:-).

 

[Makta]

Dzień dobry dziewczyny!!
Piekny poranek w Szkocji dzisiaj chyba kolejny dzień na świeżym powietrzu...trzeba wykorzystac takie piękne słonko.
Sara, obiecuję, że nastepnym razem dam znac wczesniej...żebyc zdążyła
Znowu dzisiaj kiepsko spałam...i nawet o dziwo rano poczułam ochote na kawkę.
Więc pozdrawiam i udanego wstawania życzę znad filiżanki kaweczki :-):-):-)

 

[kamilalopez]

Czesc dziewczyny.Ja jak narazie czekam az przyjdzie landlord z agencja bo chca zrobic zdjecia salonu,juz byl przed chwila z jakas inspekcja,a ja na nich leje z gory na dol nawet sie slowem nie odezwalam i rozmawiam z mama sobie przez skypa.Jak wyjda to odrazu lece zalatwic wszystko do konca i oni dalej twierdza ze sobie tu beda przychodzic kiedy chca-zobaczymy czy beda dzisiaj tacy madrzy:-)

 

[lucy25]

Hej kobitki
dzis piątek ale mi te tygodnie lecą , niedługo bede rodzić hi
u mnie tez jest piekna pogoda chyba pranie włąńcze,wczoraj kupiłam pas poporodowy ciekawe jak sie sprawdzi...Dziewczyny jak to jest z tą siarą? koleżanka jest w25tc i ma ją juz od miesiąca w jednej piersi tylko, a ja jestem w 23tc i nic takiego nie mam, od czego to zależy ? znacie może jakiś dobry krem na rozstępy? no i codzienny problem mi sie włąńczył co na obiad????

 

[Matisek]

Czesc mamuski
Kamilalopez- trzymam kciuki, oby tym angolom sie los odplacil po 1000-kroc za takie traktowanie, te fast foody im chyba mozgi powypalaly. Trzymaj sie i informuj nas jak sobie radzisz z nimi.
A tutaj daje ta liste z gazety To jest lista do szpitala i na polog)
podpaski x24, majtki x2pks(wydaje mi sie ze chodzi o sztuki ale glowy nie dam), wkladki laktacyjne x40, stanik dla karmiocych x2, pyjama x2, skarpetki, szlafrok, kapcie, kosmetyki do kompieli, pasta, szczoteczka, szczotka do wlosow i cos do ich spiecia, recznik, cos na przekaske, picie, aparat/kamera, ubrania na wyjscie,
a dla maluszka (napisze po angielsku, bo jeszcze mam problemy z odruznieniem np spioszkow od pajacykow i tego wszystkiego ale pewnie sie jeszcze naucze he he)
pieliszki, sleepsuits x3, wrap over vests x3, baby blanket, scratch mitts, cotton wool, muslin clothes x2, ubrania na wyjscie, nosidelko.
To tyle co pisze w tej gazecie dobra mykam tez obiadek robic

 

[kamilalopez]

W tym councilu to tez walnieci sa-wczoraj mi powiedzieli ze mam sie nie martwic a dzisiaj wszystko sie odwrocilo i nagle maja prawo mnie wyrzucic nawet dzisiaj lub jutro.Musza mi dac list z ktorym mam byc za godzine z porotem w councilu a oni mi nie chca go dac-powiedzieli ze mi go dadza jak mi dadza.A w councilu powiedzieli ze bez listu mi nic nie pomoga i teraz zadzwonilam do nich i powiedzialam ze nie chca mi dac listu a oni ze to jak mi dadza to mam przyjsc w poniedzialek a jak mi dadza list wieczorem ze jutro mam sie wyprowadzic to do poniedzialku mam na ulicy spac??

 

[Makta]

Kurcze Kamilalopez jestem w szoku co sie tutaj na tej wyspie dzieje...
Gdybysmy tylko mogły Ci jakoś pomóc...moze do jakiejs agencji która się zajmuje pomocą sprobuj uderzyć?? Mi sie po prostu nie chce wierzyc, ze cos takiego moze miec miejsce w normalnym cywilizowanym swiecie.
Trzymaj sie dzielnie i dawaj znac co i jak sie u Ciebie dzieje...
Trzymam kciuki

 

[bernardeta]

KAMILALOPEZ bardzo ci wpolczuje tej sytuacji, ale radze ci jedno nigdzie sie nie ruszaj i nie wyprowadzaj, jak przyjedzie policja to musi cie zabrac do councilu a tam musza ci dac mieszkanie zastepcze na okres do 6 tygodni, po tym czasie musza ci dac mieszkanie councilowskie. Landlord nie moze cie wyrzucic z dnia na dzien tym bardziej ze jestes w ciazy. Trzymaj sie silno i nie poddawaj sie. Powodzenia
A i jeszcze jedno umowa slowna jest tak samo wiazaca jak pisemna, tym bardziej ze chyba masz jakies potwierdzenia ze placilas im rent.