Ciężarne na Wyspach

[agatakat]

menenka oczywiscie mialas pecha trafiajc akurat na jakas tam osobe..
powiem Ci ze ostatnio zmienialismy gp i T. poszedl nas przeniesc, a babeczka mu mowi ze tylko przyjmuja aplikacje ludzi ktorzy sa w uk wiecje niz 5 lat ale ze ewentualnie moze te aplikacje wziasc z laski.. (ja jestem powyzej 5 lat, T. jest troche krocej) ! co jest kompletna bzdura! bo przeciez T. juz byl wczesniej zajestrowany u innego gp wiec nie zawsze powinno sie ich sluchac..

nie mowiac ze jak bylam w ciazy w 9 miesiacu mialam sprawe do gp i babeczka w recepcji kazal mi zostawic papiery to ona je przekaze do lekarza, PAPIERY ktore kobieta w zaawansowanej ciazy powinna miec zawsze przy sobie na wszelki wypadek jakby zaczela rodzic.. po prostu kon by sie usmial jakie te babki w recepcjach siedza niedoinformowane

moim zdaniem idz do gp, jesli sie po raz pierwszy rejestrujesz to pewnie umowia na spotkanie z lekarzem, mocz zbadaja itp.
jesli podejzewasz ze jestes w ciazy to da Ci pewnie test do zrobienia i odesle dalej do poloznej, moze polozna jest od razu u Ciebie w gabinecie a jak nie to bedziesz musiala sie skontaktowac z polozna/ew ona sie skontaktuja z Toba i umuwi Cie gdzies na spotkanie.
pozatym gdzies kiedys byl numer na ktory sie dzwonilo w przypadku jak u gp ktory jest najblizej Twojego domu nie chcieli Cie zarejestrowac.. wtedy ta organizacja dzwoni i NAKAZUJE Cie zarejestrowac.

 

[pandorka]

Nie dobry....
Czuje się paskudnie...
Wlasnie jestem w drodze do szpitala na badania przedcesarkowe i cudem będzie jak nie zazygam calego autobusu.
Cukry mi skacza przeokropnie... na sniadanie bardzo skromnie tost z maslem tylko byl a cukry sporo powyzej normy...
Dlaczego dziś dopiero piatek???

 

[agatakat]

pandorka wytrzymasz do poniedzialku tak malo czekania juz Ci zostalo

 

[menenka]

Pandorka - powodzenia!

agatakat - Dostaję sprzeczne informacje niestety. Szwagierka przed chwilą powiedziała mi, że jej koleżanka płaciła za poród, dlatego, że nie była roku w NHS. Z Twoich informacji wynika, że rejestratorka udzieliła niekoniecznie potwierdzonych informacji. Z jednej strony stwierdzam, że to bez sensu, bo przecież przyjeżdża tutaj kobieta, zachodzi w ciążę i co? Ma wracać rodzić do Polski bo nie jest zarejestrowana w NHS rok? Dla mnie to bez sensu, ale podobno NHS tnie koszty więc może ma to sens. Jeśli faktycznie okaże się to prawdą, to na poród będę musiała wrócić do Polski. Tam nawet nieubezpieczona kobieta ma prawo rodzić za darmo. Ironia losu.

I jeszcze jedno: Przyjechałaś ze znajomością angielskiego tutaj? Jeśli nie, to jak się uczyłaś? Mnie idzie opornie niestety, więc zasięgam rad.

 

[agatakat]

menenka poszperam jeszcze po necie w wolnej chwili, mozliwe ze cos nowego wyszlo a kiedy ta dziewczyna rodzila co placila za porod? moze to byla prywatna klinika? mi tez sie w glowie nie miesci zeby trzeba bylo placic, bo co np wtedy w naglym przypadku jak ktos potrzebuje hospitalizacji np po wypadku samochodowym?
co do angielskiego ja juz tu siedze sporo lat nie umialam ang jak przyjechalam, ale ja poszlam do szkoly tutaj (przyjechalam razem z rodzicami i rodzice chcieli zebym dokonczyla szkole), pierwsze dwa lata byly najtrudniejsze ale skonczylam college (lo), 'mature' naspialam po ang i poszlam na studia (obecnie wzielam rok dziekanki bo siedze w domu z coreczka )
co do nauki to musi Cie cos zaciekawic - jakies ksiazki dla Ciebie po ang, czasopisma i programy w tv po angielsku

 

[mamcia10]

Hej dziewczyny u nas wszystko oki mala juz tez wcina owocki i obiadki (sloiczki) i wszystko jej smakuje
Dzis byla marudna i zauwazylam ze 2 dolne jedynki sie szykuja synek tez mial wczesnie wiec nic dziwnego Lily juz wazy 6,400 kawal baby z niej
Spac chodzi o 20:30 razem z bratem i spia do rana. Kacper wstaje o 7:30 do szkoly a mala czasami jeszcze przysnie do 9:30 moge sie super wyspac...tylko ja troche chora bylam 2 dni wymiotowalam :/ chyba zatrucie i teraz dochodze do siebie...Pozdrawiam

 

[irka252]

Pandorka - powodzenia!

agatakat - Dostaję sprzeczne informacje niestety. Szwagierka przed chwilą powiedziała mi, że jej koleżanka płaciła za poród, dlatego, że nie była roku w NHS. Z Twoich informacji wynika, że rejestratorka udzieliła niekoniecznie potwierdzonych informacji. Z jednej strony stwierdzam, że to bez sensu, bo przecież przyjeżdża tutaj kobieta, zachodzi w ciążę i co? Ma wracać rodzić do Polski bo nie jest zarejestrowana w NHS rok? Dla mnie to bez sensu, ale podobno NHS tnie koszty więc może ma to sens. Jeśli faktycznie okaże się to prawdą, to na poród będę musiała wrócić do Polski. Tam nawet nieubezpieczona kobieta ma prawo rodzić za darmo. Ironia losu.

I jeszcze jedno: Przyjechałaś ze znajomością angielskiego tutaj? Jeśli nie, to jak się uczyłaś? Mnie idzie opornie niestety, więc zasięgam rad.

Ja przyjechalam w listopadzie 2009, a corke rodzilam w pazdzierniku 2010 i nie placilam za porod.


mamcia10 zdrowka.

 

[aga.m]

mamcia to zdrowiej szybko
ja malemu teraz zaczelam dawac Cow&Gate porridge z jablkiem i bananem... takie urozmaicone sniadanko

pandorka jak dzisiaj samopoczucie? jeszcze tylko 2 dni

 

[pandorka]

samopoczucie ogólnie ok, ale teściowej mam już powyżej dziurek w nosie

 

[agatakat]

mamcia jak to robisz ze Mala Ci wszystko wcina ? moja by same ziemniaki jadla jakby mogla jablek nie je - gotowanych, surowych, ze sloiczkow zadnych!! jablek z gruszka tak srednia - bolal ja brzuch po tym, banan -nie, brzoskwinia - nie, mieszanka owocow ze sloiczka - nie....
jedyne co to raz ja oszukalam i dalam jablko ugotowane z marchewka jedne dzien bylo ok a na drugi juz nie nie chciala jesc..

Amanda tez spi cala noc 11-12 godz, idzie spac miedzy 18-19 wstaje 5-6-7 zalezy kiedy

Lily rzeczywiscie duza, Amanda jest starsza a wazy 6,600