Hej babeczki,
przepraszam że się nie odzywam, ale czasu bardzo mało na wszystko przy 3 pociech, poza tym nie chcę Wam tu smęcić.. ( dopadła mnie depresja poporodowa, z którą walczę już ponad miesiąc...:-( )
Podczytuję Was jednak w miarę regularnie i postaram sie tez coś kliknąć bez smęcenia czasem ;-)
karis78,
kochana jak sobie radzisz ze wszystkim ???? Ściskam Cię mocno.
smoniq,
mnie położna na badaniu powiedziała, że dzidzia jest główką do dołu, tego samego dnia po południu miałam usg w szpitalu ( ze względu na wykrytego wcześniej włókniaka ) i okazało się, że dzidzia jest główką do góry Był to już prawie 37 tydzień, więc zalecono kontrolne usg za tydzień - pozycja nadal ta sama, więc na następny dzień ( to był piątek ) miałam odwracanie dzidziusia w szpitalu - odwracanie ręczne, przez powłoki brzuszne. Udało się, scan to potwierdził. 2 dni pózniej urodziłam siłami natury.
Wydaje mi się, że wszystko zależy od umiejętności i doświadczenia położnej - rodziłam tutaj też 2 lata wcześniej i położna tez określała położenie dzidziusia, wszystko było ok, dzidzia była tak ułożona jak mówiła położna. Więc nie martw się kochana na zapas, na pewno będzie ok
przepraszam że się nie odzywam, ale czasu bardzo mało na wszystko przy 3 pociech, poza tym nie chcę Wam tu smęcić.. ( dopadła mnie depresja poporodowa, z którą walczę już ponad miesiąc...:-( )
Podczytuję Was jednak w miarę regularnie i postaram sie tez coś kliknąć bez smęcenia czasem ;-)
karis78,
kochana jak sobie radzisz ze wszystkim ???? Ściskam Cię mocno.
smoniq,
mnie położna na badaniu powiedziała, że dzidzia jest główką do dołu, tego samego dnia po południu miałam usg w szpitalu ( ze względu na wykrytego wcześniej włókniaka ) i okazało się, że dzidzia jest główką do góry Był to już prawie 37 tydzień, więc zalecono kontrolne usg za tydzień - pozycja nadal ta sama, więc na następny dzień ( to był piątek ) miałam odwracanie dzidziusia w szpitalu - odwracanie ręczne, przez powłoki brzuszne. Udało się, scan to potwierdził. 2 dni pózniej urodziłam siłami natury.
Wydaje mi się, że wszystko zależy od umiejętności i doświadczenia położnej - rodziłam tutaj też 2 lata wcześniej i położna tez określała położenie dzidziusia, wszystko było ok, dzidzia była tak ułożona jak mówiła położna. Więc nie martw się kochana na zapas, na pewno będzie ok