reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarne na Wyspach

Witam się wieczornie...

U mnie ostatnio jakoś byle jakoś więc nie piszę za wiele...

Jeśli chodzi o fotke do paszportu to jak wyrabialiśmy Szymciowi to robiliśmy sami...
Sprawdziliśmy tylko na stronie konsulatu jakie są wymagania i zrobiliśmy bez problemu...
Pani w okienku powiedziała że idealne...
Jak dla mnie to nie ma problemu chyba zrobić samemu odpowiedniego zdjęcia,
zwłaszcza że można pstrykać do woli w różnych chwilach kiedy dziecko spokojniejsze...
A to przecież tylko paszport tymczasowy na rok...

Madzia23 ale musisz się męczyć... :-(
Ostatnio moja koleżanka miałą podobną sytuację...
Zaczęły się mega kłopoty z ciśnieniem i ciągłe wizty w szpitalu i u położnej...
Jednak u niej to już była końcówka ciąży i po tygodniu takiego szarpania
w niedziele urodziła ślicznego i zdrowego chłopczyka.... :-)

Mam nadzieję że u Ciebie szybko sytuacja się poprawi,
bo o przecież także stres ogromny...

Ropucha to mam nadzieję że wszystko było dziś oki
i zobaczyliście swojego upragnionego synka ;-)....
Niestety u dentysty tutaj nie byłam....


A mam pytanie może któraś z mamuś potrafi pomóc...
Moja znajoma jest na zasiłku dla bezrobotnych i również jest w ciąży,
Może któraś z Was się orientuje czy po tym zasiłku przysługuje macierzyński (MA)??

Dobranoc :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czesc dziewczyny
Dlugo sie nie odzywalam,ale jakos tak wyszlo.

Mamunia,Olinda u nas ogolnie w porzadku tylko teraz znow problemy z counsilem bo musze Im dostarczyc jeden papier z Home Officu a czekam na ten papier juz ponad 2 miesiace I dzwonilam juz 2 razy do home office a tam mi powiedzieli ze teraz rozpatruja aplikacje ktore doszly do nich w styczniu a ja wyslalam w lutym.Pisalam meila do jakis tam ludzi o przyspieszenie mojej aplikacji I zobaczymy.

Mamunia dobrze ze juz wyzdrowieliscie,najgorsze to byc chorym w taka fajna pogode

Olinda ja niestety nie wiem ile moze wynossic stawka za opieke nad dzieckiem

Maureen napewno musi byc Ci ciezko ale z czasem napewno Amelka sie przyzwyczai

Ropucha wiesz juz co malenstwo ma miedzy nozzkami?

Madzia wspolczuje Ci ze musisz sie tak meczyc I stresowac ciagle I trzymam kciuki zeby wszystko sie ddobrze skonczylo

Vilemo ja nie jestem pewna ale wydaje mi sie ze powinna miec placone przez Job Centre.Naepiej jak zapyta sie u nich

Milego dnia
 
Siemanko. Pisałam już Wam dziewczynki, że będzie babka 2 posty wyżej. Coś ostatnio spokojnie tutaj, ciepło na dworze i wymiata nas z domu:tak:. Maureen co tam u Ciebie, uspokoiło się trochę? Madzia23 jak tam ciśnienie i zdrówko małego? Leki Ci zmienili?
 
Ropucha ale niespodzianka:-) Najgorzej jest się tak nastawic,my bylismy nastawieni na dziewczynke,a tu chlopak znowu:happy: tyle ze u mnie to juz drugie i pewnie ostatnie,a Ty jeszcze bedziesz miala szanse na chlopaka:tak:Jeśli chodzi o Twoje pytanie odnosnie dentysty to ja nie bylam ale wydaje mi sie ze starczy karta z NHS(certyfikat),która uprawnia Cie do otrzymywania leków za darmo w ciazy i po porodzie,to sie dentysty tez tyczy.
Ja bylam w szpitalu wczoraj tylko na zmierzeniu cisnienia,a ze mialam w normie(3 razy po ok 130/85)to stwierdzili ze mi nie zmienią leków i natepną wizyte mam za tydzien,chyba ze mi skoczy znowu albo sie zle poczuje to od razu szpital,a jak bedzie wszystko dobrze to za tydzien,a nastepna wizyte w szpitalu mam 17 maja i maja mi zrobic usg wtedy.Jestem juz tak wykonczona tym jezdzeniem,codziennie boli mnie glowa,a przez te leki chodze na pol przytomna,ale musze to jakos przetrwac...
 
Witeczka!!

Rzeczywiście cisza tutaj aż dudni ;-)

kamilalopez dziękuję za odpowiedź.
Napewno podpyta, ale jeszce teraz nie chce ;-)

Ropucha chyba musiałyśmy w tym samym czasie pisać
i jak ja wysyłałam to Twojego posta jeszce nie widziałam ;-)
A to faktycznie Was dzidzia zaskoczyła!!! :-D GRATULACJE CÓRY!!!!:-D
Najważniejsze, że zdrowy brykający maluch :tak:
Ale jak pisze Madzia skoro to pierwsze to szansa na chłopaka nadal pozostaje...
Ciekawe jak u nas będzie....;-) :-)
My na drugim też już raczej stopujemy, chyba żeby... kiedyś...

Madzia trzymaj się!!!
A powiedz dają Ci lekarze jakąś szansę na poprawę taką całkowitą??
To znaczy że nie będziesz musiała leków wogóle brać??
Czy w czasie ciąży z Dominikiem też miałaś kłopoty z ciśnieniem??


Medio fajny ten pierwszy suwaczek ;-)
A jak długo chcesz karmić piersią?? O ile chcesz odpowiadać :tak:


U nas pogoda się zepsuła ostatnio....
Mam nadzieję że na weekend się poprawi....

Macie jakieś plany na długi weekend??
My w niediele chyba pojedziemy do znajomych
a tak to małżom raczej będzie pracował...

Teraz co dzień pracuje od rana a w domu jest ok 19:-(
 
Vilemo niestety leki muszę brac juz do końca ciąży:-( Jak byłam w ciązy z pierwszym synalkiem to też nie mialam problemów z cisnieniem,przyjechałam do Anglii i na pierwszej wizycie z polożną w 28 tyg miałam podwyższone cisnienie,do tego białko w moczu i obrzeki i od razu wyslala mnie do szpitala,a dwie godziny pozniej bylam juz po cesarce.Ogolnie czulam sie bardzo dobrze tego dnia,ale na wiesc o tym ze musze jechac do szpitala cos strasznego zaczeło sie dziac,cisnienia nie dalo rady zbic.Teraz tez mialam bardzo dobre cisnienie az do 24 tyg ciąży i znowu to samo:-(W kazdej chwili moge miec cesarke jesli cisnienie mi wzrosnie mimo leków.Zawsze chcialam miec trojke dzieci,tym bardziej ze teraz drugi chlopiec ale po tych przezyciach nie zdecyduje sie juz na pewno:no:Moj synek lezal 3 m-ce w szpitalu,nastepne 3 m-ce pod tlenem w domu,bylo bardzo ciezko,a na mysl o tym ze mialabym znowu przez to przechodzic robie sie chora...Jeli dotrwam do tego 17maja to mam nadzieje ze dowiem sie czegos wiecej w szpitalu i czy mam jakiekolwiek szanse na donoszenie ciazy do konca..
Pozdrawiam;-)
 
Ropucha - przepraszam,faktycznie nie doczytalam:zawstydzona/y: nastepnym razem bedzie chlop,a poza tym nigdy nic nie wiadomo-tak naprawde to na 100% bedziesz wiedziala jak urodzisz:-).

Madzia - naprawde Ci zycze zebys wytrwala jak najdluzej,doskonale wiem co przezywasz I co przezylas przy pierwszej ciazy I tak wczesnej cesarce bo moja szwagierka urodzila w 26 tygodniu I jej corce wogole szans na przezycie nie dawali-w szpitalu spedzila rok a pozniej nastepny rok w domu pod tlenem,na szczescie wszystko sie dobrze skonczylo

Medio - co tam slychac u was?

Vilemo - nie ma za co,pewnie niech jeszcze czeka I zapyta sie niedlugo przed macierzynskim:-)
 
Madzia straszne miałaś przejścia z pierwszym synkiem :-(
Mam nadzieję, że tym razem historia się nie powtórzy!!
Trzymam za Was mocno kciukasy i myślę że musisz być dobrej myśli :tak:
 
reklama
Cześć dziewczyny,

chyba dopadł mnie Baby Blues :-:)-:)-( Nic mnie nie cieszy, popłakuję po kątach.. A mój M. jutro wraca do pracy i zostaję kompletnie sama na placu boju :sad::hmm:
 
Do góry