reklama
pixi
Fanka BB :)
no właśnie jeden dzień a tu nic się nie dzieje:-(
pixi
Fanka BB :)
wczoraj byłam ostatni raz u położnej i jak nie urodze do nastepnej soboty to czeka mnie masaż szyjki a jesli to nie pomoże to do szpitala na farmakologiczne wywołanie:-(
kamilalopez
Fanka BB :)
Pixi tak,ale co do Johnsona to bardzo duzo dziewczyn doswiadczylo tego ze uczula dzieci wiec ja wole nawet nie eksperymentowac z tym i zaczac od czegos innego.
pixi, to calkiem jak u mnie. Termin na wywolanie mielismy na niedziele na 18, i dokladnie w niedziele o 18 synys sam sie urodzil. Przestraszyl sie
A u nas szpital zamkniety, bo wlsanie zmarl facet na A/H1N1.
A u nas szpital zamkniety, bo wlsanie zmarl facet na A/H1N1.
mamunia2
mama Alusia i Dominisia:)
Myleene- Alusia zaczęłam sadzać na nocniczek jak miał 1,5 roku i bardzo szybko się nauczył, może dlatego, że pampersa zakładałam mu już tylko do spania i na spacerki, a od 6 miesięcy robi tylko na "kibelek", bo nocniczek jest dla małego Bobusia, tak nazywa Domisia. Za małego teraz się zabieram, bo próbowałam wczesniej ale nie rozumiał o co mi chodzi, więc wolałam go nie zrażać.
kamilalopez- ten płyn o którym pisałysmy to był oilatum, wiele z nas go polecało:-).
pixi- mam nadzieję, że nie będziesz już długo czekała, bo wiem jakie to irytujące;-), trzymam kciuki:-).
kamilalopez- ten płyn o którym pisałysmy to był oilatum, wiele z nas go polecało:-).
pixi- mam nadzieję, że nie będziesz już długo czekała, bo wiem jakie to irytujące;-), trzymam kciuki:-).
junia21
Zaangażowana w BB
no i bylam u lekarza w pon o 17 bede miala zakladany implant a jutro przyjezdza moja mama z bratem juz na stae chyba,ciesze sie bardzo. ja jakos nie potrafie nauczyc kacperka siusiu na nocniczek... chyba jestem zla mama:-( kilka razy co prawda zrobil jak go posadzilam,raz nawet wolal i szybko sciagnelam pampersa i sie udalo,juz bylam cala happy ale juz nie wola... ale najgorsze jest to ze prawie nic nie je a w kazdym badz razie nic tresciwego... mama przywiezie mi apetizer dla niego moze zacznie jesc a nie tylko mleko modyfikowane...
PIXI trzymam kciuki za ciebie kochana!!!
PIXI trzymam kciuki za ciebie kochana!!!
mamunia2
mama Alusia i Dominisia:)
junia- na pewno jestes swietną mama, a każde dziecko nauczy się czystosci w swoim czasie, no bo w końcu nie często widuje się licealistów w pampersach))
A próbowałas zamienić pieuszki na majteczki? prędzej, czy pózniej zaczną mu przeszkadzać mokre i z twoją pomocą zacznie wołać, tylko, że to wymaga częstego przypominania, cierpliwosci i przede wszystkim konsekwencji. Jak sobie pomyslę, że znowu czeka mnie ciągła bieganie za Domisiem ze scierką i przypominanie, że nie ma już pampersa, to już mi się nie chcę no ale jakie mam wyjscie? dawaj znać jak wam idzie, ja też będę chwaliła się postępami
Moje małe buziaczki
A próbowałas zamienić pieuszki na majteczki? prędzej, czy pózniej zaczną mu przeszkadzać mokre i z twoją pomocą zacznie wołać, tylko, że to wymaga częstego przypominania, cierpliwosci i przede wszystkim konsekwencji. Jak sobie pomyslę, że znowu czeka mnie ciągła bieganie za Domisiem ze scierką i przypominanie, że nie ma już pampersa, to już mi się nie chcę no ale jakie mam wyjscie? dawaj znać jak wam idzie, ja też będę chwaliła się postępami
Moje małe buziaczki
Ostatnia edycja:
junia21
Zaangażowana w BB
dzieki mamunia za wiare we mnie i slowa otuchy bede próbowac. mam nadzieje ze nie bedzie ciagle siusial w majtki bo za dwa tyg lanlord zmienia nam dywany w calum mieszkaniu a nie sadze by mojego meza ucieszyly pamy co kawalek jak po szczeniaczku a jesli juz tak pisze z Toba napisz mi jak Twoi chłopcy z jedzeniem?? bo Kacper w dalszym ciągu masakra...
reklama
mamunia2
mama Alusia i Dominisia:)
wiesz co z jedzeniem to akurat u nas nigdy nie było problemu, wiadomo kilka dni jedzą mniej, pózniej jedzą wszystko co im podam, ale nigdy się nie martwię jakos o ich dietę, bo wiem, że odżywiają się dobrze. szkoda mi ciebię bo wiem jak mamy niejadków się martwią i nie wiem co ci mogę poradzić. a Kacperek je w specjalnym krzesełku, czy nie bo wiem, że dzieci jak nie mogą "uciec" to patrzą jak inni przy stole jedzą i też cos skubną. Moi chłopcy zawsze lubili brudzić się jedzeniem i przez jakis czas im pozwalałam, bo po prostu chcieli podotykać, sprawdzić konsystencję, oczywiscie zawsze sami takie z nich zoski samoski))
Podziel się: