reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarne na Wyspach

Hej Kobitki
Widzę,że wszędzie pogoda pod psem:-(
U nas też pada co chwila ale jest w miarę ciepło więc zaraz wychodzimy. Rodzice jeszcze są do wtorku więc staramy się ich czymś zająć. Jak już Wam pisałam w weekendy bierzemy samochód z wypożyczalni i jeździmy na wycieczki ale na tygodniu to jeździmy tylko do tych miejsc co możemy autobusem ale pogoda często jest paskudna. Ja też już mam jej dosyć i już sie nie mogę doczekać jak pojadę do Polski za dwa tyg. hurrrraaaaaa
Właśnie szykujemy się na basen w Hamilton:-) Kubuś uwielbia zjeżdżać do wody z pirackiego statku. Ja już jestem trochę gruba ale chyba można w ciąży chodzić na basen? Myślę, że tak. Z resztą (może będę okrutna) ale ja w ciąży nie jestem taka gruba jak niektóre Szkotki :sorry2: więc niebardzo się przejmuję.
Jutro M ma wolne i w poniedziałek więc czeka nas weekend pełen zajęć bo to ostatni weekend kiedy u nas są rodzice. Już mamy zaplanowane wyjazdy. Zawsze po takim weekendzie jestem padnięta ale gdyby nie ich przyjazd to pewnie byśmy się nie wybrali w te wszystkie miejsca. Nie mamy tu samochodu i jakoś nie mogliśmy się zebrać na wypożyczenie (poza tym ja nigdy jeszcze nie jeździłam po lewej stronie). Polecam takie wyjście.
Kobitki ze Szkocji - jak znacie ładne miejsce godne odwiedzenia to czekam na podpowiedzi. Może znacie ciekawe miejsca albo słyszałyście o nich?
Pozdrowienia ;-)
 
reklama
Mamunia...no to zobaczymy jak bedzie u mnie. Ja niestety leki musze brac od dobrego tygodnia i położna nie nastawia mnie na poprawe a raczej na to, ze im dalej tym będzie trudniej. Ale oficjalnie nic nie wiem jeszcze o ewentualnej cesarce...zobaczymy
Sara...ja jestem ze Szkocji i nawet całkiem niedawno zrobilismy sobie z moim M ostatni urlop. zwiedziliśmy całą zachodnia i północną szkocję od Oban po Durness na samej północy. Fakt, że północ i zachodnie wybrzeze szkocji sa bajkowe i przepiękne ale tam raczej tylko objazdowa wycieczka wchodzi w rachubę. Poza tym drogi sa bardzo kiepskie bo wszedzie juz praktycznie tylko takie wąskie z Passing Places...blisko mojego Perth...oczywiście koniecznie Edinburgh, Stirling, Inverness i cała okolica Loch Ness, St Andrews, klify w Abroath, Fort Williams...napisz może ktory kierunek Cie interesuje będe mogła doradzić :):tak::tak::tak:
 
Hej Mamuśki! Ale postów musiałam przeczytać zanim dotarłam do końca. Nareszcie mam nowy komputer i internet - bez tego czułam się jak w epoce kamienia :tak:

Witam wszystkie nowe dwupaki :-p

U mnie wszystko ok. Krzyś ładnie je i śpi, tylko wieczorem ma delikatne koleczki - tak mi się wydaje, że to już to - podczas karmienia co jakiś czas robi się czerwony, kopie nóżkami i płacze przez jakieś 10 sekund i dalej spokojnie je... U Ali wyglądało to bardziej drastycznie - płakała przez półtorej godziny non stop :confused2: Mam nadzieję, że u Krzysia nie rozwinie się do tego stopnia...

Pytanie o kupkę :-p: czy dwutygodniowe dziecko powinno mieć już dość stałą kupkę? Czy raczej bardzo rzadką? :confused: Bo Krzyś ma bardzo rzadką i nie wiem czy tak powinno być. Zaznaczam, że karmię piersią!

Pytanie 2 do podróżujących z malutkimi dziećmi do PL: zamierzamy we wrześniu jechać SAMOCHODEM do PL (z Motherwell k/Glasgow) - czy to aby nie zbyt uciążliwa forma podróży? Może jednak lepiej samolotem? Doradźcie!

:cool2:
 
Lucin@ cieszę się, że wszystko u Was w porządku...
Dobrze, że się odezwałaś:tak::tak:
Dawaj znac jak postępy Krzysia.:-D
I powtórzę twoje pytanie o podróż. Moja Mała ma sie urodzić we wrześniu a w grudniu zaplanowaliśmy podróz do Polski. Oczywiście promem i samochodem jesli wszystko będzie w porządku. Doświadczone mamy...jakieś rady, sugestie??
Miłego i spokojnego przedpołudnia dla Wszystkich mam...:-)
 
Lucin dziecko karmione piersią ma zawsze luźniejsze kupki takie żółtawe:tak:, jest to zupełnie normalne:-D:-D:-D. Nie musisz się martwić.
 
Lucin@ , Makta odnosnie podrozy do PL z UK z dzieckiem, to mam jakies doswiadczenia... Zaznaczam, ze mieszkam tylko 150 km na północ od Londynu, wiec droga jest znacznie krótsza, niz ze Szkocji.
Wiec tak, do PL wybralismy sie z malym dwa razy, kiedy mial 2 mce i teraz, kiedy ma 4 mce. Za pierwszym razem trase pokonalismy, bez noclegow w Europie. I moge powiedziec tylko tyle, ze Alus, mimo iz mial 2 mce, wcale nie spal caly czas podczas drogi (a podobno dzieci spia w samochodach). Umeczyl sie i on i my. Za drugim razem, a wiec prawie 2 tyg. temu, postanowilismy przespac sie w hotelu w Calais (calkiem tanio i przyzwoicie), rozbic droge na dwa dni. Efekt, Alus mniej zmeczony, ale i tak do d..py.
Wiec wniosek doswiadczonej mamy: TYLKO SAMOLOT!!! tym bardziej, ze maluchy lataja za friko. Dwie godz. lotu dziecko nie odczuje, a 24 godz samochodem owszem. Takiemu maluchowi nie wlaczy sie DVD na monitorku i nie zajmie sie soba. Nie polecam.
 
Czesc :-)
Medio- wlasnie spojrzalam na Twoj zabkowy suwaczek- ale Karolkowi fajnie zabki wychodza :-DWruc tez jakies fotki z pobytu w Polsce, dawno Twoich chlopakow nie widzialam.....

Co do podrozy, to wydaje mi sie ze samolot lepszy, choc porownania nie mam.....:sorry2: bo autem nigdy nie jechalismy.... Natomiast ja zawsze stawialabym na krotsza podroz.... a autem wydaje mi sie, ze wszyscy sie umeczycie.....

Myleene- nie wiem natomiast jakim Ty liniami latasz ze dzieci za friko leca, bo to nie prawda.... Ilekros lece, a bylo to juz ze 20 razy, to za Oliwiera place wiecej niz za siebie.... niestety.....:tak::shocked2::dry:
 
Ostatnia edycja:
Dzięki dziewczyny za opinię...tak jak pisałam do naszego wyjazdu mamy jeszcze trochę czasu więc nie spieszymy się z podjęciem decyzji...a samochód chcielismy wybrac z powodów "bagażowych". Chcielismy sie w Polsce zaopatrzyć w troche poskich specjalności ;)
 
Witam mamuski:-)
ja tez ostatnio zastanawialam sie nad forma podrozy, bo maly ma sie urodzic pod koniec tego miesiaca a w grudniu chcielibysmy sie wybrac do polski. Jak sprawdzalam czy faktycznie maluchy za darmo leca (bo tez tak slyszalam) to sie okazalo ze 20f w jedna strone. Zastanawialam sie nad podroza samochodem, ale tez sie martwie zeby sie maly nie nameczyl. A co do podrozy samolotem jeszcze to czytalam, ze jak ktos ma wozek z nosidelkiem, to za nosidelko sie dodatkowo placi.
 
reklama
Dzięki dziewczyny! Medio - ok - w takim razie kupkami się już nie martwię :-D

A co do podróży - też myślę, że taka 30-godzinna podróż to straszna męczarnia i dla nas i dla dzieci, ale nadal całkiem poważnie rozważam taką opcję :confused: i z takich samych powodów jak Makta chcę jechać samochodem - chcemy w drodze powrotnej zabrać trochę rzeczy z PL, a samolotem byłby problem :cool: Jechalibyśmy z Motherwell do Newcastle (140mil, około 3 godziny jazdy), potem promem do Amsterdamu (uwaga: 15,5 godziny :sorry2:), i dalej samochodem do Torunia (1200km, około 12godzin jazdy). Może nie byłoby tak źle, przeraża mnie tylko ta piętnastogodzinna podróż promem, ostatnio z Dover do Calais przez 2 godziny przeżywałam katusze, a co dopiero tyle godzin ... No zobaczymy jeszcze ... A co do niemowlaków w samolotach to na pewno też płaciłam, teraz sprawdzałam w wizzair i za mojego niemowlaka podczas podróży we wrześniu :sorry: zapłaciłabym 42F w obie strony...
 
Do góry