reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarne na Wyspach

Gusia to tylko Ci pozazdroscić, ja w sumie całą ciąże tez bezproblemowo przeszłam poza zgagą na poczatku i teraz na końcu i od 2-4 miesiąca mdłości i tak jak kocham jeżdzic samochodem to tylko słyszac zatrzaskujące sie za mną drzwi juz miałam reklamówke na nogach na niemiłe niespodzianki:-D,ale ogólnie zycze każdej takiej ciąży:tak:
Powodzenia Paula7, bo Ty chyba najmłodsza tygodniami jesteś:tak:
 
reklama
olinda- troszke mi lepiej ze nie jestem sama z tymi bolami
tajchi- domyslam sie bede z pewnoscia wygladala jak ponton i nie bede mogla sie ruszyc... ale zgagi jeszcze nie mam...zobaczymy co dalej
Dziekuje za wsparcie mamuski...pozdrawiam i milego dzionka zycze...papapa
 
Paula mnie krocze boli, również, ciezko mi się z boku na boku w łóżku przewrcać.

phoques-29.gif
 
Hejka w poniedzialeczek:-)
Tajchi- cos mi sie wydaje, ze wszystkie dziewczyny na tym watku urodza przed Toba....:-D:-D:-D:-D, no w kazdym razie Olinda na pewno...:-D
Olinda- 4 dni :blink::blink::rolleyes2:
Medio- Krzys taki duzy chlopak i do mamusi do lozeczka..? Tez chyba taki troche synus mamusi, co?
 
Medio nastawiałam sie na znieczulenie "epidural" później stwierdziłam,że chyba raczej nie wezmę, a teraz to poczekam na rozwój sytuacji, po pierwszym skurczu wczoraj (podobno najlżejsze sa te poczatkowe) od razu do męża krzyczałam Epidural:-D:-D, ale pocztyałam o ubocznych skutkach i troche sie dlatego zastanawiam, ale nie wiem co zrobie

alex3mayer oj alex chyba przeginasz:-Dja byłam pierwsza w kolejce:-Dmuszą sie dzis ruszyc te moje skurcze i to porządnie zaraz ide na piłke poskakac i połaźić po schodach

Paula7 ponton to raczej nie, ja przytyłam 23kg i podobno tego nie widac jestem ogólnie duża baba teraz:-D na razie sie z tego śmieję później bedzi emi do płaczu jak nie będę mogła zrzucić
 
hej cięzarówki
okazało sie ze usg mam juz w srodę a w piątek jakies badania:tak:
jesli chodzi o bóle krocza to je mam gdy tylko troszkę za długo pochodzę
no i zyczę Ci Tajchi byś jednak nie dała sie wyprzedzić ,jak by nie bylo byłaś pierwsza:tak::-D;-):-)


 
Cześć dziewczyny

Widzę, że jeszcze nikt nie urodził:) czekam na wasze relacje z porodów a przede wszystkim z opinii na temat opieki w czasie porodów.
Ja dzisiaj miałam pierwszy kryzys w nocy złapał mnie jakiś dziwny ból w okolicy jajnika obudził mnie. Nie mogłam chodzić ani leżeć aż się pobeczałam. Na szczęście mężuś przyniósł mi nospe i przeszło pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło. Ja dziś idę z Olusią do położnej na wizytę po pierwszej. I już jest cała zaaferowana że będzie słyszeć serduszko dzidziusia:).
Zmykam się przygotować i trzymam za Was wszystkie kciuki
 
Tajchi epidurial (zzo)przy pierwszym porodzie miałam i rewelacja:tak::tak::tak::-):-):-), suuuuuuuuuuuuper sprawa:happy2:, nawet po porodzie marzyłam aby mi dali jak mnie krocze bolało hihihi:sorry2:. Skutków ubocznych nie miłałam żadnych, tyle,że musiałam za to zapłacić ok 400 zł 7 lat temu, ale rodzice mi zafundowali. Było warto, jak bym wiedziała to bym wzięła sobie jeszcze wcześniej a nie męczyła się tyle godzin(rodziłam Krzysia w Pl). Moja koleżanka rodziła bez znieczulenia i żałowała, bo miała traume , coś na wzór zapołu stresu pourazowego, wierz mi ten ból, przynajmniej ja i moje koleżanki tak go doświadczałyśmy, jest wszechogarniający i nieskończenie wielki, nie da rady o niczym myśleć, jest tylko ból. Może, napewno są kobitki, które, rodzą szybko i jakoś to dają rade znieśc i może tez nie mają wyjścia. Ja pytam tylko po co? Gdyby mi nie dali znieczulenia, chybabym zwiała ze szpitala:-D, a tak luzik, dziecko całą akcję porodową miało idealny puls i jak się urodziło było spokojne i ładnie ssało cycusia.



A wizyta u położnej ok, serduszko Lolusia ślicznie i mocno bije:-):-):-).
Miałam tylko taką małą "przygodę". Pobierała mi krew uczennica, zgodziłam się, zapytałam tylko czy nie jest to jej pierwszy raz. No i nawet delikatnie jej się to udało zrobic. Nie patrzyłam, bo nie lubie ale prawie nie bolało. Po chwili ta starsza położna mówi mi,że uczennica wyjmując igłę z mojej ręki ukłuła się w swoją:crazy: i czy zgodzę się na jeszcze jedno pobranie, wiadomo,że się zgodziłam, pobrala mi w sumie z tamtym do 4 próbek, na anemię, serologia, no i hiv, i żółtaczkę typu B i C. Pytałam czy przypadkiem mnie nie dotknęła swoją krwią, bo nie patrzyłam i nie wiem co tam się stało, na drugi raz wolę juz patzec niż wierzyc komuś na słowo:angry:.Twierdzi,że na 100 procent nie, bo to się stało po wyjęciu igły. Oby.
 
reklama
Medio: ja też nigdy nie patrzę jak mi pobierają krew bo bym pewnie zemdlała. A dziwie się że to uczennica ci pobierała krew, nie wiem czy bym się osobiście zgodziła jak co wizytę mam problem z położną. Za każdym razem nie ma rękawiczek do pobierania krwi i dopiero jak się upomnę to ubiera.
Dzisiaj badali serduszko mojego aniołka i powiedziała mi położna że bardzo mocno bije Olusia tak się ucieszyła i powiedziała że teraz to ona się musi mamusią naprawdę opiekować:)
I kolejna wizyta za 3 tygodnie :) jeszcze tylko pojadę do szpitala 20.11 na badanie poziomu cukru mam nadzieję że będzie ok bo ostatnimi czasy pochłaniam czekolady jak głupia a tu moja waga niewiele się zmienia:)
A co u Was? Olinda i Tajchi?
 
Do góry