reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarne na Wyspach

reklama
Czesc Kobitki :)

Jestem spowrotem :) co tam u Was?

Agata- trzymaj sie na pewno wszystko bedzie dobrze! my wszystkie trzymamy kciuki a Wy badzcie dobrej mysli! Fajnie, ze bedziecie miec parke! Pewnie sie cieszycie z chlopczyka!

Preparat na rozstepy mam taki jak Landryna ;) ale zrobilam zapasy kosmetyczne w Pl - kupilam preparaty dr Tolpy- naturalne mam nadzieje, ze beda dzialac. W ogole wybor kosmetykow w Anglii lichy... nigdy nie moge sie nadziwic, jeden plyn do higieny intymnej.... Agatko gdzie kupujesz olej arganowy? Slyszalam, ze dziala cuda...
Z rozstepami to podobno genetyka dziala- jak macie dostac to dostaniecie bez wzgledu na wszystko ale na pewno mozna ograniczyc. Ja mam nadzieje, ze mnie to ominie - zadna kobitka u mnie nie miala :)

Landryna :) (zawsze chcialam Ci powiedziec Landryna) watek nie umrze!!! co u Ciebie? mam nadziejemze nie meczysz sie juz z mdlosciami?

U nas ok - od mniejwiecej 2 tygodni czuje gilgotki w brzuchu z kazdym dniem silniejsze :) w PL bylismy na usg byl 16 tydzien i pan doktor powiedzial ze nie na 100 procent ale tak na 80 to chlopak :) wszystko ok mial 9.5 cm i fikal jak szalony.
Wizyta u poloznej zaliczona - wyniki krwi ok, sluchalismy serduszka, a poza tym standard- cisnienie, i do zobaczenia za 8 tygodni... Pod wrazeniem sluchania serduszka kupilam dopler na ebayu i czekam na dostawe, bedziemy malucha podsluchiwac od czasu do czasu :)
USG 11.06. dopiero ech nie moge sie doczekac!!!

Calusy sle dla Was i brzuszkow :)
 
Cześć,
Agata nie martw sie... bedzie wszystko ok.

Aleksiel wreszcie wróciłaś.
Super, ze wypad sie udał i badanie ok.
Gratki synusia.
A co do moich wymiotów... jak były tak sa i ani myślą sie wyniesc... nie ma znaczenia czy to rano czy wieczor... sa i juz. I do tego płacze... nieustanne.
Ale co zrobic w ciazy jestem:p
 
witaj alekisiel :tak: olejek arganowy kupiłam na ebay, nazywa się dokładnie Argan Dry Body Oil, poczytałam troche opinie i ta firma miała dosyć dobre. Kosztuje sporo ale mi się udało wylicytować za grosze nowy. Ja też się naczytałam samego dobrego o tym olejku, że działa tak naprawdę na wszystko ;-) w konzystencji jest napewno dużo lepszy od Bio Oil któreg używałam w pierwszej ciąży. Bio oil nie wchłaniał się tak łatwo i mi plamy zostawiał na spodniach. Jedyny minu tego arganowego olejku to zapach :no: nie wiem czy to ta firma czy wszystkie arganowe taki mają zapach, ale mi nie podchodzi. (może też mi się źle kojarzyć bo przecież praktycznie od wszystkiego mi się niedobrze robiło i od tego zapachu też)
Teraz zamówiła sobie na rozstępy krem z Musteli, podobno rewelacyjny, te co polecają nie miały w ogóle rozstępów, ale niestety jest jak piszesz, jak mają być to i tak będą :baffled: u mnie niestety na nogach drobne już się pojawiły.
Co do żeli intymnych próbowałas szukać inncyh na internecie? czy dostałaś moją wiadomość o zajęciach wodnych dla ciężarnych :tak: czy w ogóle interesowało by Cię takie coś?

Gratuluje synka!!

Co do płci to fajnie że parka bo raczej więcej dzieci mieć już nie będziemy mieć ;-) ale jakby była córeczka to też byśmy dali rade - napewno by było prościej bo juz wiemy jak dziewczynki się 'obsługuje' :-)

landrynka współczuję :baffled: ja mam tak samo, ale bywają dni że jest lepiej wtedy się łudze że pomału już przzechodzi a tu następnego dnia zaczynma wymiotowac wieczorem ;-) a Ty masz jakieś przeczucia co do płci? kiedy kolejny scan?
 
Witam z rana :)

Landrynko, wymioty i zmienne nastroje swiadcza o wysokim poziomie hormonow, co z kolei swiadczy, ze ciaza jest silna!
Dasz rade choc powiem Ci, ze nie zazdroszcze! Czy w poprzedniej ciazy tez sie tak meczylas? Na pewno juz wyraznie czujesz malucha skoro to Twoja druga ciaza, ja mam tylko takie laskotki i przesuwania (motylki i weze). Masz jakies przeczucia co do plci i typy na imiona?

Agata lubie jak nazywasz mnie ale kisiel ;) zawsze mam ubaw ale w sumie slodko wiec mozesz :) hehehehe
dzieki za namiar na olej - bede szukac :) O musteli slyszalam, ze droga i ze ma jakies szkodliwe substancje postaram sie znalezc tego linka. Wiadomosc dostalam dzieki za propozycje - u mnie sprawa wyglada tak , ze pracuje od 08.30 do 17.00, potem wiadomo dom, obiad, sprzatanie. Oprocz tego mamy do skonczenia remont przed dzidziusiem oraz dzialke do obrobienia z warzywami a do tego koncze kurs na prawo jazdy takze na razie nie mam czasu i mozliwosci zapisac sie na jakiekolwiek zajecia dodatkowe. Staram sie ruszac w weekend i robic gimnastyke ale glownie konczy sie na odsypianiu i odrabianiu zaleglosci z tygodnia.... takze musze z niechecia spasowac...

Wiecie moze dziewczyny jak wyglada sprawa ze szkolami rodzenia w Anglii? Czy w ogole sie oplaca chodzic na takie zajecia?

Milego dzionka choc moj pewnie nie bedzie super -oczekuje opiepszu od szefowej :-/
 
o matko :szok: aleksiel chyba jakieś zaćmienie umysłu miałam :-D ale ja do dzisiaj byłam przekonana że Twój nick to alekisiel :-):-) raz rzuciłam okiem i się nie zastanawiałam nad tym, już się poprawie ;-)

Szkoda z tym areobikiem ale rozumiem :tak: ja sama zrezygnowałam z normalnych zajęć aqua bo były zbyt wyczerpujące, troche się boje przemęczać po tych problemach co mieliśmy.

Do kiedy planujesz pracować? Ja odeszłam w 32 tygodniu i wsumie poczułam ulge wtedy, byłam już wielka i zmęczona.

Co do szkół rodzenia to napewno to nie będą takie typowe zajęcia z oddychania jak to się widzi na filmach ;-) szczeże wątpie, sama nie byłam. Ale siostra była i mówiła że dawali takie lekkie informacje, wszystko to co już wiedziała na ten temat. Ale myślę że warto się wybrać na takie zajęcia wtedy jak będą pokazywać szpital i odział jak wygląda. Ja tym razem możliwe że się wybiore z ciekawości.
 
Witam sie porannie...
Bo przeciez dopiero co wstałam:p
no moze tak z 40 min temu.

Mat od poniedziałku nie chodził do szkoły bo miał uczulenie i kaszlał strasznie. Potrzymalam w domu i wczoraj wysłałam do szkoły. Z nadzieją że bedzie troche spokoju w domu. Skoro pojdzie do szkoły a tu ferie.
Ahhh... normalnie nie nadążam. Ciaża mnie przytłumia:p

W mojej robocie strajki sie zaczynają. Poczta strajkuje... moze coś sie poprawi. I bedzie gdzie wracać a jak nie to juz mam inne plany:)

Agata mam tak jak ty. jeden dzien juz dobrze a nastepnego cały dzien w wc.
Ale co tam. chociaz mozna sie poprzytulać.
Nastepne USG mam na 6.6. Do brzucha mówimy Joasia... ale co z tego będzie. Coraz wieksze mamy obawy ze cos tam za duzo uroslo.
w 32 tygodniu skonczylas prace? tzn na chorobowe poszłaś? czy zaczełaś maciezyński?

Aleks - kisielku... nie lubie hehehe.
Z matem tak samo jak teraz... wymioty od 6 tyg do końca. Skończyłam 10 min przed porodem.
A potem jak ręką odjął. Najgorsze jest z tego to ze czuje sie strasznie słaba. Co kolwiek sie je to tylko mysle o tym zeby jak najbłuzej przetrzymac w żołądku. żeby ciało zebrało jak najwiecej składników.
A co do wagi to mam minus 5 kg. I brzuch prawie płaski.
Za to małą ( tak bede myslec do puki ktos mnie nie wyprowadzi z błędu) czujemy przez skóre.
Jak nogi wyciaga albo łokcie to juz widac.
Jak byłam u położnej jakaś panna na praktyki przyszła czy co. I szuka aparatem tenstna.. a ty młoda kop... i sie laska wystraszyła bo bylo widac wybrzuszenie. I sie pyta co to a ja "dziecko kobieto dziecko no przecie nie kot".
Fajnie masz ze do roboty chodzisz. teskni mi sie za ludzmi.
ale wiem ze nie dam rady z wymiotami i zawrotami głowy jechac sama do miasta i obsługiwania ludzi.

Na zadne dodatkowe zajecia sie nie wybieram... bo wkurza mnie moja polozna.
Nastepne spotkanie z nia mam pod koniec sierpnia... bo przeciez nie ma powodu sie czesciej widywac skoro ja co tydzien do lekarza rodzinnego chodze.

Zastanawiałyscie sie nad szczepieniem na ksztusiec?

żabula buziaki jak zwykle:*
 
landrynka na macierzyski poszłam w 32 tyg :tak: i dobrze zrobiłam bo już ciężko mi było :tak: co do szczepienia na krztusiec to nie wiem jeszcze, ale powiem Ci że ja sceptycznie podchodze do jakich kolwiek szczepień :happy: napewno na grype itp bym się nie szczepiła.

ja niestety czuję się tragicznie :no: w nocy od 1 do 3 było mi niedobrze i z głową nad miską, od rana to samo, kiedy to się skończy?? pozatym wzięło mnie na jakieś szlochy i przeryczałam się wczoraj

muszę się pochwalić że ja też zaczęłam czuć kotłowanie w brzuszku :-) coraz częsciej coś czuje mocniej, już nie takie łaskotanie
 
agata ja wlasnie tez podchodze sceptycznie do tej szczepionki na ksztusiec. ( na grype nie zaszczepie sie nigdy... raz sie zaszczepilam i nigdy wiecej).
Rozmawiałam tu z lekarzem ale jakos jego odpowiedzi mnie nie satysfakcjonuja.

Moja teoria na temat szczepienia jest taka... skoro mnie szczepili jak bylam mała to mam przeciwciała i te same przeciwciała powinno miec moje dziecie. Wiec po co w ciazy wprowadzac nieaktywne wirusy do mojego i nienarodzonego dzieciecia? Nie jestem przekonana zebym sie miała szczepic.

Wyprowadzcie mnie z błedu jesli moje dedukcje sa błedne.

Mam nadzieje ze przejda ci wymioty. moje napewno nie przejda... juz sie przyzywczailam.
 
reklama
czesc Dziolchy :)

Agata- na prawde nic sie nie salo mialam niezly ubaw :) czytalam kiedys jakas ksiazke fantasy i tam byla elfka, przecudnej urody, ktora nazywala sie podobnie wiec zaadaptowalam jej imie i przerobilam na bardziej aleksandropodobnie brzmiace... a tu masz babo... kisiel hehe :) proznosc ma zostala ukarana! :D
Planuje pracowac jak najdluzej sie da- mysle zeby odejsc 30.09- mam 2 tygodnie urlopu ciagle i 2 wzielabym z macierzynskiego i na spokojnie przygotowalabym sie na malucha - mialabym prawie miesiac... Mam nadzieje, ze dam rade...
Gratulacje ruchow - chlop na skwal rosnie skoro czujesz go tak wczesnie!

Landrynko, trzymam kciuki za te " inne plany" po macierzynskim!
Bidulinki jestescie z tym rzyganiem- mi na szczescie przeszlo po 3 miesiacu a i tak mialam -3kg na wadze... teraz nadrabiam ;)
Musi to byc niemilosiernie uciazliwe szczegolnie, ze obie macie za kim gonic w ciagu dnia.
Usmialam sie z tej akcji u poloznej jak mloda kopnela! Czytalam o tej Twojej poloznej - pozalowania warte!!!! Ja bym zlozyla skarge i poprosila o przemiesienie do innej osoby...

Mnie szczepienia jeszcze nikt nie zaproponowal... nie wiem, co o tym myslec... pewnie sa za i przeciw... Landrynko ksztusiec byl obowiazkowy jak bylysmy male? Ja jestem rocznik 82, jesli bylo obowiazkowe i bylysmy szczepione to mysle, ze dzidzi tez odporne...

Zabciu... gdzie jestes???!!!

A jak dziewczyny dlugi weekend? Robilyscie cos fajnego?
Ja mialam swoj napad energii, ktory wykorzystalam na sptatanie i mycie wszystkich szafek, szaf, polek i schowkow w sobote, potem dzialka w niedziele i spotkanie ze znajomymi, wczoraj z tego wszystkiego nie moglam sie ruszyc i jakas taka bylam niewyrazna. Wieczorem mialam nauke jazdy i troche sie podlamalam. Szlo mi juz bardzo dobrze i w planie juz mielismy egzamin a tu w zwiazku z urlopem i 3 tyg przerwa jakbym wszystko zapomniala... Ech ciezko mi sie uczyc manualnych rzeczy, choc bardzo sie staram. Moze bedzie lepiej nastepnym razem... moze po prostu mialam slaby dzien?

Calusy!
 
Do góry