agatakat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2009
- Postów
- 962
hej dziewczyny, wczoraj miałam pierwszą wizyte z położną ale przed spotkanie najedliśmy się strachu.
Wizyte miałam mieć na 14:30 a koło 12 jak poszłam do wc wziąśc próbke moczu to zobaczyłam troche krwii na papierze, przyszła do mnie siostra (mieszka naprzeciwko) i zadzwoniła mi do mojej położnej (ja nie mogłabym nic wykrztusić bo ryczałam) i położna mi załatwiła scan na 13:40, ściągnełam męża z pracy i pojechaliśmy. Naszczęscie wszystok ok, dzidziek tańczył i machał łapkami, krwawienie nie widomo dlaczego, widocznie hormony, czasem tak się zdarza w drugiej ciąży i też mam dużo bóli itd i to podobno też normalne. JEszcze wyrobiliśmy się do położnej na 14:30, mocz ok, ciśnienie idealne, pobrała mi krew i wsumie tyle będą mi robić test z glukozy na cukier bo jestem w grupie ryzyka i mam też wskazanie żeby rodzić na delivery suite, z czego bardzo się ciesze, nie chciałam rodzić w birth clinic bo jednak chce mieć tą pewność że jakby co to będę dostępni lekarze. Amande też rodziłam na delivery suite. Za 2 tyg będę mieć kolejny scan.
Co tam jeszcze u nas.. od 7 maja zaczyna nam się kurs Amandy z logopedą, przed 12 tyg, raz w tyg będziemy chodzić na zajęcia w grupie. Mam nadzieję że po tych spotkaniach Kurczała nareszcie nam sie rozgada
Wizyte miałam mieć na 14:30 a koło 12 jak poszłam do wc wziąśc próbke moczu to zobaczyłam troche krwii na papierze, przyszła do mnie siostra (mieszka naprzeciwko) i zadzwoniła mi do mojej położnej (ja nie mogłabym nic wykrztusić bo ryczałam) i położna mi załatwiła scan na 13:40, ściągnełam męża z pracy i pojechaliśmy. Naszczęscie wszystok ok, dzidziek tańczył i machał łapkami, krwawienie nie widomo dlaczego, widocznie hormony, czasem tak się zdarza w drugiej ciąży i też mam dużo bóli itd i to podobno też normalne. JEszcze wyrobiliśmy się do położnej na 14:30, mocz ok, ciśnienie idealne, pobrała mi krew i wsumie tyle będą mi robić test z glukozy na cukier bo jestem w grupie ryzyka i mam też wskazanie żeby rodzić na delivery suite, z czego bardzo się ciesze, nie chciałam rodzić w birth clinic bo jednak chce mieć tą pewność że jakby co to będę dostępni lekarze. Amande też rodziłam na delivery suite. Za 2 tyg będę mieć kolejny scan.
Co tam jeszcze u nas.. od 7 maja zaczyna nam się kurs Amandy z logopedą, przed 12 tyg, raz w tyg będziemy chodzić na zajęcia w grupie. Mam nadzieję że po tych spotkaniach Kurczała nareszcie nam sie rozgada