Ciężarne na Wyspach

[Madi*]

paula ja dzieci zapisalam do szkoly dopiero jak z nimi tutaj przylecialam
koszt mundurka to zaley jaka szkola ,zadnych papierow nie mialam przetlumaczonych,wszystko w j.polskim a oni sobie sami przetlumaczyli,no i wzielam z Polski karty szczepien dzieci,ktore dalam lekarzowi na pierwszej wizycie ,zrobili sobie ksero i oryginal mi oddali
a IN to tak jak dziewczyny pisaly..dzieci tego nie potrzebuja
a ty do uk przylecisz samolotem czy przyjedziesz autem ?

 

[Verita]

szczerze to ja nic nie bralam z pl, mialm akt urodzenia i ochrzczenia bo chcialam katolicka szkole i nic nie pytali , nie chcieli zadnych tych dokumentow. nie mowiac o karcie szczepien ktorej do tej pory nie mam ale juz gp zaczyna wydzwaniac (po latach !) .Dokument czyli paszport czy dowod i to wszystko.

 

[Madi*]

verita ja mialam karty szczep.bo moje dzieciaki byly w takim wieku,gdzie sa szczep.,wiec wolalam aby tutaj wiedzieli na co juz byly szczepione a na co nie ;-)
i tez mialam tylko ich paszporty i akty ur.ale nie tlumaczylam.

 

[ada1989]

Hej

Miałam juz dawno tutaj napisać ale zawsze jakoś czasu brakowało Miałam już przyjemność pisać na tym wątku jakies 3,5 roku temu i teraz znów jest ku temu okazja:-) przedstawie się: mam na imie Ada, mam 23 lata i z rodzinką mieszkam w Carlisle, stolicy Cumbrii i oboje z mężem jesteśmy z Łodzi Mamy 3 letniego synka Konrada, a małżeństwem jesteśmy 3,5 roku Obecnie jestem w 18 tygodniu ciąży, 3 września mam usg połówkowe, nie moge się doczekać, mam nadzieje że dzidzia pokaże co ma między nóżkami:-)
Pozdrawiam

 

[paulawawa112]

a ty do uk przylecisz samolotem czy przyjedziesz autem ?

Lecę samolotem, łapię się akurat na ostatnie dni, ponieważ to będzie już 34 tydzień, więc ostatni dzwonek, ale tylko 2,5 godzinki lotu, a jazda autokarem, bo ja niestety nie mam samochodu by wyniosła dużo dłużej, zresztą za samolot zapłaciłam całe 118 zł za siebie i małą, a autokar kosztowałby mnie ponad 1000 zł, także samolot bezapelacyjnie.
Paczki, itd, wszytko wysyłam kurierem.

 

[Verita]

verita ja mialam karty szczep.bo moje dzieciaki byly w takim wieku,gdzie sa szczep.,wiec wolalam aby tutaj wiedzieli na co juz byly szczepione a na co nie ;-)
i tez mialam tylko ich paszporty i akty ur.ale nie tlumaczylam.

Ja tez wyjechalam jak dziecko bylo male, ale zawsze jak bylam przejazdem w pl to przychodzilo wezwanie od lekarza na szczepienia, i przez tyle lat udalo mi sie robic w pl. Teraz nagle sie obudzili jak syn ma 15 lat i zakonczyl szczepienia. Tyle ze sie dowiedzialam ze chca go zaszczepic przeciw wirusowemu zapaleniu mozgu? Czy cos takiego.

 

[karis78]

przeciwko zapaleniu opon mózgowych może?

 

[paulawawa112]

przeciwko zapaleniu opon mózgowych może?

Też mi się wydaje, że to o to chodzi. Tak swoją drogą, to jak ci się udało? Ja mam ubezpieczenie małej do listopada i wtedy nie zamierzam go przedłużać, chcę ją ubezpieczyć tam na wyspach.
__________________

Ja to lecę 6 września, dlatego się zastanawiam, czy jeszcze tego 7 będę mogła załatwiać cokolwiek ze szkołą, czy to już za późno będzie na załatwianie wszystkiego.

 

[Verita]

przeciwko zapaleniu opon mózgowych może?

O wlasnie na to:-), tylko ze akurat na to sie zgodze bo slyszalam ze potrzebne, ale mam problem z karta szczepien bo nie mam jej a nie chca wydac nikomu z mojej rodziny w pl.
paulawawa112 moja mama jest ze sluzby zdrowia i tam ja ponformowala owczesna pielegniarka ze szczepienia sa bezplatne dla wszystkich dzieci (i obowiazkowe) i oni nie moga odmowic nawet jak dziecko mieszka w Australii a ma obywatelstwo polskie. Nie potrzebne jest do tego ubezpieczenie bo nawet jak rodzice nie maja go to musza zaszczepic. Przychodzily zawiadomienia do domu gdzie wyznacli date szczepien i ja albo jechalam do pl albo wlasnie bylam na wakacjach wiec po prostu szlam i go szczepilam.

 

[paulawawa112]

paulawawa112 moja mama jest ze sluzby zdrowia i tam ja ponformowala owczesna pielegniarka ze szczepienia sa bezplatne dla wszystkich dzieci (i obowiazkowe) i oni nie moga odmowic nawet jak dziecko mieszka w Australii a ma obywatelstwo polskie. Nie potrzebne jest do tego ubezpieczenie bo nawet jak rodzice nie maja go to musza zaszczepic. Przychodzily zawiadomienia do domu gdzie wyznacli date szczepien i ja albo jechalam do pl albo wlasnie bylam na wakacjach wiec po prostu szlam i go szczepilam.

To takie buty Rozumiem Ja to chyba będę małą szczepić w UK. Jak już będziemy jechać do Polski, to albo na wakacje, albo na święta jakieś, a tak na pewno na to, żeby jechać i szczepić, to nie będę mogła sobie niestety pozwolić.
Mi karty szczepień nie chcą wydać :/ Pani powiedziała, że mam jej dać adres przychodni, do której mała się zapisze i oni wyślą pocztą :/ paranoja :/