reklama
Jak mogli zgubic w glowie sie nie miesci! To tak jak u mnie niby na USG w 11 tyg byla slaba widocznosc i nie mogli zrobic testow na Downa i nikt mi nie powiedzial ze mozna zrobic za 2 dni nastepne a ja kretynka wtorna jakos nie naciskalam, bo uznalam ze quad test po 14 tyg tez bedzie ok.I mialam ten test z wynikiem jak juz pisalam 1do2900 i teraz jakos wziela mnie depresja (30 tydz aktualnie ciazy) na te badania bo jakos wszyscy maja wyzsze. Takze walczcie dziewczyny o wszystkie badania i nie dajcie sie zbyc.Dzis nawet zadzwonilam do midwife zeby skierowala mnie do psychologa....Tak bardzo sie boje ze moja dzidzia urodzi sie z zespolem Downa ze nie moge sobie z tym poradzic.Nic oprocz ryczenia nie robie...
Kochana nie zalamuj sie, ja dzis bylam u poloznej spytalam ile mialam wynik bo w koncu je znalezli i bylo powyzej 350 .Do tego mam juz swoje latka wiec tylko czekam i tez sie stesuje, co z tego ze usg dobre wyszlo. Te badnia sa 90% pewne. Calkowita pewnosc da tylko aminopunkcja a tego nie robia jak jest ten wynik.Wiec czekam. A powiedz jak wyszo usg polowkowe? Bo tez jest wazne.
Dziewczyny proszę mi się tu nie załamywac, wszystko będzie dobrze a dzieciaczki będa zdrowe zawsze się myśli, niezależnie jaki będzie wynik ale na pewno bedzie ok, głowa do góry i cieszcie się jeszcze brzuszkami;-) a nie zamartwiajcie
Ja chcialabym sie cieszyc ale jakos nie moge...USG polowkowe wyszlo ok wszystko w normie, jutro ide na jeszcze jedno tylko po to zeby miec pewnosc no wiecie chce spradzic ksztalt glowki. Zdaje sobie sprawe ze sobie wmawiam ale jakos nie moge przestac. dzis jeszcze bede dzwonic do psychologa bo taka depresja doprowadzila mnie do spadku wagi o 3kg co nie jest dobre dla dzidzi. Musze sie pozbierac bo przeciez czekaja mnie przygotowania i powinny mnie cieszyc a tu tylko czarne mysli. Dobrze ze Wy jestescie na tym forum to chociaz moge sie wygadac. Z drugiej strony to barzdo dziwne ze to wszystko dopadlo mnie teraz to w koncu juz 30 tydzien powinno byc odwrotnie powinnam byc szczesliwa i jedyne czego sie bac to porodu.do Verita, kiedy masz termin porodu bo ja na 28 wrzesnia.
Ostatnia edycja:
Martwisz sie bardziej bo blizej porodu, ja starm sie nie myslec bo przeciez skoro polowkowe bylo dobre to powinno byc ok. Ja mam termin na 4 pazdziernika z usg. ale wedlug moich wyliczen 11 pazdzienik. Tak czy inaczej chce cesarke wiec nie wiadomo kiedy sie urodzi.Mam nadzieje ze bedzie donoszone bo nawet tego sie boje, licze tygodnie w nadzieji ze uda mi sie dotrwac jak najdluzej.
Polaa ja sie ciesze brzuszkiem wiem co bedzie jak sie urodzi dzidzia, noce nieprzespane, pieluchy, zmeczenie po poporodzie ale z drugiej strony tak chcialabym juz zobaczyc i byc pewnym ze wszystko jest ok.
Polaa ja sie ciesze brzuszkiem wiem co bedzie jak sie urodzi dzidzia, noce nieprzespane, pieluchy, zmeczenie po poporodzie ale z drugiej strony tak chcialabym juz zobaczyc i byc pewnym ze wszystko jest ok.
Ostatnia edycja:
reklama
hej dziewczyny
napewno wszystko będzie dobrze bądźcie dobrej myśli
ja maleduję się na chwilkę u nas trochę chorobowo bo starsze rodzeństwo kończy chorowanie a dopadła nas choroba bostońska
oby tylko maluszek nie zachorował bo jeszcze nie mogę podać calpolu niestety
Ciągle zajęta bo jak nie karmienie to noszenie na rękach to mój niesforny dwulatek o uwagę się dopomina i tak wkółko nie mówiąc o pracach domowych
trzymam za was wszystkie kciuki i życzę szczęśliwego rozwiązania
z doświadczenia wiem że położna prowadząca zawsze jest w stanie pomóc więc nawet ona może w waszej obecności zadzwonić do szpitala
miłego w końcu słonecznego weekendu może w końcu będzie prawdziwe lato
napewno wszystko będzie dobrze bądźcie dobrej myśli
ja maleduję się na chwilkę u nas trochę chorobowo bo starsze rodzeństwo kończy chorowanie a dopadła nas choroba bostońska
oby tylko maluszek nie zachorował bo jeszcze nie mogę podać calpolu niestety
Ciągle zajęta bo jak nie karmienie to noszenie na rękach to mój niesforny dwulatek o uwagę się dopomina i tak wkółko nie mówiąc o pracach domowych
trzymam za was wszystkie kciuki i życzę szczęśliwego rozwiązania
z doświadczenia wiem że położna prowadząca zawsze jest w stanie pomóc więc nawet ona może w waszej obecności zadzwonić do szpitala
miłego w końcu słonecznego weekendu może w końcu będzie prawdziwe lato
Podziel się: