reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarne na Wyspach

dzieki dziewczyny to juz jakis zarys mam :tak:
Te maty to tak, podklady w Boot'sie widzialam. Majtasy to widzialm tylko takie pampersowe gruge to raczej niezbyt dobre bo powietrza nie przepuszczaja....
Ja jak pytalam sie poloznej czy i jakie mleko kupic w razie czego gdyby.... to powiedziala zeby nie kupowac bo zawsze mozna skoczyc do sklepu i kupic.... a wtedy ma sie motywacje zeby probowac karmic piersia...a co jak sie nie ma pokarmu....
 
reklama
jeju, ja prawie w ogole nie mialam pokarmu, plakalam dwie noce w szpitalu razem z Kubą, to byla jedna wielka masakra jak dla mnie, w ogole karmienie bardzo zle wspominam i karmilam tylko 3, 4 tygodnie. Dostalam takiego zapalenia piersi, ze nikomu tego nie zycze, mialam antybiotyk i odpuscilam po prostu, kazde przystawienie Mlodego do piersi wiazalo sie z moim placzem, dla mnie skurcze to byl pikuś, zeba na zywca wolalabym rwac niz wtedy karmić:-:)zawstydzona/y: a rozne bole juz w zyciu znosilam, to byl najgorszy. I bol ucha jeszcze dal mi w zyciu popalić.

Teraz nie ryzykuje, biore butelki i mleko (jak trzeba bedzie) do szpitala, nawet zastanawiam sie czy bede w ogole karmic, taki mam uraz, chce ale sie naprawde boję. Glupio to pewnie brzmi i niejedna z Was sobie pomyslinie wiadomo co o mnie ale naprawde sie boje, ze znowu dziecko bedzie glodne a ja nie bede umiala nic z tym zrobic, kuba jak zaczal pic mm zaczal nam przesypiac cale noce (mial wtedy niecaly miesiac) a ja moglam sie w koncu Nim cieszyc a nie plakac razem z Nim, przeproaszam ze sie tak wyzalilam ale jakos mnie naszlo.

Aaa i pamietam jak w szpitalu prosilam, zeby mi Go dokarmily to mi tylko pokazaly na karcie ciąży ze zaznaczylam breastfeeding i mam karmic piersią
 
witajcie po weekendzie:-)
polaa wspolczuje naprawde duzo przeszlas, czasami pewnie tak jest, nie kazda moze karmic piersia,roznie to jest, kazda kobieta inna:) i pewnie lepiej miec w razie w mleczko dla malenstwa bo nie stresujesz sie ze bedzie glodne...
u mnie brzuzek rosnie pomalutku, za tydzien na usg a 25 do PL! jednego i drugiego juz sie nie moge doczekac!!:-D



[FONT=&quot][/FONT]
 
polaa no to przeszłaś sporo ale pamiętaj że mama musi być jak najmniej zestresowana więc jak nie możesz karmić to to żadna zbrodnia moja droga. Ważne żeby ty i maluszek byliście szczęśliwi:tak::tak::tak: a nie upłakani po pachy.
 
No właśnie, przynajmniej Wy mnie zrozumiałyście;-)
mąż też mi powiedział, ze mam zrobić tak, zebym sie z tym czuła dobrze.
On nie może za mnie decydować (wiadomo co facet wie i tym:-D).
Ale juz uslyszalam jedna opinię, ze ktos ma nadzieje, ze nie bede wyrodna matką:szok: wyrodna matka to ja sie czulam wlasnie jak Kuba byl glodny bo nie mialam go czym nakarmić:zawstydzona/y: to byla jedna wielka masakra.
Mowili, ze dziecko bedzie chorować bo na mm a nie na mleku z piersi, znawcy:/ a Kuba do dzisiaj mial kilka razy katar czy biegunkę, zero antybiotyku, okaz zdrowia mozna powiedzieć:tak: wiadomo na najmocniejszych przychodzi tez czas ale do tej pory nie mogę narzekać.
Ja i mąż tez nie bylismy karmieni (mąż w ogole, ja może 3 tygodnie z tego co mama mowila i jakos zyjemy, na zdrowie nie narzekamy:)), ja nie chce sie znowu po prostu męczyć, wole karmic butelką a być szcześliwa:tak: boje sie nawet sprobować ale moze mi sie to jeszcze zmieni. Przeciez karmiąć butelka tez Go moge przytulic tak samo jak mama karmiąca piersią, co nie?
 
No właśnie, przynajmniej Wy mnie zrozumiałyście;-)
mąż też mi powiedział, ze mam zrobić tak, zebym sie z tym czuła dobrze.
On nie może za mnie decydować (wiadomo co facet wie i tym:-D).
Ale juz uslyszalam jedna opinię, ze ktos ma nadzieje, ze nie bede wyrodna matką:szok: wyrodna matka to ja sie czulam wlasnie jak Kuba byl glodny bo nie mialam go czym nakarmić:zawstydzona/y: to byla jedna wielka masakra.
Mowili, ze dziecko bedzie chorować bo na mm a nie na mleku z piersi, znawcy:/ a Kuba do dzisiaj mial kilka razy katar czy biegunkę, zero antybiotyku, okaz zdrowia mozna powiedzieć:tak: wiadomo na najmocniejszych przychodzi tez czas ale do tej pory nie mogę narzekać.
Ja i mąż tez nie bylismy karmieni (mąż w ogole, ja może 3 tygodnie z tego co mama mowila i jakos zyjemy, na zdrowie nie narzekamy:)), ja nie chce sie znowu po prostu męczyć, wole karmic butelką a być szcześliwa:tak: boje sie nawet sprobować ale moze mi sie to jeszcze zmieni. Przeciez karmiąć butelka tez Go moge przytulic tak samo jak mama karmiąca piersią, co nie?
i to jest podejście dobrej mamuśki:tak::tak::tak:
 
Dziewczyny robia tutaj wymaz na paciorkowca pod koniec ciazy? mi chyba nie robili w pierwszej ciazy. jak robia to jak to badanie nazywaja?
 
reklama
jeżeli się nie mylę to około 30 funtów może powyżej raczej będę go robić bo u mnie przed pełnym rozwarciem wcześniej pęka pęcherz płodowy a nie chcę ryzykować:tak: dziś z małżem będę szukać na internecie pewnego źródła
 
Do góry