no z fotelikiem to lipa, kilolek, rzeczywiscie. A chusty wiazane sa ponoc najlepsze i im dluzsza, tym na wiecej sposobow mozna ja wiazac Moj sie strasznie napalil na chuste a ja sie troche boje, bo to jednak nie taka prosta sprawa z tym wiazaniem (trenowalismy troche pod okiem instruktorki) ;-)
reklama
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
a no bez sensu. roki naszych długich weekendów 1,5 tygodnia wypada zupelnie :-(
Ściagnełam od znajomej moj stary fotelik, chcco co prawda ale toporny niemilosiernie z 7 kilo wazy co najmniej. uorałam ten ochraniacz z wierzchu ale pasów nie da sie wyjac a brudne jakby w kopalni lezalo. Chyba mamie wcisne do wyprania szczoteczka no i wkładka redukcyjna dla noworodka gdzies zaginela ale trudno najwyzej pieluche zwine dookola glowki, kocyk pod dupke, jakso to bedzie.
kugela dluga chusta ma swoje + i -. to nie jest tak, ze im dluzsza tym lepsza. ja jestem duza kobieta i mam naprawde dluga chuste (duzo schudam ale nie miaąłm sumienia jej skrócic i dobrze bo teraz chyba znow bede podobnych rozmiarow) 5,6 m. Do koali, kieszonek itp rewalacyjna ale juz przy placaczku deptalam po połach, nie mówiac o wiazaniach prostych typu kolyska - w poły moge sie ubrac jak w toge. Maz ma krótsza 4,7 chyba ale mniej sie naddaje niz moja, bo czysto lniana wiec nie przepadam. A jakos tak mi sie wydaje, ze noworodka to bym raczejj w kołskowe wiazania wkładala niz w pionowe.
Ściagnełam od znajomej moj stary fotelik, chcco co prawda ale toporny niemilosiernie z 7 kilo wazy co najmniej. uorałam ten ochraniacz z wierzchu ale pasów nie da sie wyjac a brudne jakby w kopalni lezalo. Chyba mamie wcisne do wyprania szczoteczka no i wkładka redukcyjna dla noworodka gdzies zaginela ale trudno najwyzej pieluche zwine dookola glowki, kocyk pod dupke, jakso to bedzie.
kugela dluga chusta ma swoje + i -. to nie jest tak, ze im dluzsza tym lepsza. ja jestem duza kobieta i mam naprawde dluga chuste (duzo schudam ale nie miaąłm sumienia jej skrócic i dobrze bo teraz chyba znow bede podobnych rozmiarow) 5,6 m. Do koali, kieszonek itp rewalacyjna ale juz przy placaczku deptalam po połach, nie mówiac o wiazaniach prostych typu kolyska - w poły moge sie ubrac jak w toge. Maz ma krótsza 4,7 chyba ale mniej sie naddaje niz moja, bo czysto lniana wiec nie przepadam. A jakos tak mi sie wydaje, ze noworodka to bym raczejj w kołskowe wiazania wkładala niz w pionowe.
kilolek - nam doradzali na sam poczatek wlasnie pionowo jako wariant optymalny. Kolyske tez testowalismy i jakos mi sie zawsze za luzna wydawala (choc jakos ja najpredzej widzialam dla niemowlaka) ale moze po domu to w sam raz. U nas te chusty strasznie drogie wiec szukalismy takiej, zeby i na mnie i na meza pasowala - i u niego te konce ledwo-ledwo stercza a mnie prawie do kolan (ja 168cm, maz 181cm wzrostu ale tez bary ma jak dwie mnie chusta druga co do wielkosci czyli w przypadku naszego producenta 4,7m, 100% bawelny), zawsze sie mozna obwiazac podwojnie ;-) Ja jednak sobie srednio ufam z tym wiazaniem ale u Was to nie pierwsze dziecko, wiec dacie rade bez problemow
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
nie, no pewno ze damy. Teraz to mamy porzadne zaplecze. Jak zaczynalismy pare lat temu to po omacku prawieze zwlaszcza ze nie chodizlismy na kurs tylkoz neta sie uczylismy ale dalismy rade.
le powiem Ci,z eja w kołysce tez nie nosiłam do tej pory, teraz mi sie jakos tak przywidziala taka koncepcja
Michala zaczełam nosic jak miał 2 tygodnie, w kangurku
le powiem Ci,z eja w kołysce tez nie nosiłam do tej pory, teraz mi sie jakos tak przywidziala taka koncepcja
Michala zaczełam nosic jak miał 2 tygodnie, w kangurku
dusiu, czy kupiłaś jednak ten wózeczek? albo ktoś inny posiada jakieś wyrobione zdanie o nim ??
Tak kupiłam, bardzo nam się podoba. Przed zakupem spotkałam pewną młodą mamę w biedronce, która akurat miała dziecko w takim wózku i zaczepiłam ją z prośbą o opinię, powiedziała, że jest bardzo zadowolona i śmiało może polecić ( opinia innej mamy bardziej była dla mnie wiarygodna niż Pani w sklepie)
Gdzieś w postach z początku kwietnia na wątku zakupowym wstawiłam zdjęcia naszego Sojana
Martusia22267
Fanka BB :)
dziewczyny podziwiam was za używanie tych chust ja tego tematu w ogóle nie ogarniam a wręcz chusty mnie przerażają
Kilolek - moj maz na razie zgrywa odwaznego a ja sie boje o podtrzymanie glowki, wiec nie wiem, kiedy sie zbiore na odwage ;-) Faceci z chustami roztkliwiaja mnie totalnie :-) Na kursie tez nie bylismy ale sprzedawczyni ma ukonczony kurs isnstruktorski i bardzo sie wczuwala. Poza tym razem z chusta dostalismy ksiazeczke i plytke i tez juz trenowalismy w domu. Ta kolyska chyba jest najlepsza dla dzieci, ktore koniecznie chca spac przy cycu A jak Wam sie sprawdzily te chusty w praktyce? Duzo ich uzywaliscie?
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
no sporo. Sprawdziły sie bardzo. Ze starszym póxno zaczełam chustowac i tak naprawde to jak juz młody był na świecie najwiecej w nosidłach azjatyckich go nosilismy a mlodego usypialam w chuscie, nosiłam po domu - gotowałam, sprzatałam, wszystko a on był przezczesliwy. Do autobusu, pociagu, na kulki, plac zabaw, gdzies gdzie duzo schodow idealna. chociaz spacery to ja raczej w wozku ppreferuje. Ale fakt ze do dzis jest maminy cycoch i najchetnej by ciagle siedziala na mnie okrakiem i przytulony do golej klaty.
reklama
Podziel się: