magdziunia
Październikowa Mama'08
dziewczyny, powiedzcie, czy też macie, zaobserwowałyście cos takiego
od kilku dni nastąpiły zmiany, mimo, że narzekam od dawna jak dyżurna stękaczkarofl2: ale jak tak obserwuję siebie, to widzę jednak różnice i jakąś ciągłość w tym co się teraz ze mną dzieje, tak mniej więcej od tygodnia-
- skurcze miałam już dawno, ale teraz znacznie się nasiliły, są o wiele mocniejsze
- zmiany wydzieliny, tzn wcześniej wcale jej nie było, potem minimalnie a teraz masakra
- siusianie nocne,choć od ok 32 tyg nie było nocy zebym nie wstała, teraz duuużo zwiększona częstotliwość, dzis w nocy aż mnie szlag trafiał bo chyba co godzine sie budziłam
- ruchy dziecka, bardziej wyciąganie niż kopanie
- bóle dolnej części pleców...tragiczne
- dużo większe zmęcznie niż np 2 tyg temu
- wypróżnianie kilka razy dziennie
- zdecydowanie zmniejszony apetyt
- bóle od spojenia łonowego do krocza, uczucie rozrywania i parcia
Tak sie zastanawiam, wszystko to miałam do dawna, ale teraz jest dużo intensywniej. Chciałbym już teraz, żeby to coś oznaczało. Tylko, że moje chcenie nie ma tu nic do tego
U mnie siusianie jest nie do zniesienia - w nocy po 6 a nawet 8 razy - ale często po kropelce
Skurczy właściwie nie zauważyłam - może troszkę napina się brzuszek.
Oj z bólem spojenia łonowego walczę już dobre 1,5 miesiąca.
A co do ruchów dzidzi to też badziej rozpychanie i przeciąganie.