reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciązowe Kłopociki

reklama
U mnie tak: na szczescie wymioty przeszly....:tak:
Tylko tak naprawde to nie wiem czy jest ok.....jestem w stresie....:baffled:
Bo z tym moim cisnieniem jakos nie najlepiej....Od ginki mam nakaz mierzyc 4 razy dzienne....i jak bedzie 140 to mam sie z nia kontaktowac....a jak bedzie 160 to natychmiast do szpitala. No i wczoraj bylo caly dzien ok....a wieczorem o 22 bylo 140/80....ale mysle sobie nie bede juz dzwonic o tej porze, zobacze nastepny pomiar, moze spadnie...no i spadlo....
Dzis rano bylo ok.....a godzine temu zaczelam czuc takie roztrzesienie...mierze i jest 150/90 :no:....I kurka nie wiem....za chwile znow bede mierzyc.....mam nadzieje ze spadnie.....
Nie bardzo mam jak do szpitala teraz, musialabym sama taksowka a nie chce :-(
Mam nadzieje ze bedzie jakos przez ten weekend.....i jakby co zadzwonie w poniedzialek do ginki jak nadal bedzie tak skakac to cisnienie.....
 
O rany ale mnie nastraszyłyście z tym czopem... Byłam dziś na ktg i gin powiedziała mi to samo:szok:. A ja od środy kiedy mi powiedziała, że 3.11 weźmie mnie do szpitala, nastawiłam się na to i nie chcę wczesniej. Ale dziś powiedziała też, że na razie nie widzi potrzeby zeby już mnie kłaść. Więc może dotrwam. Chyba wolałabym pojechać tak na spokojnie niż w stresie np. w nocy. A poza tym zostało mi jeszcze pare drobnych rzeczy do zrobienia, których i tak nie robię:crazy:. Chyba podświadomie myślę, ze w ten sposób odwlekę to czego sie tak obawiam;-).
Aneta trzymam kciuki żeby ciśnienie się unormowało.
Lana ja też mam często takie bóle i to od dawna.
 
Aneta, uważaj kochana , obserwuj , ale jak będzie trzeba to jedz. trudno M nie ma ale musisz dbac o siebie i filipka wiec nie zwlekaj jak będzie trzeba to wsiadaj w taxi i jedź. A swoja droga może to ciśnienie to ci przez gościa tak podskoczyło :-)
Trzymam kciuki
 
reklama
Do góry