reklama
Joanna P.
:))
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2007
- Postów
- 599
a rwen a lepiej nie slyszec rodzacej kobiety.Oczywiscie kazdy inaczej reaguje na bol ja np; z bolu nie bylam wstanie ani krzyczec ani mowic
Ja bylam na podczymaniu 3 raz w szpitalu to sie nasluchalam i w pewnym sensie zapomnialam do wczoraj.Tak ta kobietka miala mocne gardelko
Ja bylam na podczymaniu 3 raz w szpitalu to sie nasluchalam i w pewnym sensie zapomnialam do wczoraj.Tak ta kobietka miala mocne gardelko
Ja czytałam, że jak są skurcze i maluch sie miedzy nimi ożywia to nie jest objaw porodowy, przed samym porodem to podobno jest tak, że maluch się nie rusza przy tych skurczach........A ja glupia bylam w zasadzie zadowolona że mam skurcze i łudziłam się że to może coś znaczy (a mały zawsze brykał aż miło)....
Ale dziś moje dziecię o dziwo znowu coś spokojniejsze, nawet kolanek nie wypycha w prawym boku jak zawsze......a skurcze są, ale niezbyt bolą....... No i bądź tu człowieku mądry....
Ale dziś moje dziecię o dziwo znowu coś spokojniejsze, nawet kolanek nie wypycha w prawym boku jak zawsze......a skurcze są, ale niezbyt bolą....... No i bądź tu człowieku mądry....
SIMAMA
majowa MAMA 2007
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2007
- Postów
- 342
moj termin to 1 czerwca,
ale zgagi i pieczenie w przełyku,
od wczoraj mam stan chyba gorszy jak w pierwszym trymestrze,
notorycznie mi niedobrze,
wszelaka chemia mnie zabija poprostu,
dzisiaj biegałam po markecie do kasy aby szybciej,
bo myślałam że się okoce przechodząc koło chemii, plastików itp.
nawet do własnej łazianki wchodzę dopiero jak mąż z niej wystawi wszelaką chemię, proszki, płyny,
nawet przy myciu głowy i kąpieli (szampon i odżywka, mydło . żel do kąopieli) zdarza mi się wymiotowac do wanny bo nie wyrabiam
rany!!! kiedy to się skończy???
już się boję że mi to nigdy nie przejdzie,
pomaga mi tylko picie kefiru i maślanki,
ale pije tego hektolitry i mam juz dość
mam to zawsze przy sobie nawet w nocy na poduszce stoi kefir
bo wszystko jest dla mnie powodem do zgagi itp.
fuj,
licze dni do końca tych przeżyć,
a póki co mam już wszystko gotowe nawet mąż mi powiesił. dysneyowe obrazki nad łóżeczkiem i CZEKAMY...
siostrze zostało tylko prasowanie...
jest taka szczęśliwa że mnie do tego nie dopuszcza,
ku mojej uciesze,
bo jak mam prasować to wole kamienie na dach nosić...
ale zgagi i pieczenie w przełyku,
od wczoraj mam stan chyba gorszy jak w pierwszym trymestrze,
notorycznie mi niedobrze,
wszelaka chemia mnie zabija poprostu,
dzisiaj biegałam po markecie do kasy aby szybciej,
bo myślałam że się okoce przechodząc koło chemii, plastików itp.
nawet do własnej łazianki wchodzę dopiero jak mąż z niej wystawi wszelaką chemię, proszki, płyny,
nawet przy myciu głowy i kąpieli (szampon i odżywka, mydło . żel do kąopieli) zdarza mi się wymiotowac do wanny bo nie wyrabiam
rany!!! kiedy to się skończy???
już się boję że mi to nigdy nie przejdzie,
pomaga mi tylko picie kefiru i maślanki,
ale pije tego hektolitry i mam juz dość
mam to zawsze przy sobie nawet w nocy na poduszce stoi kefir
bo wszystko jest dla mnie powodem do zgagi itp.
fuj,
licze dni do końca tych przeżyć,
a póki co mam już wszystko gotowe nawet mąż mi powiesił. dysneyowe obrazki nad łóżeczkiem i CZEKAMY...
siostrze zostało tylko prasowanie...
jest taka szczęśliwa że mnie do tego nie dopuszcza,
ku mojej uciesze,
bo jak mam prasować to wole kamienie na dach nosić...
anula88
MAMY SIEBIE :0)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2006
- Postów
- 9 933
SAMI przypomniałaś mi bleee ja też miałam zakładany cwnik hehe podczas porodu,szczypało zdeczko ale przy bólach porodowych to sama przyjemność
A jeżeli chodzi o "krzyki" to łoooo ja się darłam jakby mnie ze skóry obdzierali hehe ...
Lece Kubulka przebrać :-)
A jeżeli chodzi o "krzyki" to łoooo ja się darłam jakby mnie ze skóry obdzierali hehe ...
Lece Kubulka przebrać :-)
sami
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2006
- Postów
- 4 688
Ja też się darłam - a co tam - aż mnie gardło potem bolało przez dwa dni
A jak byłam w szpitalu wcześniej na tym niby podrzymaniu to też się nasłuchałam krzyków ale mnie to jakoś nie przeraziło za bardzo. Przynajmniej potem jak ja już rodziłam to nie było mi aż tak bardzo głupio się drzec bo wiedziałam, że nie tylko ja się tak wydzieram
A jak byłam w szpitalu wcześniej na tym niby podrzymaniu to też się nasłuchałam krzyków ale mnie to jakoś nie przeraziło za bardzo. Przynajmniej potem jak ja już rodziłam to nie było mi aż tak bardzo głupio się drzec bo wiedziałam, że nie tylko ja się tak wydzieram
reklama
Podziel się: