reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciążowe dolegliwości

A ja tak w ramach pocieszenia, napisze Wam, ze zgaga i klopoty z oddychaniem opuscily mnie juz calkowicie :-) :-) :-)
Pozostaly bole krocza, pleckow, w biodrach........strasznie nisko maly jakos buszuje....:tak:

A w depresje poporodowa w moim przypadku NIE WIERZE, nie ma takiej mozliwosci...;-)
I Wy dziewczynki tez glowki do gory...zadnej depresji nie bedzie.
 
reklama
agutek wiem ze te panie malo zarabiaja, ale zeby sie tak zachowywac !! mam nadzieje ze na nia nie trafisz ,moze bedzie miala grypke;-)
m_ktosia no ja tez tak jakos mysle ze mimo wszystko szkoda bedzie jak brzucholek zniknie, bo tez sie czuje wyjatkowo kobieco:)
moze jestem wstretna, ale sprawia mi przyjemnosc jak paraduje z moim brzucholkiem i inni patrza jak zaczarowani hehe
 
Anulu88 calkowicie cie rozumiem, mnie brzusio swedzi niemilosiernie do tego mam jakas wysypke na szyja, ktora tez mnie strasznie swedzi i cos sie zaczelo dzis na udach tuz nad kolanami i tez swedzi!!! Dzis ide kupic oliwke, moze cos da. narazie smaruje sie ciagle i to wszystkim co mam pod reka i na chwile pomaga, a jak jest naprawde zle to zmaruje fissanem (ble) i masuje to miejsce.
Ogladalam ktoregos razu program o depresji poporodowej i tez M zapowiedziala, ze ma mnie obserwowowac, ale licze na to, ze nic takiego mi sie nie przytrafi i za was wszystkie tez trzymam kciuki.
Bole w kroku ustapily, plecy bola po dluzszym chodzeniu, natomiats pojawily sie od czasu do czasu klucia w dole brzucha albo nawet nizej - sama nie wiem. Skurzcyki pojawiaja sie i znikaja i czuje je, ale nie jest to jakos bardzo bolesne, no chyba, ze to uczucie jak na okres.
 
Niczka mam to samo,jakieś cholerne uczulenie grr ... już nie wiedziałam co z tym zrobic i zaparzyłam rumianek i siedze sobie z pieluszką na brzuchu troszke to pomaga bo nie swedzi aż tak ... a ten fissan to co to za wynalazek ??:-)
 
Fissan to krem przeciw rozstepom, ale smierdzi i strasznie jest tlusty i wogole to tchu mi brakuje jak sie nim samruje tak ciezko go rozsmarowac, no ale skoro daje ulge...
He he moze to uczulenie na ciaze :-D Przejdzie po porodzie!
Kolezanka mi powiedziala, ze po porodzie rozstepy na piersiach jej praktycznie znikly !!!! Mam nadzieje, ze mnie tez to spotka.
 
Watek superowy!
Nie bede oryginalna jesli napisze ze boje sie wszystkiego. Po pierwszej poronionej ciazy ta ciaza to dla mnie pasmo stresow i ogolnego niepokoju. Wiem ze moze nie powinnam tak pisac tym bardziej ze uwaza sie ten stan za najpiekniejszy w zyciu kazdej kobiety ale ja naprwde od samego poczatku jestem przerazona i choc czasami zapominam o strachu to on szybko wraca zwlaszcza jak leze cale dnie i niczym konkretnym nie moge sie zajac (mam na mysli domowe obowiazki). Wtedy rozne mysli przychodza mi do glowy zwlaszcza te czarne.
Jedyne czago wie nie boje to bol. A tak to wszystkiego: Tego ze przegapie skurcze, tego ze podczas akcji stwierdza ze nie urodze i pojade na szybko na cesarke, tego ze przy cesarce nie wybudze sie z narkozy... No i martwie sie o zdrowie corci choc lekarz nie widzi powodu do obaw. Straszna ze mnie pesymistka no nie:-( ?
 
KASIU - tak w ramach pocieszenia - teraz do cesarki bardzo rzadko stosuje sie ogolna narkoze, zazwyczaj stosuje sie znieczulenie podpajeczynowkowe.....;-) Ale poki co cesarka Ci nie grozi przeciez, prawda?

A w ogole bedzie dobrze, szybko i bezbolesnie.....:-D :-D
 
Co do cesarki to wlasnie jak na razie nie wiadomo, okaze sie po wizycie u kardiologa. To on podejmie decyzje. A co do znieczulenia podpajeczynowkowego to ja wole mimo wszystko narkoze calkowita a tam gdzie ja bede rodzic pytaja jakie chce sie yznieczulenie. Moj lekarz odradza podpajeczynowkowe. Ale poki co moze bede rodzic normalnie...
 
A wiesz KASIU - ze ja w zasadzie Cie rozumiem....raz mialam znieczulenie podpajeczynowkowe i powiedzialm sobie: NIGDY WIĘCEJ!!! ale sa tacy, ktorzy dobrze je wspominaja....;-)
 
reklama
jeżeli chodzi o znieczulenie to ja miałam już takie od pasa w dół jak mi kolanko naprawiali i to 2 razy,i raz miałam zabieg i znieczuloną całą rekę i powiem wam że wole takie znieczulenie niż narkoze bo słysze wszytsko i wogóle i wiem co się dzieje także nie chciałabym spac no chyba że byłaby taka konieczność ... oczywiście nie dopuszczam do siebie myśli o "cesarce" jakos nie potrafie mysleć o takiej opcji że mogłabym mieć cesarke ... naturalny poród i już :-)
 
Do góry