reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

Iwo - jak moja przemawia do małego to nawet ja tak nie potrafię ... a on tak mądrze na nią patrzy, albo jak płacze to tez mówi mu że nic się nie dziej że nie ma krzywdy
 
reklama
Susellll jak moglas tyle dni sie nie odzywac!!!

Melduje sie po wizycie. Nie spalam od 2 w nocy takiego mialam stresa. Masakra.
Mis ma sie dobrze. Wazy juz 782g i fika sobie niewinnie. U mnie szyjaaaa nie szyjka ma 5.44 twarda i zamknieta. Ale dostalam luteine i nospe na to twardnienie brzucha.
 
Asiu - też miałam taką długą. Dobrze że u Ciebie CC bo to przez tą szyjkę tak długo rodziłam :wściekła/y:
 
Asia dobrze, że wszystko okej:) a ja tez brałam luteinę jakoś koło 28tygodnia, ale potem już było okej i brzuch przestał twardnieć:)

Dzisiaj wymyśliłam, że dla mojej Zosi uszyję przy pomocy mojej babci kostkę sensoryczną - wszystko kupione, jak będę u rodziców to będę szyć - pochwalę się jaka nam wyjdzie (KOSTKA SENSORYCZNA - Guga Design). Jeszcze tylko bym chciała kupić gdzieś takie plastikowe uchwyty, ale mam nadzieję, że gdzieś w jakimś zabawkowym się uda.

Wczorajsza wizyta u przyjaciół się udała, Zosia się trochę stresowała, i u mamy na cycu powisiał chwilę, a potem było okej.

Iwo, mam nadzieję, że to plucie cycem to tylko chwilowy kryzys. Moja bratanica ma taki temperament, że jak się zezłości to nie chce chwycić piersi i jest problem, więc ona zawsze w pogotowiu ma odciągnięte lub mm. Moja Zosia może się bardzo złościć, ale pierś to zawsze weźmie, tylko czasem bardzo agresywnie:)

Kinia duża zdrowia dla dzieci:)

Susel, oszczędzaj się, ale musisz jakoś wypracować oszczędzanie z odwiedzaniem nas tutaj:)

Suselku co do chusty to polecam pod takim kątem, że jak trafi Ci się maluch taki nieodklejający się to możesz nosić je i mieć wolne ręce. Wygodne, jak chcesz iść tez na spacer w teren. Przy wiązaniu z przodu też jak maluch zaczyna ważyć swoje to możesz czuć kręgosłup. Ja mam powiększoną lordozę lędźwiową to nie mogę jej zbyt długo nosić, bo czuję kręgosłup, ale moja koleżanka np. nosi dalej swojego rocznego malca, ale na plecach wtedy. Wiązanie samo w sobie nie jest trudne, trzeba tylko dopracować sobie dociąganie, co by maluch w chuście się nie przekręcał:)
 
Ostatnia edycja:
Ludziku dzis odpukac mam spokoj z brzuszkiem. Ale zaraz po wizycie zapakowalam sobie lutke wiec moze to ma wplyw.

Zobaczcie dowod meskosci mojego Ignasia.
Boziiiuuu jaka jestem szczesliwa :-) jak on sobie tam lezal w tym moim brzuchu wyciagniety z prostymi nozkami ma jeszcze tyle miejsca tam.
 

Załączniki

  • 1415375928234.jpg
    1415375928234.jpg
    11,4 KB · Wyświetleń: 33
Asia - no to fajna szyjka :) Taka bardzo bezpieczna :) Super, że Ignas już taki duży! Zaraz będzie kilogram, extra!

Mychunia - gratulacje....

Ludzik - koniecznie się pochwal :) Robiłam jakiś czas temu kostkę dla córeczki koleżanki. Szybko się robi.

Iwo - i jak się czujesz?
 
Cyntia - tym razem Mychunia napisała smsa do jednej z dziewczyn ze staraczek .. nie bądźcie takie surowe dla Mychuni :)
Opowiadają Cyntia jak Adrianek??:) tyleczek całkiem zagojony?:)
 
reklama
Watpliwosci - a bo mi przykro, że ani słowa do nas nie napisała. Przecież my jej kibicowalysmy. Coś się stało, że się do nas nie odzywa? Wiesz coś?
Z pupą Adrianka już ok :) Zrobił sobie kolejną rankę, ale też już prawie wygojona. To chyba od mocnego parcia. Ma gazy i jeszcze nie do końca radzi sobie z pierdkami.
A jak Wasze badania? Udało się namówić narzeczonego na badania?
 
Do góry