reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

Kinia - dzięki za cynk ;-)

Kasiula - wcale nie beznadziejna!!!!
Z Julką na sali leży 17 letnia Alicja, przepiękna dziewczyna, nie ma chłopaka który by się za nią nie obejrzał. W 2 dniu życia miała operacje serca. Rzeczywiście jeździ po szpitalach ale żyje, ma wielu przyjaciół, jest bardzo utalentowana plastycznie. Głowa do góry!!!!!!
Polska kardiologia jest jedną z najlepszych na świecie.
 
reklama
Natkusia on po nocce w pracy śpi, dopiero przed 8 się położył, więc nie mam zamiaru go budzić o 9 żeby do sklepu szedł :) chyba by się nawet nie dobudził. Powinnam, ale mam przyzwolenie na krótki spacer raz na kilka dni. A z resztą przy mojej młodej to sobie dużo też nie poleżę, ale odpoczywam...
 
hej dziewczyny

Julia przykro, że musisz się tyle nacierpieć :( ja ciągle wierzę, że Amelia doczeka się rodzeństwa i trzymam za to mocno kciuki

Kinia kiedyś właśnie robiłam zakupy w tej aptece :)

Kasiula ja ciągle o Was myślę i trzymam mocno kciuki, by wada nie okazała się zbyt duża. Iwo dobrze pisze, że mamy bardzo dobrych specjalistów.

MamaTomeczka suoer zakupy, oj ile radości dają takie łowy :)


Ja dziś mam kiepski nastrój, mężowy w pracy. Ostatnio się nie dogadujemy. Wczoraj usłyszalam, że mnie nienawidzi, dziś że nie chce być ze mną związany. A kiedyś byliśmy dla siebie stworzeni, teraz więcej nas dzieli niż łączy :( jest mi strasznie przykro i nie mam weny na nic.
A dzis mamy jechać do teściów ( bo on nie wytrzyma tygodnia bez wizyty u mamy ) a tak nie chce. Chcę spokojnie spędzić weekend w domu. Pośladek mnie boli jakbym miała wszystkie tam kości połamane, to przez ucisk na nerw...
Ale Wam życzę udanego weekendu.
 
Kasiula - a może byś skontaktowała się z tym lekarzem z Krakowa, żeby dokładnie wyjaśnił Ci sytuację? Zdobądź namiary, np e-maila. Wyślij mu wyniki badania. Niech chociaż określą jakie są szanse na pełne wyzdrowienie.
A może poszukaj w necie takich przypadków. Może rodzice dzieciaczków mających tę samą wadę jakoś Cię wesprą?
Jak dokładnie nazywa się ta wada, którą ma Twoja kruszynka?

Kinia - mój też miał sprzątać i gotować. Zrobił 2 i pół obiadu i zapomniał, że miał mnie odciążyć.

Iwo - no nieźle z tymi Crocsami. To miałaś namiastkę tego, co przechodzili nasi rodzice :-D

Wiikki - mnie też coś w pozycji na boku uciska tak, że jedno udo z boku mrowi mi aż tak boląco. Muszę się odchylać trochę na wznak. Ile my - kobiety musimy uciążliwości się naznosić!
 
Cyntia ja nie mam tu wyniku badania wada nazywa sie dorv juz internet przestudiowałam . A znalazłam jedną dziewczynę z która mam kontakt jej dziecko miało podawana wadę i miało operacje w łodzi teraz ma 8lat i normalnie funkcjonuje tylko leki bierze . Tylko on był urodzony w terminie .
 
Wikki wiem co czujesz u nas też są ostatnio częściej gorsze dni :( Ponoć to stres i strach związany z przyjściem dziecka, ale jest to bardzo nieprzyjemne. Ja mojemu powiedziałam, że jak chce to możemy się rozwieść ja sobie dam radę, ale generalnie wtedy się ogarnia i stwierdza, że nie chce. Spróbuj pogadać ze swoim tak poważnie o co mu chodzi, że tak nagle mu z Tobą źle.

Cyntia te chłopy to czasami takie nygusy i zapominalscy... ja mojemu dzisiaj trzy razy powtarzałam, żeby pozmywał i na szczęście właśnie skończył.
 
Hej!
Nie jest mi dzisiaj dane spać i kulam się już od 2:30 :baffled:Właśnie zrobiłam sobie już kawe bo na co tu czekac? Sen przyjdzie pewnie o 6, a wtedy szans nie ma na spanie.
Przepraszam, ze mnie nie ma ale tak zostanie jeszcze pare dni. Jak jest mąż to i jest w domu życie więc nikt do kompa nie siada :tak:Korzystamy z synem ile wlezie :-pDzisiaj wybieramy się do takiego mini zoo co by jakoś dzień zleciał miło.No w wczoraj synu dostał prezent dzieńdzieckowo-urodzinowy -> trampolinę. No szału co nie miara, ja oczywiście skakać nie mogę (choć musiałam uwierzyć dopóki nie zobaczyłam znaczku zakazu skakania kobietom w ciąży :-p
Nadrobiłam co miałam nadrobić i rzucił mi się Lidl i crocsy - mam i ja i mąż i nie było kolejki i przepychanek wręcz przeciwnie, góra 5 osób wlazła rano i wsio. Później może było więcej ale na spokojnie :-p

[video=youtube;ptsTG_Iu3zg]https://www.youtube.com/watch?v=ptsTG_Iu3zg[/video]
masakra :rofl2:

benfica, cudny synio! Zaraz polecę poczytać poród ale mimo wszystko zazdraszczam, ze masz juz Go namacalnie :-)

mamoTomeczka nie szukaj we mnie inspiracji bo na złą drogę zejdziesz :-D

iwo cięszę się, że amnio wyszła dobrze :*

Gochson, gratuluję! :-)

Cyntia super masz pamiątkę :-) Jajka jak malowane :-D

wikkii mam nadzieje, że z mężem do porozumienia dojdziesz. No jak on może takie rzeczy mówić ? :-(

Dobra, buziaki dziewczęta i miłego dnia :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Agamemnon miło Cię widzieć ;) Pewnie korzystajcie z obecności męża ile się da... Fajowy prezent dostał Twój synek, naszej pewnie by się nie zdjęło z czegoś takiego, bo to mały szałaput :p My dzisiaj też mamy w planach spacer na imprezę z okazji dnia dziecka.

Cześć kochane,

dzisiaj o dziwo dziecko me jeszcze śpi, a ja od 6:50 na nogach. Akurat wstałam to mąż do domu wchodził z pracy. Dzisiaj idziemy na imprezę z okazji Dnia Dziecka - fajnie bo to tylko jakieś 10 minut drogi od naszego domu, więc młoda się wybawi. Mają być zjeżdżalnie, atrakcje, konie i wata cukrowa, no i wszystko dla dzieci niby za free. A co tam, ja jakoś się doturlam, młoda się wybawi, a małż będzie pilnował i mnie, żebym gdzieś nie padła i jej, żeby nie uciekła za daleko od nadmiaru atrakcji :) O 13:30 ma być przedstawienie, więc mam nadzieję, że się wyrobimy :)

A teraz zabieram się za dalsze picie ciepłej kawy, póki młodzik śpi....

Aaaa wczoraj doprasowałam kilka ciuszków na 62, bo przezornie jednak je też wyprałam, no i wczoraj została już wysłana paczka z kolejną porcją ciuszków na 0-4 miesiące od znajomej. Wysłała pocztą i ekonomicznie, więc ok czwartku piątku ma dotrzeć. Dobrze, będę miała czas, żeby to wszystko ogarnąć :)
 
Do góry