reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciąża w UK,,,, MAJ 2013

dziewczyny jak to jest z tym zespołem Downa? Położna mi powiedziała że trzy czynniki na to wpływają: wiek kobiety, genetyka rodzin i krew(?). Alfa z naszego forum została stwierdzona z dużym ryzykiem. Ja jestem młodziutka i brak chorób genetycznych w rodzinie więc teoretycznie powinnam się nie martwić?
 
reklama
dziewczyny jak to jest z tym zespołem Downa? Położna mi powiedziała że trzy czynniki na to wpływają: wiek kobiety, genetyka rodzin i krew(?). Alfa z naszego forum została stwierdzona z dużym ryzykiem. Ja jestem młodziutka i brak chorób genetycznych w rodzinie więc teoretycznie powinnam się nie martwić?
ja tez jestem mlodziutka bo jeszcze mam 21 lat rocznikowo, tez u mnie w rodzinie brak chorob genetycznych mimo wszystko w pierwszej ciazy sie zamartwialam sie caly czas, reklamy o chorych dzieciach wywolywaly u mnie placz wyslalam ze 100 smsow na pomoc dla dzieci z tvn. W tej ciazy zrobilam badania bez oporow, po 2 tyg wyniki teraz bede mogla spokojnie przejsc okres ciazy :)) juz sie nie martwie ze moze byc cos nie tak z moim dzieckiem.
 
dziewczyny jak to jest z tym zespołem Downa? Położna mi powiedziała że trzy czynniki na to wpływają: wiek kobiety, genetyka rodzin i krew(?). Alfa z naszego forum została stwierdzona z dużym ryzykiem. Ja jestem młodziutka i brak chorób genetycznych w rodzinie więc teoretycznie powinnam się nie martwić?

Ja trochę jestem w temacie...choć chcę już o tym zapomnieć, po tym co przeszłam. To jest tak: na wynik składa sie usg i badanie krwi. Na usg sprawdza sie NT czyli przezierność karkową dziecka, długość kości udowej, przepływy w serduszku, obecność kości nosowej. Podwyższone Nt, za krótka kość udowa(FL) niedobre przepływy, brak kości nosowej to są markery mogące wskazywać na ZD, ale tylko z usg. Do tego dochodzi wiek matki, czy w rodzinie były przypadki takich chorób, no i badanie z krwi. Z krwi ważne są 2 wskaźniki, nie pamiętam dokładnei jak one się nazywają, ale jak Ci bardzo zależy, to wieczorem znajdę swoje to się dokładnie powiem...to coś jest białko Pappa i jeszcze jedno. Oba te czynniki mają się jakoś do siebie i w zalezności czy jedno czy drugiego jest za mało czy za dużo, to na podstawie tych wszystkich danych czyli usg i krew komputer oblicza stopień ryzyka. To jest czysta matematyka, minimalne większe lub mniejsze wpisane dane już burzą cały wyniki i wywołują panikę i lament rodziców.
Co do wieku matki...ogólnie jest teoria, ze im matka starsza tym większe ryzyko ZD...ale niestety teraz,nie wiadomo dlaczego, coraz młodsze dziewczyny rodzą chore dzieci...Przesiedziałam mnóstwo dni i nocy na forum o przezierności karkowej i amniopuncji i tam było bardzo dużo dziewczyn między 18-30 rokiem życia,które miały dzieci z ZD. Dodam, że często jest, że nigdy w rodzinie nie było przypadków chorób genetycznych a im się to przytrafiło...czyli czysty przypadek. Moim zdaniem, te całe testy Pappa to jest wielkie gów...o!!! 95% po złych wynikach i dużym ryzyku ZD po amnipunkcji okazywało się, że dzieci są zdrowe!!! ale co te dziewczyny przeszły przez tyle tygodni, to tego już im nikt nie cofnie!!!
A powiedz...bo zapomniałam, Ty już miałaś te badania? i jaki wynik?
 
Faktycznie katiuszka, jestes naszym ekspertem w tej dziedzinie. Spoko nie wystraszylam sie, tylko moj wslaznik noe bul tak daleko od twojego dlatego pytalam. Moze zle zapamietalam. U mnie byl przypadek, ciotka miala corke :(

Co do tej karty to dokladnie sie nazywa Nhs maternity exemption certificate i na nia sa darmowe leki ale na recepte, wiec witaminy musimy kupowac we wlasnym zakresie.
 
hehe gdzie ja tam ekspert...sama to przeszłam, więc wiem co to znaczy i dlatego Wam o tym piszę, żebyście nie wpadały w czarną rozpacz, oczywiście gdyby wyniki były złe, bo jak piszą, ze niskie ryzyko, to nie ma co się martwić na zapas. Oczywiście tylko amniopunkcja prawie w 100% może potwierdzić lub wykluczyć wady, ale jak ryzyko z testu jest niskie, to nie robi się amnio...bo jakby nie było, to jest badanie inwazyjne i ma 1% ryzyka poronienia.
sembonzakura w ciągu 2 tygodni powinnaś dostac list. Gdyby było źle to dzwonią wcześniej...ale póki co nie myśl o tym!!! trzeba wierzyć i mieć nadzieję, że jest dobrze!!! trzymam kciuki za dobry wynik!!!! Naparwdę nikomu nie życzę tego co ja przeszłam...:-(
 
ale to w Twoi wypadku co w końcu? Dzidzia zdrowa się okazała, prawda? :) Mi powiedziała lekarka że jak do 10 dni nie dostane listu to mam zadzwonić do szpitala dla świętego spokoju. Odetchnę pewnie w weekend bo jeśli do piątku nie zadzwonią to to będzie dobry omen. Ja wiem że ja jestem w ciąży niskiego ryzyka pod względem chorób itp (nie pale, odpowiedni wiek, brak chorób gen w rodzinach i u mnie i u męża, brak chorób u nas, prawidłowa waga etc etc) ale jak na spanikowaną ciężarówkę przystało boję się bo każda matka się boi o dziecko. Szczególnie teraz gdy na biurku stoi zdjęcie maluszka i wiem że on jest taki realny....
 
ale to w Twoi wypadku co w końcu? Dzidzia zdrowa się okazała, prawda? :) Mi powiedziała lekarka że jak do 10 dni nie dostane listu to mam zadzwonić do szpitala dla świętego spokoju. Odetchnę pewnie w weekend bo jeśli do piątku nie zadzwonią to to będzie dobry omen. Ja wiem że ja jestem w ciąży niskiego ryzyka pod względem chorób itp (nie pale, odpowiedni wiek, brak chorób gen w rodzinach i u mnie i u męża, brak chorób u nas, prawidłowa waga etc etc) ale jak na spanikowaną ciężarówkę przystało boję się bo każda matka się boi o dziecko. Szczególnie teraz gdy na biurku stoi zdjęcie maluszka i wiem że on jest taki realny....
Tak, dzidzia zdrowa. Wykluczyli wady genetyczne i bardzo poważną wadę serca, którą idiota-lekarz zobaczył w 15tc. Ale na echu serca wykluczyli i to. Później połówkowe usg też wyszło dobrze. Dzisiaj mam dadatkowy scan w szpitalu, no zobaczymy co mi dziś powiedzą.
Wiesz..ja tez jestem w ciazy niskiego ryzyka, a jednak dostałam taki wynik. Niewiadomo skąd i jak...ale tak jak pisałam wcześniej, to jest czysta matematyka i obliczanie komputerowe. Nic się nie martw!!! na pewno będzie dobrze!!!!
 
reklama
Katiuszka jak po scanie?
Ja wczoraj zaszczepilam sie na grype i do dzis mnie reka boli, ramie :/ rok temu nic nie czulam.
Dziewczyny czy piszecie w innych watkach? Cos tam widzialam kiedys o wizytach u lek i zakupach? Nie mam czasu latac po roznych watkach :( fajnie jak bysmy tu tez dzielimy sie tym. Zaczelyscie juz jakies zakupy? Ja dla chlopca to mam wszystko. Caly rozmiar fist size, 0-3m mam kremowe lub biale. No ale dokupie cos rozowego jak bedzie dziewczynka :)
 
Do góry