Witajcie. Jestem tu nowa, aczkolwiek czuję potrzebę podzielenia się z Wami moją obawą, dlatego też założyłam tu konto. Zacznę od początku. Mam 16 lat (skończyłam w styczniu) mój chłopak ma 19. Jesteśmy razem od września i dobrze nam razem, nie chcemy niczego zmieniać. Od kilku miesięcy współżyjemy z prezerwatywami, ale mam obawę, że jestem w ciąży. W czerwcu miałam "dziwną" miesiączkę. Zaczęła się 12 (dzień wcześniej niż spodziewana) i trwała aż do 24. Codziennie leciało mi dosłownie po kilka kropelek. Wystarczały wkładki higieniczne! Nigdy tak nie miałam, zwykle obfite krwawienia. Mój cykl bywał dość regularny, trwał 32 w porywach do 34 dni. Obecnie okres spóźnia się 6 dzień. Dodatkowo zauważyłam, że mam obrzmiałe i lekko obolałe piersi. Zwiększyły się dosłownie o jeden rozmiar! Jutro idę kupić test ale strasznie boję się wyniku. Od września idę do nowego liceum, nikogo tam nie znam, bo liceum jest oddalone od mojego miasta o 25 km. Będę dojeżdżała pociągiem.
Strasznie się stresuję. Mój chłopak nie jest jakiś tam super wykształcony i nie pochodzi z zamożnej rodziny, tak samo jak ja. Pracuje na budowie i dużo pomaga finansowo swojej mamie, która ma na utrzymaniu jeszcze 2 młodsze siostry, a jego ojciec jest alkoholikiem. Wiem, że on mnie nie zostawi, ale martwię się, że gdybym była w ciąży, nie poradzimy sobie. I drugą sprawą są moi rodzice. Nigdy nie miałam z nimi dobrego kontaktu. Z mamą bez przerwy się kłócę o byle co.
Proszę podnieście mnie na duchu..
Dziękuję za przeczytanie. Pozdrawiam. Wiktoria.