reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciąża słodko-gorzko

Weronkazzz no tak mam za soba ale I wiele przed soba, podjac kolejne wyzwanie nie jest latwo, ja troche poszlam na zywiol;)
Co do kg jesli sie chce to mozna ale ja cos teraz za szybko tyje I to mnie martwi:(
Dasz rade zobaczysz w koncu jestesmy do tego stworzone jakakolwiek bysmy sobie tego nie wyobrazaly. Zobaczysz...:)
 
reklama
halo babeczki! jak się macie? ja już po połówkowym, wiem że w środku siedzi dziewczynka, którą nazwiemy Tola :)
oczywiście moja mama już wyraziła żal, że to nie chłopak, i już jej się imię baaardzo nie podoba.... tak, moja mama tak ma - jej pierwsze słowa gdy dowiedziała się, że jestem w ciąży: "no to już nigdy nie schudniesz...". całe szczęście, jest daleko, mieszka za oceanem i się tu nie wybiera. ale z drugiej strony przykro. mam nadzieję, że Wasi rodzice wspierają Was jakoś bardziej w stawaniu się rodzicami. ja czasem boję się, że będę taka sama jak moja matka, tego byśmy nie chcieli :)
 
hej, ja na badania ide za 9dni, tez bym chciała poznac juz 100% płeć:)
co do mamy to moja takze jest daleko bo na wyspach ale ja akurat bardzo nad tym ubolewam:( mam z nią bardzo dobry kontakt, wspiera mnie jak moze i mam nadzieje ze bedzie tez taka kochana i przyjedzie na dłuzszy urlop jak urodze :)) weronkazzz nie przejmuj sie u mnie tez mimo dobrych relacji usłyszałam, ze jesli imie bedzie bardzo skomplikowane to bedzie wołac: "Ej Ty..." ale to chyba w żartach heh mysle ze podejscie twojej mamy zmieni sie moze po przyjsciu na świat wnusi.. te małe istotki potrafią czynić cuda :)) pozdrawiam.
 
Witam przyszłe mamusie :rofl2:
Mi wszyscy wmawiają, że to będzie chłopak :-) Na początku miałam wrażenie,że dziewczynka, ale teraz już sama nie wiem... muszę czekać, aż do czerwca na połówkowe :-(
Na początku miałam ochotę na kwaśne, słone... później troszkę na słodkie, a teraz na wszystko praktycznie :laugh2:
 
Joanna_Z bardzo mi przykro napewno nie było Ci łatwo.. Mama napewno cały czas jest przy Tobie choc nie mozesz jej zobaczyc.. Mojej przyjaciólki Mama takze zmarła zaczym ona wkroczyła w dorosłe życie i wiem ze tez nie było jej lekko...
arthatee te przepowiednie ze słodkim czy kwaśnym to tylko własnie takie przepowiednie:-D ja tez na poczatku na to zwracałam uwage, dopoki nie zaczelam jesc wszystkiego:-D a nie mowił jeszcze nic lekarz? ja pierwsza prognoze mialam postawiona w 12tc, taka na 75%. wiadomo ze to jeszcze nie ma sie co nią sugerowac ale tak dla samej siebie chcialam wiedziec co lekarz mysli :tak: teraz ta prognoza caly czas sie powtarza ale na 100% jeszcze nie chca mi potwierdzic:tak:
 
weronka pierwsze słowa mojej mamy na wieść o ciąży (była wtedy u mojej siostry w Holandii) O KUR.. to przyjeżdzaj do Ani, pytam po co, BO TUTAJ MOŻNA LEGALNIE USUNĄĆ :szok::szok::szok: pomimo faktu, że bardzo kocham moją mamę, jest moją najlepszą przyjaciólką i nie wyobrażam sobie życia bez niej to w tamtej chwili totalnie mnie zamurowała. Ona wiedziała, że ja jestem przemęczona po pierwszej ciaży, że wzieliśmy kredyt na mieszkanie, że nie chcialam więcej dzieci, ale nie musiala aż tak zareagować. Po tygodniu dopiero zaczęłam z nią rozmawiać, powiedziała że taka była jej reakcja bo wiedziała że ja nie chcę, że się boję itp. Mimo to mogła się ugryźć w język.

A ja czuję się super, zero mdłości, 300g na plusie i to też zależy od tego co zjem :-D wszyscy mówią że pięknieję i że będzie chłopak, ale na córkę mówili to samo :laugh2: a ja czuję że będzie synek, Franek. Połówkowe mam za kilka tygodni, już się nie mogę doczekać. Modlę się, żeby maluch był zdrowy, no i na razie wyczekuję pierwszych kopniaczków :-):-)
 
u mnie kopniaczki juz czuc od jakiegos miesiąca.. całą ciąże tez przechodze bardzo dobrze:tak: zeby tylko nie zapeszyc... badania za tydzien:) juz nie moge sie doczekac:)
beata26 no sprzydał by Ci sie teraz Franek do parki:tak: trzymam kciuki;-)
 
beatka gdyby moja mogła się gryźć w język za każdym razem kiedy chce powiedzieć coś głupiego i dołującego niepotrzebnie, już by chyba nie miała języka! :)
 
reklama
chyba mamy tak maja.Kiedy ja zadzownilam do swojej z wiadomoscia,ze jestem w ciazy,to byla w szoku,ale nie powiedziala mi nic przykrego.Nadrobila to dzien pozniej,gdzie wyrzucala mi,ze przeciez nie znam dobrze P,ze co bedzie jak mnie zostawi,ze co ja zrobie teraz itp itd. Zrobilo mi sie strasznie przykro i sie rozlaczylam.Powinna mnie wspierac,a nie dolowac i to jeszcze w takim stanie.Pozniej chyba przemyslala co powiedziala i zadzwonila z przeprosinami.Odkad Nadia jest na swiecie to swiata poza wnusia nie widzi.dzieci tak maja,ze potrafia scisnac za serce juz na cale zycie:)
 
Do góry