Ciąża pozamaciczna

[MalaIstotka]

Ostre bóle są w momencie pęknięcia jajowodu. Warto mieć też świadomość, że o dziwo ramion, a nie brzucha - bo tak reaguje ciało mając krew w otrzewnej

No i wiesz nie wiem o czym dyskutujemy. Nie jesteś w UK jesteś w Polsce i wiesz, że masz i zły przyrost bety i złe wyniki progesteronu więc jakby masz świadomość, że nie jest okej. Pytanie na ile chcesz ryzykować

A jaki powinnam miec progesteron na tym etapie? Mam swiadomosc niestety ze nie jest ok, tzn jesli chodzi o bete i ze ta ciaza jest na straty i.moze tez byc pozamaciczna, chodze calymi dniami struta i w sumie slysze tylko od wszystkich ze wprowadzam depresyjny nastroj :/ no ale serio jestem przerazona

 

[olka11135]

A jaki powinnam miec progesteron na tym etapie? Mam swiadomosc niestety ze nie jest ok, tzn jesli chodzi o bete i ze ta ciaza jest na straty i.moze tez byc pozamaciczna, chodze calymi dniami struta i w sumie slysze tylko od wszystkich ze wprowadzam depresyjny nastroj :/ no ale serio jestem przerazona

Od wszystkich tzn od kogo?

Generalnie jak po 48h masz przyrost 19, to raczej już świadczy że dobrze nie będzie. Owszem zaraz ktoś tu napisze, że jego ciotki sąsiadka tak miała i bobas z tego jest, ale ja nie wierzę w takie historie.
Progesteron poniżej 25 i takie słabe przyrosty według mnie rokują źle - czy to będzie po prostu zwykłe poronienie czy coś innego to nikt bez USG Ci nie powie, choć mnie by bardzo niepokoiło to że rośnie zamiast spadać. Ja miałam być sierpniową mamą 2022 i tam też była dziewczyna z CP w bliźnie po cc, ale nie pamiętam nicku i to była jej druga taka ciąża więc i tak się zdarza. Ile z tym chodziła to nie wiem, ale na pewno krócej niż ja, dość szybko to wykryli

 

[MalaIstotka]

Chcialabym zeby zaczela juz spadac ta beta bardzo mnie to niepokoi, a progesteron akurat wydaje mi sie ze przy niskiej becie nie bedzie jakis superwysoki. No ja jestem bardzo zaniepokojona i wrecz juz panikuje i boje sie okropnie, ale wiem ze na usg nikt w tym momencie nie zobaczy i diagnozy mi nie postawi

 

[królowa_kresek😉🙃]

Po pierwsze zachowaj spokój... jeśli nie masz mocnego bólu, który uśmierzasz tabletkami, nie masz plamień jesteś na etapie 4 tyg i twoja beta przyrasta ponizej normy, to pierwsze co mozna zakładać to poronienie. Zrób betę przed wizytą i przełóż ją na środę... chociaz lekarze pierwsze wizyty zazwyczaj umawiają między 7 a 8 tyg, bo wtedy można założyć kartę ciąży.
Ja przy poronieniu ciąży wewnątrzmacicznej czułam się o wiele gorzej i bardziej obolała przed samym zakończeniem jej niż będąc w ciąży pozamacicznej w okolicy miedzy 6 a 7 tyg ciąży... po prostu ciążę pozamaciczną potwierdzić lub wykluczyć może tylko lekarz o ile beta jest wystarczająca, by mogł dostrzec cokolwiek poza macicą.

 

[Luckylack]

Czyli u Ciebie namierzyli ciążę... u mnie cieli na ślepo- nic nie było widać tylko lekkie pogrubienie jajowodu..Bardzo Ci współczuję. Dla mnie osobiście to było jeszcze gorsze doświadczenie niż poronienie z początku roku, do tego stopnia, że nie wiem czy nie zrezygnować ze starań całkowicie bo to już druga strata a mam 38 lat. Coś nie funkcjonuje jak trzeba ewidentnie, a cierpienie psychiczne jest nie do opisania...Mnie też te bole zwłaszcza barków i przepony bardzo dokuczały ale z każdym dniem coraz mniej. Brałam pyralgine. Całkowicie ustąpiły po ok 10 dniach dopiero.

Zrób krzywą glukozowa i insulinową 3 punktową !

 

[MalaIstotka]

Zrobilam znow bete, 72, jestem zalamana, dlaczego to rosnie? Boje sie ze zarodek tez rosnie tylko szybciej niz beta i ze rozwali mi jajowod lub macice, jestem powaznie zaniepokojona, moze jutro znow zrobie bete lub w srode, jejku poczekam do srody i jak tak bedzie to chyba stawie sie na IP, nie wiem co z przeprowadzka, jestem totalnie zalamana, maz to mnie chyba zostawi jak zostawie go samego z przeprowadzka, on mi nie wierzy ze cos jest nie tak, bo w poprzedniej ciazy tez podejrzewali pozamaciczna tyle ze wtedy lekarz sie ppmylil bo pomylil cialko zolte na jajniku z ciaza ppzamaciczna ale wtedy beta dobrze przyrastala jestem zalamana i w totalnej rozsypce, zaraz chyba bede musiala jakies leki na uspokojenie zaczac brac, nie wiem co mam robic ,beta nie spada bo caly czas lekko bola mnie piersi

 

[królowa_kresek😉🙃]

Panikujesz i nakręcasz się na najgorsze, masz jakieś bole silniejsze niż miesiączkowe, plamisz? Wez badania bthcg i proga i idź z nimi jutro lub pojutrze do lekarza , zrobi usg i popatrzy co tam się dzieje, o ile coś zobaczy, i pokieruje co masz zrobić. Co do męża to nie zaplanowalas sobie nic zlego, wypadek losowy to nie wakacje, niech tez wyluzuje i zacznie zachowywać się jak dorosły facet a nie obrażony dzieciuch.

 

[MalaIstotka]

Panikujesz i nakręcasz się na najgorsze, masz jakieś bole silniejsze niż miesiączkowe, plamisz? Wez badania bthcg i proga i idź z nimi jutro lub pojutrze do lekarza , zrobi usg i popatrzy co tam się dzieje, o ile coś zobaczy, i pokieruje co masz zrobić. Co do męża to nie zaplanowalas sobie nic zlego, wypadek losowy to nie wakacje, niech tez wyluzuje i zacznie zachowywać się jak dorosły facet a nie obrażony dzieciuch.

Nie, tylko niestety piersi mnie bola, wiec beta nie spada zamiast spasc :/ wlasnie mialam teleporade w medicover i smiech na sali, dla tego lekarza to na etapie 4 tygodnia nic nie mozna stwierdzic i on nic nie zrobi, jeszcze mi duphaston przepisal, oczywiscie tego nie wezme, ech.

 

[królowa_kresek😉🙃]

Nie, tylko niestety piersi mnie bola, wiec beta nie spada zamiast spasc :/ wlasnie mialam teleporade w medicover i smiech na sali, dla tego lekarza to na etapie 4 tygodnia nic nie mozna stwierdzic i on nic nie zrobi, jeszcze mi duphaston przepisal, oczywiscie tego nie wezme, ech.

Niestety lekarz też musi się upewnić w diagnozie, jesli na etapie 5 tyg + dopiero mozna stwierdzić brak pecherzyka w macicy, żaden lekarz na podstawie bety nie stwierdzi cp... moze to być po prostu poronienie...

 

[MalaIstotka]

Niestety lekarz też musi się upewnić w diagnozie, jesli na etapie 5 tyg + dopiero mozna stwierdzić brak pecherzyka w macicy, żaden lekarz na podstawie bety nie stwierdzi cp... moze to być po prostu poronienie...

Tak ale po co wypisuje duphaston... przeciez widac ze ciaza jest nieprawidlowa... wczoraj czytalam na tym forum historie dziewczyny ktorej w szpitalu zarodek przez 2 tyg mial 5.5mm i ani drgnal i dalej ja faszerowali luteina bo ciaza to nie matematyka, rece opadaja, to co oni liczyli ze nagle zarodek ozyje i zacznie sie rozwijac np. w 5 miesiacu ciazy :/ nie rozumiem lekarzy.