reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża pozamaciczna

Tak ale po co wypisuje duphaston... przeciez widac ze ciaza jest nieprawidlowa... wczoraj czytalam na tym forum historie dziewczyny ktorej w szpitalu zarodek przez 2 tyg mial 5.5mm i ani drgnal i dalej ja faszerowali luteina bo ciaza to nie matematyka, rece opadaja, to co oni liczyli ze nagle zarodek ozyje i zacznie sie rozwijac np. w 5 miesiacu ciazy :/ nie rozumiem lekarzy.
Ale Ty masz odpowiedni poziom progesteronu w badanach, więc to w ogóle jest odlotowe z tym duphastonem.
 
reklama
Niestety lekarz też musi się upewnić w diagnozie, jesli na etapie 5 tyg + dopiero mozna stwierdzić brak pecherzyka w macicy, żaden lekarz na podstawie bety nie stwierdzi cp... moze to być po prostu poronienie...
Dokładnie tak, byłam na wizycie przy becie ponad 100 i lekarka przepisała mi Luteine, nikt mnie nie kładł od razu na stół. To za mała wartość żeby Usg coś pokazało. Nie miałam bóli i plamień, gdyby się pojawiły wtedy miałam od razu jechać na IP ale to zalecenie przy kazdej ciąży.. Kolejna wizyta byla dopiero za tydzień i przy becie ponad 1000 - brak pecherzyka w macicy. Myślę, że po prostu pozostaje Ci tylko czekać na wizytę, robić betę co 48h i obserwować swój organizm - w razie bólu i plamien na pewno Cie przyjmą bez skierowania na IP. Nie zakładaj od razu najgorszego, nawet jeśli Twoja sytuacja skończy się niepowodzeniem ciąży to niekoniecznie będzie to pozamaciczna....
 
Tak ale po co wypisuje duphaston... przeciez widac ze ciaza jest nieprawidlowa... wczoraj czytalam na tym forum historie dziewczyny ktorej w szpitalu zarodek przez 2 tyg mial 5.5mm i ani drgnal i dalej ja faszerowali luteina bo ciaza to nie matematyka, rece opadaja, to co oni liczyli ze nagle zarodek ozyje i zacznie sie rozwijac np. w 5 miesiacu ciazy :/ nie rozumiem lekarzu
Tutaj się z Tobą zgodzę że trochę przegięcie z tym progesteronem ....
 
Nie wiem sama juz co robic, dzwonilam nawet na IP i mowili, ze z takim czyms na takim etapie mnie nie przyjma, bo babka ktora odebrala telefon pytala jakiejs dyzurnej ginekolozki. Mowila ze.musialabym miec krwawienia albo bóle i ze na etapie 4-5 tc to sie nie diagnozuje CP i zebym tez poszla do lekarza w sobote, bo w srode to szkoda pieniedzy bo mnie odesle z niczym.. i w ogole bardzo zdziwieni byli po co ktos robi bete na tym etapie. Ale jak czytam na tym forum to u niektorych wlasnie tylko Beta byla wyznacznikiem CP bo innych objawow nie bylo. Podobno przy CP pecherzyk moze byc widoczny przy nizszych wartosciach bety ale chyba nie az tak niskich. Nie wiem co teraz :( jeszcze mi babka powiedziala ze jakas mala czesc CP roni sie sama i ze czasem nawet w szpitalu czekaja az sie poroni. Nie wiem, nie mam wlasciwie wyjscia, chyba poczekam do soboty na badanie, lekarz nie odpisal mi na sms a jutro przyjmuje w innym miejscu niz w sobote a tam gdzie przyjmuje w sobote.ma.lepszy sprzet... czytam tez o tym metotreksacie i sama nie wiem czy to jest lepsze czy usuwanie jajowodu, bo czasem sie leczy tym metotreksatem a potem znow w tym samym jajowodzie ciaza :/ z drugiej strony, usuniecie jajowodu tez niefajnie, nie wiem sama :( nie wiem po co sobie ta ciaza tyle.problemu narobilam, niech to sie juz poroni :(
 
A ten lekarz z meidcover dał Ci jeszcze skierowanie na badania? Może zadzwoń do internisty i popros o skierowanie na morfologię i crp, do tego dorob jeszcze raz przed wizyta betę i proga.
 
A ten lekarz z meidcover dał Ci jeszcze skierowanie na badania? Może zadzwoń do internisty i popros o skierowanie na morfologię i crp, do tego dorob jeszcze raz przed wizyta betę i proga.
A to ma jakas wartosc diagmostyczna przy CP? Ten lekarz z medicover to w ogole porazka, opowiadal ze wsystawia mi skierowanie na bete i ze wypisuje ten duphaston, finalnie to nic w ogole nie wypisal bo pewnie w systemie nie umial. Czyli generalnie nie mam skierowania i pewnie bede musiala prywatnie robic. W ogole ten pakiet medicover z pracy to porazka. Wczesniej mialam w innej tego typu placowce i tez byla porazka...
 
A to ma jakas wartosc diagmostyczna przy CP? Ten lekarz z medicover to w ogole porazka, opowiadal ze wsystawia mi skierowanie na bete i ze wypisuje ten duphaston, finalnie to nic w ogole nie wypisal bo pewnie w systemie nie umial. Czyli generalnie nie mam skierowania i pewnie bede musiala prywatnie robic. W ogole ten pakiet medicover z pracy to porazka. Wczesniej mialam w innej tego typu placowce i tez byla porazka...
nie wiem czy ma, ale z leukocytoza lub wysokim crp przyjmą cię w szpitalu
 
nie wiem czy ma, ale z leukocytoza lub wysokim crp przyjmą cię w szpitalu
Ja mysle ze po prostu jak bede po tej wizycie w sobote i nie poronie tej ciazy, a lekarz nic nie bedzie widzial, to ja w szpitalu w poniedzialek powiem ze mam plamienia i krwawienia i wlasnie ta zla bete. Wtedy z krwawieniami mozliwe ze przyjma.
 
Ja mysle ze po prostu jak bede po tej wizycie w sobote i nie poronie tej ciazy, a lekarz nic nie bedzie widzial, to ja w szpitalu w poniedzialek powiem ze mam plamienia i krwawienia i wlasnie ta zla bete. Wtedy z krwawieniami mozliwe ze przyjma.
Hej, jak u Ciebie sytuacja ?
 
reklama
Hej, jak u Ciebie sytuacja ?
U mnie zle, bo zadne poronienie sie nie zaczelo :( ide dzis na bete zoabczyc czy dalej rosnie, ale pewnie rosnie powoli bo piersi mnie dalej troche bola :( ogolnie jestem przerazona, spytam dzis czy moge sie przepisac do lekarza na 18 na dzis, bo widze ze termin sie zwolnil, ale watpie zeby sie udalo, bo jestem na jutro na 11 i wtedy lekarz mialby jutro luke pewnie... takze raczej jutro o 11 wizyta. Generalnie jestem zalamana i juz zmeczona ta sytuacja, dodatkowo bardzo sie boje, ze ta ciaza jest w bliznie. Oczywiscie jesli to zwykla wewnatrzmaciczna, zle rozwijajaca sie ciaza to tez sytuacja dobra nie jest, bo juz jedno poronienie mialam, czyli to nie przypadek, i boje sie ze jestem pomyłką genetyczną. Ogolnie caly czas nie moge sobie wybaczyc tej ciazy, bo czas na to jest fatalny - wyprowadzka, urodziny synka, duzo zamieszania z tym, okropnie sie boje :(
 
Do góry