reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża pozamaciczna, HSG

reklama
A od czasu cp chodziłaś na monitoring? Lekarz dawał Ci jakieś „wspomagacze” na zajście? Kurde, od maja trochę czasu już zleciało... ja miesiąc po cp zrobiłam drożność. Okazało się wszystko ok i w tym samym cyklu dostałam zastrzyk Ovitrelle + utrogestan po 3 tabletki dopochwowo od 16 do 25 dc. Teraz już wiem, ze się w tym cyklu nie udało jednak. W kolejnym cyklu znowu idę do kliniki po kolejna dawkę. Licze na to, ze to pomoże choć trochę...
Na tamten czas odpuściłam sobie do września wszelkie dodatkowe działania.
W październiku zaczęłam znów chodzić do gina i okazało się że mimo pozytywnych testów owulacyjnych i wszelakich oznak owulacji - takowej nie było..
Listopad, grudzień i styczeń byłam na wspomagaczach Clostilbegyt, Ovitrelle i Luteina.
I nic.
7 lat temu zaszłam w ciąże bez problemu jak i sama ciąża była książkowa..
 
Na tamten czas odpuściłam sobie do września wszelkie dodatkowe działania.
W październiku zaczęłam znów chodzić do gina i okazało się że mimo pozytywnych testów owulacyjnych i wszelakich oznak owulacji - takowej nie było..
Listopad, grudzień i styczeń byłam na wspomagaczach Clostilbegyt, Ovitrelle i Luteina.
I nic.
7 lat temu zaszłam w ciąże bez problemu jak i sama ciąża była książkowa..
Kurczę Ale dziwne z ta owulacja 🙄 może powinnaś zmienić lekarza, który wymyśliłby coś innego ?
 
Hej, u mnie cisza... 11.04 powinnam dostać okres. Przejdę jeszcze jeden cykl na stymulacji i lekach i odpuszczam już chyba
 
Trzymam kciuki aby nie przyszedł ✊
Kolejny monitoring - wczoraj ovitrelle więc działamy😀
To mój drugi cykl po HSG - i ten fakt trzyma mnie na duchu że może się lada chwila udać
 
reklama
Do góry