reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

info od Misi:

dziś po obchodzie jest decyzja, że będą jej przygotowywać szyjkę do porodu. Czeka ją balonik, więc 3majmy kciuki żeby wreszcie coś ruszyło ;-) no i macie wszystkie pozdrowienia od Misi!! :-D

wiadomość z godz. 9:30 Misia ma już balonik założony, pojawiło się krwawienie, podbrzusze boli jak cholera, więc może coś się rozkręca :-)



kifsi szykuj się szykuj :-D faktycznie Twój czas zbliża się wielkimi krokami :tak:

gloria światełko dla Iskierki
[*]
ja niestety Ci nie pomogę w temacie badań...ja straciłam Zuzankę już na półmetku...u mnie pępowina zawiązała się na supeł :-( po stracie nie robiłam żadnych badań, bo nie było takiej potrzeby. Ciąża do 19tc przebiegała książkowo. Dostałam zielone światło na ponowne starania zaraz po pierwszej @ i to w połączeniu z forum na którym jesteśmy postawiło mnie na nogi! Udało się za pierwszym podejściem a dziś mój cud leży w łóżeczku i słodko śpi:tak:nie trać Kochana wiary! I walcz dalej! Oczywiście zostań z nami!!

BlackCat do dzieła! ;-) &&&&&!

jett?? jak u Ciebie?

ag92 światełko dla Iskierki
[*] współczuję tego co przeszłaś...wywoływanie poronienia jest okrutne, znam to uczucie... z tym że ja jeszcze musiałam urodzić moją Córeczkę :-( męczyłam się prawie 20 godzin odkąd zaczęły działać tabletki..później łyżeczkowanie. Po zabiegu krwawiłam ok. 10 dni, czasem więcej czasem mniej. Miałam tak że jak przychodziły skurcze macicy to wtedy leciało ze mnie więcej. Jak dłużej pochodziłam to też mnie zalewało...pamiętaj, że czas jest najlepszym lekarstwem ale my tutaj też będziemy Cię wspierać bo wiemy przez co przeszłaś, więc jeśli tylko masz ochotę, pisz do nas. Na pewno łatwiej będzie Ci znieść ból kiedy będziesz mogła się wyżalić, bo któż lepiej Cię zrozumie jak nie my? Nie poddawaj się!!

Naala ja test? :-) zdrówka!!

Masha? A Ty jak się masz?:tak: daje Dzidziol popalić? :-D

Kinia :szok: u Ciebie już 31 tc w toku :-D czas jest oszustem!! :-) jak się czujesz?

OlaSec buziak w brzuszek ;-)



Wczoraj wieczór ułożyliśmy z Mężem Jasia do łóżeczka. Leżał nasz Skrzacik grzecznie i zaprzyjaźniał się z pandą ;-) a ja mówię do Męża, że jutro znów 10. dzień miesiąca...już 11. z kolei...że rok temu nawet nie przeszłoby mi przez myśl, że gdy upłynie te 11 miesięcy będziemy mieli naszego Berbecia w łóżeczku...i znów łzy popłynęły...
Dziewczyny dziś mija 11. miesięcy odkąd Zuzia odeszła :-(
[*] Iskierko czuwaj nad Jasiem!

Mieliśmy piękną nockę :tak: Karmienie o 23, 1 i 5 rano ;-) Jaś po karmieniu odkładany do łóżeczka pięknie sam zasypiał :tak: Kocham to moje Dziecię tak mocno, że chyba już mocniej nie umiem :-p

AdobePhotoshopExpress_86e19cdda818401ca055c8203fc8b989.jpg Buziaki Ciocie Klocie ;-) taki Dziubek ze mnie :tak:♥!
 

Załączniki

  • AdobePhotoshopExpress_86e19cdda818401ca055c8203fc8b989.jpg
    AdobePhotoshopExpress_86e19cdda818401ca055c8203fc8b989.jpg
    15,7 KB · Wyświetleń: 55
Ostatnia edycja:
reklama
angelstw - u mnie wszystko dobrze! :-) jak wspominałam, na bóle pleców pomógł mi nordic walking :-) co prawda w pracy też robię przerwy, bo od siedzenie trochę mnie pobolewają, ale chwilę pochodzę lub postoję i jest ok :-) Niuńka w brzuchu szaleje! Coraz częściej ją czuję, i coraz mocniejsze kopniaki daje :-) Mój M. też już wie co to kopniak, wieczorami kładzie rękę i czuje. Nawet teraz jak do Was tu piszę to Marysia fika :tak::-D i nasza wyprawka się powiększa, nie mamy tego wiele ale moja Mama już krzyczy, że tego tyle nakupowałam...:-pa kupować i tak będę, nie może się człowiek oprzeć :-)
Mam pytanie do bardziej doświadczonych Mamusiek - czy dużo rzeczy w rozmiarze 56 kupiłyście? Ja póki co inwestuję w 62cm, na rozmiar 56 kupiłam taki pakiet dla noworodka. No i ile tego tak naprawdę potrzeba? Bo te listy w internecie, gdzie jest napisane 5-6 bodów jakoś do mnie nie przemawiają...trzeba by co drugi dzień prać :-D sama nie wiem co z tym począć :-)

Mój Bąbelek, który poszedł do Nieba też już by był z Nami... ale nie przeżywałabym też tego, co teraz przeżywam... ciężko jest porównywać ten czas, i tamten... Tak miało być, taki mieliśmy napisany scenariusz - a Zuzia czuwa i opiekuje się Braciszkiem, wiem to :tak:

Misia - trzymamy kciuki! :tak: jeszcze chwila i Keviś będzie z Wami :tak:

jett - byłaś już u lekarza na wizycie?
 
Masha u nas 56 to była chwila moment i wyrosła (urodziła się 56cm). Jakoś po 2 tyg już miała 62, do 74 to mega szybko wyrastała. Zawsze mozesz kupić 62 body i nosić z zagiętymi rękawkami, a te z krótkim będę lekko za duże, ale nie wyrośnie z nich w mig. A jak dzidziol urodzi się np 59 cm, to w ogóle tych najmniejszych nie założysz :)
 
Masha ja Ci powiem, że ta rozmiarówka ciuszków niemowlęcych jest tak dziwna że co firma to inny rozmiar a wielkość w rzeczywistości jeszcze inna :-p Jaś urodził się 53cm. Więc 56 na niego spokojnie jeszcze pasuje, choć z niektórych już wyrasta;-)ale mam np bodziaki w rozmiarze 62 które idealnie na niego teraz pasują :-D tak jak Madzia pisze, zawsze możesz odwinąć rękawki, ja też tak robię;-)
właśnie problem zawsze jest w tym, że nigdy nie wie się jak duże dzieciątko się urodzi;-)

no i u nas przez pierwsze 2 tygodnie bodziaki były zużywane jak na taśmie produkcyjnej :-D przy każdej zmianie pieluszki musiałam Jaśka przebierać bo leciała fontanna siuśków ;-) teraz już temat mam lepiej opanowany i rzadko zdarzają się nam takie wypadki :-D
Ja zanim urodziłam myślałam, ze naszym codziennym ubraniem to będą bodziaki i półśpiochy, a z tego zostały tylko bodziaki i skarpetki. Jaś uwielbia być w samej pieluszce z gołymi nóżkami. Przykrywamy go ciepłym kocykiem i jest git;-) poza tym większość półśpiochów jakie mamy są na niego jeszcze za duże :sorry2:
 
Dziękuję Wam za miłe słowa.. To bardzo dużo znaczy, w szczególności od osób które również przez to przeszły.. Mam nadzieję, że wkrótce wszystko się ułoży ale i chyba na długo będzie we mnie ten strach..
Z miłą chęcią tutaj zostanę, razem raźniej.
Ale trochę minie zanim się poznamy ;)

Czy to normalne, że po tych tabletkach i zabiegu brzuch dalej boli tak jakbym miała skurcze ? Wiem, ze macica się skurcza ale od wczoraj ledwo chodzę i z łóżka ciężko mi wstać..

Wielkie gratulacje i dużo zdrówka dla mamy i dzieciątka ;)
Pozdrawiam Ania
 
ag92 ja tak miałam przez pierwsze dni. Miałam wyraźne skurcze macicy i razem z nimi macica mocniej się oczyszczała. Ale mogłam jakoś funkcjonować...

Jeśli ból jest bardzo silny to może warto sprawdzić czy wszystko się dobrze oczyszcza jadąc na IP?
 
Dziewczyny a jak długo krwawiłyście po poronieniu? ja zaczęłam plamić w czwartek, wszystko zeszło w niedzielę a dziś wciąż mocno krwawie. nie wiem czy to normalne.
 
reklama
Misia kciukasy&&&

U mnie negatyw... Może to śmieszne bo tyle czasu się staramy, ale jakoś nie byłam gotowa na pozytyw. Ostatnio tyle się dzieje, jeszcze to choróbsko (mąż też temp. ma a wiadomo jak to z chłopami - umiera) muszę się jakoś ogarnąć z tym całym galimatiasem i ruszam do boju w kolejnym cyklu:-)

Przepraszam, że do każdej z was się nie odniosę, ale no zero czasu po prostu...:-)
 
Do góry