Witajcie.
Nadrobiłam czytanie.
Najpierw bardzo spóźnione Wszystkiego Najlepszego dla Kubusia..
Co do spotkania -to R ma urlop i jedziemy do teściów i Golejów
Ja po tygodniu walki z Alą i jej cyrkami w przedszkolu mam dosyć.
Poplanowałam przyszły tydzień i "wtopa "bo Majce zmienili plan lekcji.
Truskawki kupowałam po 4,90 wczoraj-słodkie ,świeże, ulubiona fasolka szparagowa jest po 20.
Ollena-trzymam kciuki za sprzedaż.
Zojka super ,że badanie Julci jest prawidłowe.
Wczoraj był smutny dzień -straciliśmy naszego Rudego dachowca, młode chcą nowego kota-po wakacjach o tym pomyślę-bo marzy się nam typowo wiejski kot domator .
Deszcz mnie dobija -ślimaki pożarły cale ogórki ,marchew ,buraki-ostały się tylko rzodkiewki.
Z czereśni jak tak dalej będzie lało też nic nie będzie a są już różowe.
Miłego dnia i smacznej porannej kawki
Nadrobiłam czytanie.
Najpierw bardzo spóźnione Wszystkiego Najlepszego dla Kubusia..
Co do spotkania -to R ma urlop i jedziemy do teściów i Golejów
Ja po tygodniu walki z Alą i jej cyrkami w przedszkolu mam dosyć.
Poplanowałam przyszły tydzień i "wtopa "bo Majce zmienili plan lekcji.
Truskawki kupowałam po 4,90 wczoraj-słodkie ,świeże, ulubiona fasolka szparagowa jest po 20.
Ollena-trzymam kciuki za sprzedaż.
Zojka super ,że badanie Julci jest prawidłowe.
Wczoraj był smutny dzień -straciliśmy naszego Rudego dachowca, młode chcą nowego kota-po wakacjach o tym pomyślę-bo marzy się nam typowo wiejski kot domator .
Deszcz mnie dobija -ślimaki pożarły cale ogórki ,marchew ,buraki-ostały się tylko rzodkiewki.
Z czereśni jak tak dalej będzie lało też nic nie będzie a są już różowe.
Miłego dnia i smacznej porannej kawki