reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża po 40

Co prawda nie mam jeszcze 40, ale już dużo mi do niej nie brakuje. Jestem mamą dwójki nastolatków i kilkumiesięcznego maleństwa. Wszytkie ciąże były planowane i wyczekiwane. Dwie za młodu były książkowe, nudne. Trzecia w staraniach zajęła mi dużo czasu, później miałam różne przeciwności, ale wszystko dobrze się skończyło. Obecnie czuję, że czegoś mi brakuje, bo tą ostatnią ciążę zaplanowałam sobie od a do z, a wszystko szło nie tak. Przepłaciłam to sporym dołem psychicznym. Ostatnio marzy mi się w niedalekiej przyszłości jeszcze raz być w ciąży i mieć jeszcze jedno dziecko. Rozmawiamy poważnie z mężem na ten temat i decyzję mamynw zasadzie podjętą, ale strasznie boję się, że jestem za stara i opini otoczenia. Widzę, że tutaj się wspieracie i macie dużo ciepła w sobie dlatego zdecydowałam się napisać.
Jezeli czujesz sie na siłach to czemu nie .Ja jestem starsza i wiem ze ja jyz spasuje.No ale Ty duzo mlodsza.Chociaz przypomniało mi sie teraz od znajomych znajomi mają synka i będą sie starac jesxcze ale ona tez dopiero 42 lata.
Duzo sily życzę, a ludzie musza o czyms gadać.
 
reklama
Co prawda nie mam jeszcze 40, ale już dużo mi do niej nie brakuje. Jestem mamą dwójki nastolatków i kilkumiesięcznego maleństwa. Wszytkie ciąże były planowane i wyczekiwane. Dwie za młodu były książkowe, nudne. Trzecia w staraniach zajęła mi dużo czasu, później miałam różne przeciwności, ale wszystko dobrze się skończyło. Obecnie czuję, że czegoś mi brakuje, bo tą ostatnią ciążę zaplanowałam sobie od a do z, a wszystko szło nie tak. Przepłaciłam to sporym dołem psychicznym. Ostatnio marzy mi się w niedalekiej przyszłości jeszcze raz być w ciąży i mieć jeszcze jedno dziecko. Rozmawiamy poważnie z mężem na ten temat i decyzję mamynw zasadzie podjętą, ale strasznie boję się, że jestem za stara i opini otoczenia. Widzę, że tutaj się wspieracie i macie dużo ciepła w sobie dlatego zdecydowałam się napisać.
Witaj Monka. Rozgosc sie tutaj. Kazda z nas na troche innej drodze a jednak kazda mysle otrzymuje wsparcie i otuche. Co kilka glow to nie jedna. Dobrze sie podzielic swoimi zmartwieniami czy nadziejami. Zmartwienia tracą na intensywnosci a podzielona radosc o dziwo sie zwielokrotnia. Nie jestes stara tylko z doswiadczeniem, starosc to stan ducha😘😊
 
Wiecie, moj strach jest jeszcze potęgowany tym, ze 3 lata temu skończyłam leczenie onko. Troche za mna, operacje, chemia, etc. Stad dodatkowy strach... .
Kochana każdy ma ten strach, nikt nie ma gwarancji na zdrowie beż względu na to czy ma się 30 czy 40 lat. Ty już pokonałaś tego dziada, teraz czas na nowe życie z Waszym maleństwem. Ciesz się z tego daru, ja przepłakałam pół ciąży, miałam podejrzenie ciężkiej wady u dzidziusia i 44 lata. Zamartwiałam się jak dam radę ją wychować i kto zajmie się moim dzieckiem gdy mnie zabraknie. Teraz mam śliczna, zdrową kruszynę która odmieniła nasze życie. Mam inne podejście do życia i energii niejednokrotnie dużo większej niż młode mamusie[emoji1787] wmawiam sobie że dożyje 100 w zdrowiu [emoji6] myśl pozytywnie, trzymam kciuki i życzę nudnej, spokojnej ciąży [emoji4]
 
Co prawda nie mam jeszcze 40, ale już dużo mi do niej nie brakuje. Jestem mamą dwójki nastolatków i kilkumiesięcznego maleństwa. Wszytkie ciąże były planowane i wyczekiwane. Dwie za młodu były książkowe, nudne. Trzecia w staraniach zajęła mi dużo czasu, później miałam różne przeciwności, ale wszystko dobrze się skończyło. Obecnie czuję, że czegoś mi brakuje, bo tą ostatnią ciążę zaplanowałam sobie od a do z, a wszystko szło nie tak. Przepłaciłam to sporym dołem psychicznym. Ostatnio marzy mi się w niedalekiej przyszłości jeszcze raz być w ciąży i mieć jeszcze jedno dziecko. Rozmawiamy poważnie z mężem na ten temat i decyzję mamynw zasadzie podjętą, ale strasznie boję się, że jestem za stara i opini otoczenia. Widzę, że tutaj się wspieracie i macie dużo ciepła w sobie dlatego zdecydowałam się napisać.
Moja droga, starość to stan umysłu :)

ja mam 40 lat i trzecie dziecko w drodze :) i powiem szczerze, że nie mówię, że to ostatnie :)

Mam wspaniałego męża i cudowne dzieci ( 13l i 9l ), na pewno z początku będzie ciężej ale później sama radość :)
 
Kiedys gadali, ze kobieta spodnie zalozyla , potem , ze rozwody , ze do pracy poszla ... teraz na nas padlo pokazac , ze po 40 mozna chciec, planowac i starac sie o kolejne dzieci. Trzeba tez pokazac, ze ogromna wiekszosc urodzi sie zdrowa wbrew powszechnym opiniom. Bo tak naprawde mniej sie rodzi po 40 to i statystyczie moze byc tu wiecej chorych ale patrzac z drugiej strony to wiekszosc chorych dzieci ma mloda matke.
 
Kochana każdy ma ten strach, nikt nie ma gwarancji na zdrowie beż względu na to czy ma się 30 czy 40 lat. Ty już pokonałaś tego dziada, teraz czas na nowe życie z Waszym maleństwem. Ciesz się z tego daru, ja przepłakałam pół ciąży, miałam podejrzenie ciężkiej wady u dzidziusia i 44 lata. Zamartwiałam się jak dam radę ją wychować i kto zajmie się moim dzieckiem gdy mnie zabraknie. Teraz mam śliczna, zdrową kruszynę która odmieniła nasze życie. Mam inne podejście do życia i energii niejednokrotnie dużo większej niż młode mamusie[emoji1787] wmawiam sobie że dożyje 100 w zdrowiu [emoji6] myśl pozytywnie, trzymam kciuki i życzę nudnej, spokojnej ciąży [emoji4]
Dziękuje Ci kochana, bardzo :)
 
Hej, jeszcze przez 11 dni mam 40 lat, a 3 dni temu dowiedziałam się, ze jestem w ciąży ( w domu 5,5 letnia córka). Jestem szczęśliwa i przerażona zarazem.
Boję się czy to nie za późno. Jak będę wspierać dziecko w późniejszych Latach, czy dożyje jego pierwszej pracy, ślubu, czy innych sukcesów. Mam takie rockmanki czy to nie nazbyt egoistyczne, decydowanie się na dzieci tak późno :( te wszystkie mysli nie pozwalają mi się cieszyć :(
dobrze, że znalazłam to forum.
Kochana gratuluję Ci z całego serca maluszka 😍 zobaczysz, że wszystko będzie dobrze, rośnijcie sobie zdrowo. Wiem, że masz milion myśli w głowie, bo chyba każda z nas tutaj je miała, ma lub będzie mieć, ale takie jest życie. Bądź dumna z ciąży i ciesz się maleństwem 😘
 
Kochana gratuluję Ci z całego serca maluszka 😍 zobaczysz, że wszystko będzie dobrze, rośnijcie sobie zdrowo. Wiem, że masz milion myśli w głowie, bo chyba każda z nas tutaj je miała, ma lub będzie mieć, ale takie jest życie. Bądź dumna z ciąży i ciesz się maleństwem 😘
Bardzo Ci dziékuje za te piekne slowa :)
 
Drogie,
W "naszym wieku" podobno wskazany jest progesteron na podtrzymanie ciązy.
Jak jest u Was, brałyście/bierzecie?
Ja kupiłam, ale póki co leży w szufladzie :/
 
reklama
Ja brałam duphaston - jak tylko zrobiłam test, to umówiłam się do lekarza, żeby dostać duphaston, ze względu na plamienia i dwa wcześniejsze poronienia. Miałam go brać do ok 16 tc, ale że miałam nisko łożysko to lekarz mi przedłużył. Brałam do 23 tc, bo po połówkowych okazało się, że łożysko się podniosło - gdyby zostało nisko pewnie brałam dłużej. W poprzedniej ciąży plamiłam i krwawiłam do końca 5 miesiąca ciąży, więc brałam luteinę niemal do końca ciąży.
 
Do góry