reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża po 40

reklama
Chodzi o corone?przecież to szantaż.To tak powiedzieć ze jeśli wyjdziemy w nocy i nas pobija to sami jesteśmy sobie winni.To polisa Państwowa?
Polisa państwowa? Cóż to takiego? To prywatna polisia. I w większości przypadków zgodnie z OWU w razie epidemii, pandemii albo wyjazdu w regionie w którym jest stan zagrożenia utraty życia albo zdrowia to odpowiedzialność TU jest wyłączona. Byliśmy ciekawi czy istnieje jakaś możliwość aby tak siebie stało. To TU informuje przez agentów, że szczepienie teoretycznie załatwia sprawe. Taka mają politykę...
 
Polisa państwowa? Cóż to takiego? To prywatna polisia. I w większości przypadków zgodnie z OWU w razie epidemii, pandemii albo wyjazdu w regionie w którym jest stan zagrożenia utraty życia albo zdrowia to odpowiedzialność TU jest wyłączona. Byliśmy ciekawi czy istnieje jakaś możliwość aby tak siebie stało. To TU informuje przez agentów, że szczepienie teoretycznie załatwia sprawe. Taka mają politykę...
Państwową napisałam bo nie chciałam robić reklamy PZU.
 
A czy potem jest łatwiej? Wciąż martwisz się dlaczego płacze? Czy zjadło za mało czy za dużo? Kupki, wysypki, czy się nie zadławi, czy to ulewa nie normalne czy oddycha... Od początku jest ten stresik i odpowiedzialność i tego się nigdy nie pozbędziemy. Tylko są kobiety bardziej i mniej wyluzowane [emoji23]
W samo sedno, my matki już tak mamy aż do śmierci. Zawsze jest temat do gdybania, zastanawiania się, chęć pomocy i pouczania . I tylko kombinujesz jak dać dziecku wszystko co najlepsze i temu malenstwu i temu wielkoludowi co za niedługo będzie już miał swoje...[emoji6]
 
reklama
Do góry