reklama
Nelja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2020
- Postów
- 1 617
Ach,dziekuje , byłoby pięknie Ciesze się , ze ja już jestem jednak duża dziewczynką i daleka jestem od nakręcania się jak to można zauważyć czytając „Staraczki „Trzymam kciuki aby była to 3 opcja
Czekam cierpliwie
Ja bym zjadła ! Wszystko jedno , wyszło czy nie wyszło , byle słodkieU nas tez zonkile sie trafiaja na dziko , w tym roku juz przekwitly. Pod domem kwitna mi frezje i azalia. Eh ale sie zimno zrobilo.
U nas dzis dzien ojca i imieniy starszego syna, robilam wiec tradycyjne tu ciacha, podobne do naszych paczkow. Zasluzylam na tytul chujowej pani domu nie urosly maz mowi , ze pyszne i tak nosz jakbym zawsze wszystko spieprzone podawala i przywykl
Zobaczymy czy starszaki zjedza oni byle czego nie rusza
Mi w kazdym razie humor padl, niecierpie porazek ...
Dziewczyny płaczę że szczęścia. Zdecydowałam się na amniopunkcję mimo tego, że badania prenatalne wyszły bardzo dobrze jak na moje 42 lata i pierwsze dziecko. Właśnie dzwonili z poradni genetycznej , że jest wynik i z maluszkiem wszystko w porządku . Płeć poznam na badaniach połówkowych 31 marca.
@Mamapo40 Cudowna wiadomość ! Wyobrażam sobie jaką czujesz ulgę !U mnie też zalecali. Było podejrzenie zespołu Downa, jednak sie nie zdecydowałam bo i tak nie zdecydowałam bym sie usunąć....na drugich prenatalnych po tym podejrzeniu nie było już śladu
Ja jeśli w ogóle będzie mi dane kiedyś być jeszcze w ciąży , to tez raczej zrobię badania i szczerze mówiąc nie wiem jaką podjęłabym decyzje, gdyby dziecko okazało się chore.
Ostatnia edycja:
Ale tu gwarno się zrobiło cieszą mnie dobre wyniki badań i trzymam kciuki za najlepszą opcję (implantacja).
A ja jadę na dodatkową wizytę u gin. Wczoraj Mała bardzo słabo się ruszała (a zwykle jest bardzo ruchliwa), późnym wieczorem i rano nie czułam jej wcale (a to czas gdy zawsze jest aktywna), teraz na szczęście trochę czuję, ale nadal słabo więc jadę sprawdzić. Mam nadzieję, że po prostu zmieniła pozycję, obróciła się tyłem i kopie w środku dlatego jej nie czuję... Trzymajcie kciuki!
A ja jadę na dodatkową wizytę u gin. Wczoraj Mała bardzo słabo się ruszała (a zwykle jest bardzo ruchliwa), późnym wieczorem i rano nie czułam jej wcale (a to czas gdy zawsze jest aktywna), teraz na szczęście trochę czuję, ale nadal słabo więc jadę sprawdzić. Mam nadzieję, że po prostu zmieniła pozycję, obróciła się tyłem i kopie w środku dlatego jej nie czuję... Trzymajcie kciuki!
K
Katijah
Gość
Super!!!Dziewczyny płaczę że szczęścia. Zdecydowałam się na amniopunkcję mimo tego, że badania prenatalne wyszły bardzo dobrze jak na moje 42 lata i pierwsze dziecko. Właśnie dzwonili z poradni genetycznej , że jest wynik i z maluszkiem wszystko w porządku . Płeć poznam na badaniach połówkowych 31 marca.
Nunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2020
- Postów
- 523
Kciuki zaciśnięteAle tu gwarno się zrobiło cieszą mnie dobre wyniki badań i trzymam kciuki za najlepszą opcję (implantacja).
A ja jadę na dodatkową wizytę u gin. Wczoraj Mała bardzo słabo się ruszała (a zwykle jest bardzo ruchliwa), późnym wieczorem i rano nie czułam jej wcale (a to czas gdy zawsze jest aktywna), teraz na szczęście trochę czuję, ale nadal słabo więc jadę sprawdzić. Mam nadzieję, że po prostu zmieniła pozycję, obróciła się tyłem i kopie w środku dlatego jej nie czuję... Trzymajcie kciuki!
Nunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2020
- Postów
- 523
No rewelacja mogę sobie wyobrazić jak się cieszysz. To już jesteś prawie w polowie...Dziewczyny płaczę że szczęścia. Zdecydowałam się na amniopunkcję mimo tego, że badania prenatalne wyszły bardzo dobrze jak na moje 42 lata i pierwsze dziecko. Właśnie dzwonili z poradni genetycznej , że jest wynik i z maluszkiem wszystko w porządku . Płeć poznam na badaniach połówkowych 31 marca.
arona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2018
- Postów
- 9 863
Mamapo40 dlaczego nie podali ci płci przy amnio? U mnie to wyglądało: ksriotyp prawidłowy męski.
Oczywiście bardzo gratuluje, wiem jaka to cudowna wiadomość!
Co do rozszerzenia diety to moja pediatra też każe warzywo jedno co 3-4 dni, jak widać, że nic się po nim nie dzieje to można mieszać sprawdzone. Zwykle pierwsza marchew, potem ziemniak, potem dynia czy szpinak itd... Potem dodawałam mimi makaroniki dla dzieci lub kleik ryżowy, kurczak, indyk, królik itd... Mi było łatwiej bo mi dawała rozpiski że starszymi zaczynałam od owoców też z jej polecenia bo mieli zaparcia.
Oczywiście bardzo gratuluje, wiem jaka to cudowna wiadomość!
Co do rozszerzenia diety to moja pediatra też każe warzywo jedno co 3-4 dni, jak widać, że nic się po nim nie dzieje to można mieszać sprawdzone. Zwykle pierwsza marchew, potem ziemniak, potem dynia czy szpinak itd... Potem dodawałam mimi makaroniki dla dzieci lub kleik ryżowy, kurczak, indyk, królik itd... Mi było łatwiej bo mi dawała rozpiski że starszymi zaczynałam od owoców też z jej polecenia bo mieli zaparcia.
arona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2018
- Postów
- 9 863
Ale tu gwarno się zrobiło cieszą mnie dobre wyniki badań i trzymam kciuki za najlepszą opcję (implantacja).
A ja jadę na dodatkową wizytę u gin. Wczoraj Mała bardzo słabo się ruszała (a zwykle jest bardzo ruchliwa), późnym wieczorem i rano nie czułam jej wcale (a to czas gdy zawsze jest aktywna), teraz na szczęście trochę czuję, ale nadal słabo więc jadę sprawdzić. Mam nadzieję, że po prostu zmieniła pozycję, obróciła się tyłem i kopie w środku dlatego jej nie czuję... Trzymajcie kciuki!
Powodzenia, czekamy na dobre wieści!
M
Mamapo40
Gość
Ja mimo tego, że to wpadka to postanowiłam zrobić amniopunkcję nie chciałam chodzić cały czas w stresie a na wynik czekałam raptem 2 tygodnie. Zawsze można pomóc jeszcze w brzuchu maluszkowi .U mnie też zalecali. Było podejrzenie zespołu Downa, jednak sie nie zdecydowałam bo i tak nie zdecydowałam bym sie usunąć....na drugich prenatalnych po tym podejrzeniu nie było już śladu
reklama
Kawoszka81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2017
- Postów
- 831
Heparynę mam brać do wtorku bo ja mam zastrzyk zawsze wieczorem.Kawoszka to już tak niedlugo. I na Święta będziecie w komplecie.
Moja mloda też się obrociła ale 13 lat temu nie umowili mnie na cesarke. Jeszcze 5 marca wypuścili mnie do domu po obserwacji a 9 marca rano zaczęły sączyć się wody ( dali oxy bo zadnych skurczy nie było) i po 2 godzinsch od przyjęcia bylo po cc.
A to byl 39+2d.
Bedzie dobrze a heparyne bierzesz do samego końca ?
Podziel się: