reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża po 40

Ja nic nie dostałam, lekarka powiedziała że wody czyste i ewentualnie mogę paracetamol w razie bólu, ale na razie nic nie boli. Jutro mam podejść na immunoglobuline bo mam konflikt. Masz rację, wystarczy tego stresu i tak już nic nie zmienię 😘
Ja też robiłam, miałam leżeć 3 dni i później jakiś czas się oszczędzać, wszystko było w porządku 😚
 
reklama
Witajcie
Powiem Wam że już zapomniałam jak to było 4 lata temu ale tak mi się chce spać że zasnęłabym w każdym miejscu i o każdej porze. W mieszkaniu jak po tornadzie a ja nie mam weny.
Strzelę kawkę może mi odda. Nie mogę się doczekać aż mała pójdzie spać.

Dzisiaj w nocy ok 4 rano moje dziecko powiedziało "mamo choć" ale pytam gdzie. "Tu mamo" gdzie do twojego łóżeczka - "tak". I kitrałam się tam leżąc na bok. A moje córka wzięła mnie za rękę i zasnęła. Cudowne uczucie. A jak mnie broni jak mąż mnie zaczepia - Tato puść mamę :). Ale dzisiaj leżeliśmy we troje na łóżku w sypialni i mała mówi "tata kocha mamę" a ja pytam, a mama kocha tatę ?- "tak". To jest agent.
Wczoraj tak się darła u mojej mamy że musiałam po nią pojechać wcześniej. Bunt 3-taka :(
 
Witajcie
Powiem Wam że już zapomniałam jak to było 4 lata temu ale tak mi się chce spać że zasnęłabym w każdym miejscu i o każdej porze. W mieszkaniu jak po tornadzie a ja nie mam weny.
Strzelę kawkę może mi odda. Nie mogę się doczekać aż mała pójdzie spać.

Dzisiaj w nocy ok 4 rano moje dziecko powiedziało "mamo choć" ale pytam gdzie. "Tu mamo" gdzie do twojego łóżeczka - "tak". I kitrałam się tam leżąc na bok. A moje córka wzięła mnie za rękę i zasnęła. Cudowne uczucie. A jak mnie broni jak mąż mnie zaczepia - Tato puść mamę :). Ale dzisiaj leżeliśmy we troje na łóżku w sypialni i mała mówi "tata kocha mamę" a ja pytam, a mama kocha tatę ?- "tak". To jest agent.
Wczoraj tak się darła u mojej mamy że musiałam po nią pojechać wcześniej. Bunt 3-taka :(
Śpij kochana jak tylko możesz. Ja tak miałam przez 2 msc, jadłam obiad i w momencie zasypiałam. Za to nie mogłam spać w nocy, rzucałam się do trzeciej na łóżku. Teraz wracam już do normy 😊
 
U mnie ze spaniem nie ma jak. Wstajemy o 5:45 albo zaraz po 6. Mąż do pracy, ja coś tam ogarniam. Potem przychodzi mama do mojej małej a ja na 8:30 do pracy. Czasami pracuję do ok 18-tej czasami krócej.
Dzisiaj wstałam jak zwykle podpięłam się pod komputer w firmie, zrobiłam zamówienia do 11-tej. Potem szybko z małą po zakupy. Mama była ok 14-tej a ja do pracy. Skończyłam o w domu ok 18-tej.
Szczerze to my nigdy czasu nie mamy, ciągle w biegu. Nawet jak dziecko jest to może trochę zwolniliśmy.
Stawiamy dom na wiosnę 2022 chcemy się wprowadzić tak na spokojnie niech wszystko będzie naszykowane, kuchnia łazienki i po woli zaczniemy się zwozić. Mała od września do przedszkola.
Ostatni tydzień sierpnia i pierwszy września idę na urlop. Zobaczymy czy humory będą w przedszkolu.
Z Klaudią w ciąży pracowałam do końca kwietnia czyli do końca 7 miesiąca. Ale maj i czerwiec to już nie dałam rady. Nogi mi bardzo popuchły,nic tylko jadłam i spałam.
Teraz chciałabym pracować do stycznia tak żeby rozliczyć koniec roku. Potem już w domu. Z resztą w zimie lepiej nigdzie ie łazić.
Do lekarza zapiszę się po 15-tym sierpnia jak już będzie miał grafik.
Termin mam na 30 marca. Mała nyła przenoszona 2 tygodnie zobaczymy jak tutaj będzie. Na razie najbardziej smuci mnie to że w szpitalu w którym będę chciała rodzić odwołane są porody rodzinne. Przy poprzednim p
porodzie był ze mną mąż. Początkowo nie chciał a potem był z tego dumny bo tak na prawdę bardzo dużo mi pomógł.
 
reklama
Przepraszam ale nie miałam ostatnio czasu na pisanie. Zapisałam się na 14-tego na usg, zrobię betę i progesteron przed wizytą. Niestety ale mój lekarz ma napięty grafik i tak wychodzi że 24 idę do niego na wizytę. To będę 9 tydzień, grunt żeby wyrobić się do 10-tego. Ale tera to inaczej niż przed pierwszą ciążą nie panikuję. Zaczyna mnie łamać na spanie. Za to moja mała wstaje ostatnio o 5 albo 6 rano, potem ma drzemkę w dzień ale wtedy jest z babcią i kładzie się o 22-ej. A ja nie odsypiam. Wczoraj z mężem była półtorej godz. wieczorem, bawili się tylko w mieszkaniu jakby tornado przeszło.
Powiedziałam siostrze i mamie. Mama to się rozpłakała z radości. Na razie nikomu więcej puki badań wszystkich nie zrobię. W 13 tygodniu będę miała prenatalne to jak będzie ok to obwieszczę innym a tak siedzimy cicho.
 
Do góry