reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

reklama
hm... ja z pierwszym synkiem mialam wskazania do amnio, stwierdzilam, ze i tak urodze, to byla ciaza ryzyka i kilkanascie lat temu, nie chcialam dokladac . strach byl do konca ale nie zalowalam.
z drugim synem , teraz 16 mcy mialam zupelnie inne podejscie, mimo, iz poza moim wiekiem(41 wtedy) wskazan nie bylo ja chcialam amnio. zrobilam i nie zaluje.
ryzyko powiklan jest teraz minimalne, wazne by zrobil ktos kto ma dobre notowania. nie zamierzalam usunac nawet gdyby wynik byl zly ale chcialam sie przygotowac, psychicznie to raz ,dwa szukac odpowiednich specjalistow itp.
trzymam kciuki za powodzenie amnio i dobry wynik @Anett79 !
 
Ostatnia edycja:
Przepraszam że się wtrącam, ale zagladam tu z sentymentu bo urodziłam w wieku 39 lat.
Prenatalne robił wspomniany doktor Karol.

Ryzyko podstawowe trisomii21 1:143, skorygowane 1:344, teoretycznie po usg był lepszy wynik, ale do ideału daleko.

Przeplakalam tydzień, chciałam robić Nifty, moj mąż spytał tylko co zrobię jak sie okaze że jest chore, wiedział że bez względu na wszystko urodzę, ale nie o tym chciałam.

Moj lekarz prowadzacy nie znajac mojego podejscia zasugerowal umówić sie na badanie polowkowe dosc wcześnie ok 18 tygodnia, to usg ma tak szerokie widelki jeśli chodzi o wiek ciąży, jest możliwość umówienia się w czasie , kiedy w razie złych wyników, można zrobić amnio i zmieścić się w czasie ustawowo dopuszczonym. Może lepiej poczekać jeszcze trochę, Bielasik powiedział że jak na polowkowym jest ok, to już mogę przestać się bać bo powinno być dobrze, urodziłam zdrową córkę . Pisze tylko dlatego że amnio jest obarczone sporym ryzykiem, a może do tego czasu uda się zrobić Nifty. Masz jeszcze czas, wiem że nerwy i stres są ogromne, ale może warto poczekać jeszcze trochę.
Ja tylko jemu ufam jeśli chodzi o usg. Ciaz nie prowadzi. Ale poza prenatalnymi I, II trymestru wcisnelam sie na III trym, oraz kolejne wizyty pod nazwą echo serca płodu. Jestem u niego co kilka tygodni nie więcej niż co miesiąc.
Zna się na tym co robi. Wszystko tłumaczy. Pokazje każdy paluszek, kazda żyłke... nigdy nie mialam odczucia ze robi cos na odpitol. Wart lazdej złotówki i każdego przejechanego kilometra. Tak samo jak moj lekarz prowdzacy- na drugim koncu pl, który w nocy mnie przyjmuje jak mam obawy albo odbiera tel o 23 jak ma urlop a ja jakies obawy. I kursuje od jednego do drugiego, po drodze mając innych z doskoku: jeden pilnowanie badań, kolejny typowo od tarczycowych ft3, ordynator oddziału na wszelki wypadek gdybym do swojego doktorka nie dojechała...
Dokładnie wstrzymaj się z amniopunkcją.Moja koleżanka z pracy robiła i wylądowała w szpitalu bo jej wody uciekały.
To samo @Anett79 mowie.
Amino to ryzyko. Ogromne. Jak ktos operuje przy tym jakimiś procentami ze niby jest niskie ryzyko to niech sie w łeb walnie ta statystyką jak i całą tą pappą.
Gdzie sie nie odwróce to każdy miał z nia styczność. Ale tą wlasnie w procencie negatywnym. Odejscie wód calkowite, ubytek wód, za mało wody żeby zrobic badanie i dziecko "zahaczyli"... ot ręka zadrżała i nagle dziecka nie ma. Pozniej wyniki przychodzą ze wady zadnej nie ma.
Codziennie widzę sie z taka osobą. Do 24tc starali sie ratować po amino ale nie dali rady. A niby amino to bezbolesne wprowadzenie igły.
Wg mnie to powinno być zakazane a nie zalecane. Tak jak pappa siejaca spustoszenie w mózgu matki po 35rż ...
 
Witam , jestem tu nowa, ale przeszłam już wiele i w pełni rozumiem Wasze obawy i rozterki, bo sama je mam mimo tego co przeżyłam. Przedostatnia ciąża - badania u jednej z największych sław w W-wie i "dobra rada" - usg jest ok, ale na waszym miejscu zrobiłbym amnio dla pewności, bo pani wiek i wcześniejsze problemy nie wykluczają wad , no i zrobił za kilka dni, wtedy nawet nie myślałam , że coś przy badaniu może pójść nie tak, bo zapewniał mnie , że ryzyko jest minimalne - po badaniu zaraz do domu, żadnych porad, mimo tego że zrobił dwa wkłucia , po kilku dniach bóle brzucha, dalsza historia jest długa, finalnie poronienie w 5 m-cu , a dzidzia byłą zdrowa. Teraz stoję ponownie przed wyborem czy robić i już się na to nie pisze, ryzyko podstawowe u mnie duże bo 1:46, po skorygowaniu 1:900. Mam w głowie historie dziewczyn z którymi leżałam na patologii , gdzie z niewielkiego ryzyka okazywała się wada i odwrotnie , przezierność i kość wskazywały na wadę ale jednak jej nie było. Zastanawiam się jedynie nad testami dodatkowymi, jeśli któraś z Was je robiła, to jaka jest Wasza opinia ?
 
ja pappy na pewno nie bede robic
nigdy nie robilam nawet z ostatnim dzieckiem jak juz bylam po 36rż :)
najwazniejsze dla mnie widok usg :) i wskazania na nim
nifty zrobie pewnie zeby sie uspokoic lub przygotowac ...
 
Madziula potwierdź prosze moja osobę. Znasz mnie na żywo:)
Może dziewczyna myśli ze jestem jedna z miliona wymadrzajaca sie dziunia na necie.
Ja przez lata staran oceny lekarzy a przerobiłam ich dziesiątki w każdym większym mieście w pl. wiem co mowie

Nie nie jesteś z tych która się wymądrza a jedna która ma wielkie serducho i pomocna [emoji173]️[emoji173]️wiem jaka jesteś i jesteś cudowna [emoji173]️[emoji173]️
Ja przechodziłam dramat nie żałuje tej kasy która wydałam na badanie mimio ze straciłam dziecko ja wiem ze nie każdego stać na no jednak ja jestem przeciwna amino.
Teraz sama gdybym była bliżej ciebie jestem pewna ze poszukała bys mi lekarza który pomógł by mi z moimi problemami i może była bym już w ciąży
Kochane Salsa to szczera kobietka i bardzo przejmuje się każdym człowiekiem🥰🥰
 
ja pappy na pewno nie bede robic
nigdy nie robilam nawet z ostatnim dzieckiem jak juz bylam po 36rż :)
najwazniejsze dla mnie widok usg :) i wskazania na nim
nifty zrobie pewnie zeby sie uspokoic lub przygotowac ...

Jeśli mi się uda zajść w ciąże to po moim ostatnim przejściu nie zrobię tego badania jedynie usg i Nifty kasa już jest odłożona w invikie są cenowo niskie jeśli mogę tak powiedzieć
Pappa to syf i amino dodatkowy syf nie wiem dlaczego u nas te płatne nie są refundowane tylko naraża się kobietę na ryzyko.
 
reklama
Witam , jestem tu nowa, ale przeszłam już wiele i w pełni rozumiem Wasze obawy i rozterki, bo sama je mam mimo tego co przeżyłam. Przedostatnia ciąża - badania u jednej z największych sław w W-wie i "dobra rada" - usg jest ok, ale na waszym miejscu zrobiłbym amnio dla pewności, bo pani wiek i wcześniejsze problemy nie wykluczają wad , no i zrobił za kilka dni, wtedy nawet nie myślałam , że coś przy badaniu może pójść nie tak, bo zapewniał mnie , że ryzyko jest minimalne - po badaniu zaraz do domu, żadnych porad, mimo tego że zrobił dwa wkłucia , po kilku dniach bóle brzucha, dalsza historia jest długa, finalnie poronienie w 5 m-cu , a dzidzia byłą zdrowa. Teraz stoję ponownie przed wyborem czy robić i już się na to nie pisze, ryzyko podstawowe u mnie duże bo 1:46, po skorygowaniu 1:900. Mam w głowie historie dziewczyn z którymi leżałam na patologii , gdzie z niewielkiego ryzyka okazywała się wada i odwrotnie , przezierność i kość wskazywały na wadę ale jednak jej nie było. Zastanawiam się jedynie nad testami dodatkowymi, jeśli któraś z Was je robiła, to jaka jest Wasza opinia ?
Tule mocno. Na tym wlasnie polega nasza służba zdrowia - nic nie wytłumaczyć- nie dac opcji- skierować i juz. A pozniej sie martw..
Ja bym straciła obecne dziecko jakbym sie jednego konowała słuchała. Nie widziała małpa krwiaka u mnie. Gdyby nie moj ginek na drugim.koncu pl to u tej "renomowanej" do której z braku laku w danej lokalizacji trafiłam, nogi bym wyciągnęła. Wygarnelam jej to. I teraz z pełną premedytacją chodze do niej. Zawsze łeb spuszczony ale wszystkie badania i skierowania wypisuje w locie. Jak chce szybko podglad usg co u synka to w max pół godziny mnie przyjmuje danego dnia. Bez czekania.
ja pappy na pewno nie bede robic
nigdy nie robilam nawet z ostatnim dzieckiem jak juz bylam po 36rż :)
najwazniejsze dla mnie widok usg :) i wskazania na nim
nifty zrobie pewnie zeby sie uspokoic lub przygotowac ...
Pappa przy dobrych wynikach nifty mówi m.in o wadze urodzeniowej dzidziusia. Tu pokazuje ewentualną nieprawidlowosc. Na nic innego w pappie liczyc nie mozna.
Nie nie jesteś z tych która się wymądrza a jedna która ma wielkie serducho i pomocna [emoji173]️[emoji173]️wiem jaka jesteś i jesteś cudowna [emoji173]️[emoji173]️
Ja przechodziłam dramat nie żałuje tej kasy która wydałam na badanie mimio ze straciłam dziecko ja wiem ze nie każdego stać na no jednak ja jestem przeciwna amino.
Teraz sama gdybym była bliżej ciebie jestem pewna ze poszukała bys mi lekarza który pomógł by mi z moimi problemami i może była bym już w ciąży
Kochane Salsa to szczera kobietka i bardzo przejmuje się każdym człowiekiem[emoji3059][emoji3059]
Oj tam oj tam [emoji8][emoji8][emoji8] ale prawda skromnie mowiac. Jak tylko moge to pomogę. I co najgorsze u mnie - nigdy nie sciemniam, nawet jak sie komuś to nie podoba. Po.prostu nie jestem dwulicowa. Taka sama w środku jak.na zewnątrz. Taka sama w waszych lapkach jak i po tek stronie apki.
Trzymam za wszystkie kciuki.
Madziula jeszcze troche i zdjęciami będziesz mnie zalewac i narzekac jak bardzo powiekszyly sie stopy przez brzuszek [emoji8][emoji8][emoji8][emoji8][emoji8][emoji8][emoji8]
 
Do góry