reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Dziewczynki od jutra kolejne doświadczenie z nowymi lekami stwierdziłam ze co mi tam nic nie mam do stracenia zobaczymy czy one coś pomoga czy zadziałają jakoś sceptycznie bez entuzjazmu do tego podchodzę chyba już ta myśl ze nie mogę jest silniejsza [emoji4]no ale zobaczymy dziś mam 2 dc pije prosecco i się relaksuje
Nie poddawaj sie musimy byc silne jak chcemy dopiac swego.A bierzes duphaston po owu bo mi on pomaga w zajsciu .
 
reklama
Nie poddawaj sie musimy byc silne jak chcemy dopiac swego.A bierzes duphaston po owu bo mi on pomaga w zajsciu .

Ja już nic nie biorę.. progesteron mam ok wiec nie biorę w zeszłym roku zaszłam w ciąże w 17 tc poroniłam i tak od tego czasu dupa także już się poddałam moj lekarz dał mi jakieś inne leki i tak już ostatecznie je wezmę
 
Ja już nic nie biorę.. progesteron mam ok wiec nie biorę w zeszłym roku zaszłam w ciąże w 17 tc poroniłam i tak od tego czasu dupa także już się poddałam moj lekarz dał mi jakieś inne leki i tak już ostatecznie je wezmę
Ja tez mam progesteron ok ale mimo to jak tylko zaczelam brac dupka 2 dziennie to zaszlam a wczesniej pare miesiecy nic.Ja tez mam dni co najchetniej bym juz dala sobie spokuj ale wiem ze bede zalowac.Od roku co miesiac testy owulacyjne i pilnownie zeby wlaczyc leki .Maz juz chyba zaczyna watpic bo ciagle sie pyta czy immynolog nam pomoze.U mnie w rodzinie nikt nie wie ze sie staramy tylko szwagierka.Druga szwagierka jak poronilam w 14 tyg to jak tylko wyszlam ze szpitala to przyjechala z winem jakby chciala to uczcic zero wspolczucia a ja umieralam ze smutku.Takze nie jest latwo ale na razie walcze .
 
Dziewczynki od jutra kolejne doświadczenie z nowymi lekami stwierdziłam ze co mi tam nic nie mam do stracenia zobaczymy czy one coś pomoga czy zadziałają jakoś sceptycznie bez entuzjazmu do tego podchodzę chyba już ta myśl ze nie mogę jest silniejsza [emoji4]no ale zobaczymy dziś mam 2 dc pije prosecco i się relaksuje
Magda my znowu identycznie cykl zaczynamy :) ja tez 2dc :)
a jakie nowe leki dostalas ? trzymam kciuki i baaaardzo sie ciesze ze wrocilas do walkI :)
 
Magda my znowu identycznie cykl zaczynamy :) ja tez 2dc :)
a jakie nowe leki dostalas ? trzymam kciuki i baaaardzo sie ciesze ze wrocilas do walkI :)

Jakieś inne coś z Letrozolu częściej muszę sprawdzać ile jajeczek się tworzy no i jakiś zastrzyk mam dostać ogólnie jakiś młyn [emoji16]zobaczymy, a tak kochana ty jesteś po takim wlewie ja mam coś nowego wiec może ten rok który nie zaczął się dobrze skończy się szczęśliwie.[emoji4][emoji4]
 
lumia a teraz ktory to tydzien ? biochem ?
jakie masz leki ?

Magdamama u mnie wlasnie mija rok od zajscia w ciaze w pierwsza nieudana ciaze :( a potem juz bylo tylko gorzej :( naprawde licze ze w koncu sie uda ... noszzz ile mozna wytrzymac :(
 
Maja75 co u Ciebie? Dawno nie pisałaś, wszystko ok?
Brumba jak Twój mały mężczyzna? Wrzuć jakąś fotkę, żeby nas tu motywować pozytywnie :)
Mały mężczyzna rośnie pięknie- wygraliśmy walkę o karmienie piersią, bo przez kilka tygodni było karmienie mieszane.:-) :) Misio ma już skończone 2 miesiące. Przeszliśmy już wzmożoną żółtaczkę i pierwszy katar ale wszystko obronna ręką.
Walczcie Kochane, tego szcześcia życzę gorąco każdej z Was :tak: nieprzespane noce, stres i strach o to maleństwo ale warto.
 

Załączniki

  • 20191009_225143.jpg
    20191009_225143.jpg
    1,3 MB · Wyświetleń: 109
reklama
Do góry