reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

reklama
Witam Przyjmiecie mnie do Swego Grona :) Mam 41lat w tamtym roku poroniłam zaszłam w ciąże dość szybko lecz niestety poronienie w 8tyg teraz na nowo zaczelam starania porobiłam badania wyszla mi niska rezerwa jajnikowa 0,08 :( Czy są tu jakies kobietki ktorym sie udalo zajść z niska rezerwą?ogolnie jestem w totalnym dołku nie potrafie sie wykopać :(
No pewnie, że przyjmiemy. Witaj i rozgość się :biggrin2: powodzenia w spełnieniu marzenia
 
Bardzo się cieszę i przede wszystkim gratuluję , ściskam mocnaśno :-)

Mnie z listy zaciążonych można przepisać znów do Staraczek. :-( :(
17 sierpnia w centrum handlowym złapały mnie skurcze, szybka akcja wezwane pogotowie, diagnoza - ciąża pozamaciczna, ratowanie mi życia ... było kiepsko...zapalenie otrzewnej, mnóstwo krwi w brzuchu. Moje kilkudniowe szczęście prysnęło jak bańka mydlana, a dwa dzień wcześniej byłam Julkę odebrać z obozu - dobrze że na trasie się nic nie wydarzyło zrobiłam wtedy ponad 700 km :-( :(
Wczoraj zdjęto mi szwy, byłam u gina, powiedział, że jest w szoku jak szybko wracam do formy, żelazo już osiągnęło minimum, morfologia jeszcze słaba ale już nie tragiczna, dostałam zielone światło na wychodzenie z domu, mogę odstawić zastrzyki rozrzedzające krew.
Sex za miesiac ale do za to przez 2 miesiące w prezerwatywie :-D
Dziękuję Kochana..
Ale dużo przeszłaś... ciąża pozamaciczna bardzo niebezpieczna. Przykro mi, że straciłaś swojego maluszka i jeszcze tak poważnie zagrożone było Twoje życie..
Dobrze że masz silny organizm i tak sprawnie sie regeneruje...
 
Kochana, nie mogę sieę napatrzeć na Twojego małego mężczyznę :)
Jaka decyzja z imieniem? Jak karmienie? No i jak Ty się czujesz?
Dziękuję Kochana :biggrin2:
Długo nam zeszło z imieniem bo jakoś nic nam do niego nie pasowało. Nadaliśmy imiona Michał Józef.
Jesteśmy w domku od środy 21 ale mieliśmy wzmożoną żółtaczkę i wypożyczaliśmy lampę żeby mu organizować fototerapię na zbicie bilirubiny. W pon jedziemy sprawdzić jaki ma teraz poziom. Przez tą żółtaczkę był bardziej ospały, słabo ssał i nie pobudził laktacji tak jak powinien więc trochę cycamy a trochę dokarmiamy się sztucznym a laktację poprawiam laktatorem. Ja czuje sie dobrze- bardzo zmęczona ale szczęśliwa.:-) :)
 
Dlatego pisze... nie warto az tak brac do siebie wynikow badan...widzisz co z tego ze mam dobre jak nic z tego nie bylo i nie ma....kiedys jeszcze robilam co chwile a to testy owulacyjne a to ciazowe i stwierdzilam ze dostaje na glowe....teraz juz takich wariacji nie mam i zobaczymy co bedzie to bedzie....
Szanse zawsze sa... a nadzieje tez trzeba miec :)
U nas poza tym mamy jeszcze wybór poboru jajeczka od dawczyni...ale moj maz nie za bardzo sie z tym zgadza wiec sie nadal staramy :)
no ja raczej bym tez nie chciala z kd a;e trzymam za Ciebie kciuki a Ty za mnie :*
 
U mnie dzisiaj powinna sie pojawic @ ale cos cicho...pewnie jutro rano sie rozkręci...
Dzisiaj byłam z męzem na zakupach i jakies fatum wisi nade mna...same kobiety w ciazy...az moj maz sam mowi czy one tak kurde specjalnie paraduja przed nami czy co? :) jakas paranoja ddosłownie...
 
U mnie powinna się pojawić jutro nad ranem ale już brzuch boli więc się rozkręca. Jestem załamana. To już ponad rok starań i jedno wielkie NIC
 
reklama
U mnie powinna się pojawić jutro nad ranem ale już brzuch boli więc się rozkręca. Jestem załamana. To już ponad rok starań i jedno wielkie NIC
My 4 lata się staraliśmy, później w październiku znowu strata i w marcu, gdy odpuściliśmy okazało się że jestem w ciąży. Dziewczyny, nie załamujcie się i przede wszystkim nic na siłę.
 
Do góry