DziękujemyJaki piękny![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
DziękujemyJaki piękny![]()
No pewnie, że przyjmiemy. Witaj i rozgość sięWitam Przyjmiecie mnie do Swego GronaMam 41lat w tamtym roku poroniłam zaszłam w ciąże dość szybko lecz niestety poronienie w 8tyg teraz na nowo zaczelam starania porobiłam badania wyszla mi niska rezerwa jajnikowa 0,08
Czy są tu jakies kobietki ktorym sie udalo zajść z niska rezerwą?ogolnie jestem w totalnym dołku nie potrafie sie wykopać
![]()
DziękujęGratulacje [emoji175][emoji175][emoji175]
Dziękuję Kochana..Bardzo się cieszę i przede wszystkim gratuluję , ściskam mocnaśno :-)
Mnie z listy zaciążonych można przepisać znów do Staraczek.
17 sierpnia w centrum handlowym złapały mnie skurcze, szybka akcja wezwane pogotowie, diagnoza - ciąża pozamaciczna, ratowanie mi życia ... było kiepsko...zapalenie otrzewnej, mnóstwo krwi w brzuchu. Moje kilkudniowe szczęście prysnęło jak bańka mydlana, a dwa dzień wcześniej byłam Julkę odebrać z obozu - dobrze że na trasie się nic nie wydarzyło zrobiłam wtedy ponad 700 km
Wczoraj zdjęto mi szwy, byłam u gina, powiedział, że jest w szoku jak szybko wracam do formy, żelazo już osiągnęło minimum, morfologia jeszcze słaba ale już nie tragiczna, dostałam zielone światło na wychodzenie z domu, mogę odstawić zastrzyki rozrzedzające krew.
Sex za miesiac ale do za to przez 2 miesiące w prezerwatywie![]()
Dziękuję KochanaKochana, nie mogę sieę napatrzeć na Twojego małego mężczyznę
Jaka decyzja z imieniem? Jak karmienie? No i jak Ty się czujesz?
no ja raczej bym tez nie chciala z kd a;e trzymam za Ciebie kciuki a Ty za mnie :*Dlatego pisze... nie warto az tak brac do siebie wynikow badan...widzisz co z tego ze mam dobre jak nic z tego nie bylo i nie ma....kiedys jeszcze robilam co chwile a to testy owulacyjne a to ciazowe i stwierdzilam ze dostaje na glowe....teraz juz takich wariacji nie mam i zobaczymy co bedzie to bedzie....
Szanse zawsze sa... a nadzieje tez trzeba miec
U nas poza tym mamy jeszcze wybór poboru jajeczka od dawczyni...ale moj maz nie za bardzo sie z tym zgadza wiec sie nadal staramy![]()
moze byc cieżko ale wierze ze sie udaMyślę że spokojnie ma czas żeby się obrócić![]()
My 4 lata się staraliśmy, później w październiku znowu strata i w marcu, gdy odpuściliśmy okazało się że jestem w ciąży. Dziewczyny, nie załamujcie się i przede wszystkim nic na siłę.U mnie powinna się pojawić jutro nad ranem ale już brzuch boli więc się rozkręca. Jestem załamana. To już ponad rok starań i jedno wielkie NIC