reklama
Gratulacje wielkie!!! Śliczne maleństwo! Niech zdrowo rośnieDziewczyny ślicznie dziękuję za tyle pięknych życzeń i gratulacji. Zwłaszcza Tobie Chrząszczyku miło nam bardzo.
Salsa no tak zmieniłam miejsce ma liście dzięki. Popraw proszę tylko datę na 18 sierpnia.
Dziewczyny powiem Wam, że wciąż chwilami mie wierzę, że to się dzieje naprawdę.. płakałam w windzie gdy wychodziliśmy do domu bo nie mogłam opanować emocji, że ze szpitala z żywym dzieckiem wychodzimy a nie z kwitem stwierdzającym poronienie...tyle strat wgryza się bardzo mocno w głowę..
Nie poddawajcie się. Popatrzcie na mnie
.. Hashimoto, niedoczynność, nietolerancje pokarmowe, mutacje w genach, zepsuta immunologia odrzucająca tkanki męża..5 strat a finalnie zdrowy chłopczyk..300 zastrzyków i troche innych leków..
znadziejami
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2016
- Postów
- 1 785
I mi łzy płyną, Brumba śliczny synek :-*No teraz to i ja sie Brumba popłakałam...nie moje ale takie Kochane dzieciątko Duzo zdrówka jeszcze raz życze niech sie dobrze chowa ten Królewicz słodki
Niestety my zrezygnowaliśmy ze starań.
@Maja75 nie stresuj się kochana, na pewno wszystko się uda i będziecie miło wspominać wesele córki
Pozdrowienia dla Was wszystkich
Chrząszczyk 1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2017
- Postów
- 4 800
Serdeczne życzenia na nowej drodze dla córy. Nie stresuj się. Wszystko bedzie dobrze.Wiecie dziewczyny u mnie jutro wielki dzień i ten ślub .Jak tu się nie denerwować w ciąży ?
Chrząszczyk 1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2017
- Postów
- 4 800
Śliczniutki[emoji7]
kasiunia76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2018
- Postów
- 326
Dziewczyny ślicznie dziękuję za tyle pięknych życzeń i gratulacji. Zwłaszcza Tobie Chrząszczyku miło nam bardzo.
Salsa no tak zmieniłam miejsce ma liście dzięki. Popraw proszę tylko datę na 18 sierpnia.
Dziewczyny powiem Wam, że wciąż chwilami mie wierzę, że to się dzieje naprawdę.. płakałam w windzie gdy wychodziliśmy do domu bo nie mogłam opanować emocji, że ze szpitala z żywym dzieckiem wychodzimy a nie z kwitem stwierdzającym poronienie...tyle strat wgryza się bardzo mocno w głowę..
Nie poddawajcie się. Popatrzcie na mnie
.. Hashimoto, niedoczynność, nietolerancje pokarmowe, mutacje w genach, zepsuta immunologia odrzucająca tkanki męża..5 strat a finalnie zdrowy chłopczyk..300 zastrzyków i troche innych leków..
Brumba -wielkie gratulacje . Bardzo się ciszę Twoim szczęściem , zwłaszcza, że kiedy zaczynałyśmy pisać na tym forum miałyśmy bardzo podobne terminy na 2018r. Płakałam, kiedy dowiedziałam się, że spotkało Cię niepowodzenie . Moja córcia właśnie skończyła roczek , a teraz udało się Tobie . Życzę Wam dużo szczęścia, zdrowia i radości
kasiunia76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2018
- Postów
- 326
Jak ten czas leci . Mam wrażenie, że dopiero co przyszła na świat moja córeczka ,a właśnie dzisiaj świętowaliśmy jej pierwsze urodziny .
Trzymam kciuki za wszystkie obecne i przyszłe mamy po czterdziestce
Trzymam kciuki za wszystkie obecne i przyszłe mamy po czterdziestce
Chrząszczyk 1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2017
- Postów
- 4 800
[emoji512][emoji255]sto lat dla malutkiej solenizantki[emoji7]Jak ten czas leci . Mam wrażenie, że dopiero co przyszła na świat moja córeczka ,a właśnie dzisiaj świętowaliśmy jej pierwsze urodziny .
Trzymam kciuki za wszystkie obecne i przyszłe mamy po czterdziestce
reklama
Też się popłakałam. Pozdrawiam i dużo zdrówka Wam życzę.Dziewczyny ślicznie dziękuję za tyle pięknych życzeń i gratulacji. Zwłaszcza Tobie Chrząszczyku miło nam bardzo.
Salsa no tak zmieniłam miejsce ma liście dzięki. Popraw proszę tylko datę na 18 sierpnia.
Dziewczyny powiem Wam, że wciąż chwilami mie wierzę, że to się dzieje naprawdę.. płakałam w windzie gdy wychodziliśmy do domu bo nie mogłam opanować emocji, że ze szpitala z żywym dzieckiem wychodzimy a nie z kwitem stwierdzającym poronienie...tyle strat wgryza się bardzo mocno w głowę..
Nie poddawajcie się. Popatrzcie na mnie
.. Hashimoto, niedoczynność, nietolerancje pokarmowe, mutacje w genach, zepsuta immunologia odrzucająca tkanki męża..5 strat a finalnie zdrowy chłopczyk..300 zastrzyków i troche innych leków..
Podziel się: