reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Witaj Katarzyna 1977, jesteś moją rowiesniczka.[emoji4]Jeszcze ten nasz rocznik daje rade[emoji6] Jeszcze do rozrodu nadajemy sie jak najbardziej[emoji23]Dziewczyny sa od nas ciutke starsze i pod serduszkiem serduszka malutkie pukaja.
Nie poczytuj nas ale popisz z nami.
Zapraszamy i życzymy wszystkiego dobrego.

Sent from my SM-G900F using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
Witajcie;-) ;) jestem tu nowa ..tzn czytuję Was od jakiegoś czasu .Może od początku ,jestem mamą trzech wspaniałych córek ,dwie już są dorosłe 20l im stuknęło więcej dzieci nie planowałam ,ale życie splatalo mi figla ...nie nie jestem jeszcze w ciąży ...figla w tym sensie ,że moje życie się zmieniło 7 lat temu ,idealny mąż i ojciec poszedł za głosem serca i zostałam sama z dziewczynkami ...było minęło ,od 4 lat jestem w związku ,T od początku chciał dziecko ,jest młodszy o 7 lat ,nie ma własnych dzieci ,ja nie wyobrażałam sobie nawet że jeszcze mogłabym chcieć...ale przyszedł taki moment w kwietniu tego roku,że powiedziałam ok ,chce tego ...i udało się od razu jak tylko odstawiłam pigułki ...mój boże jaka ja szczęśliwa byłam ,jak pięknie wyglądałam ,czułam się średnio tzn .męczyłam się szybko ,a to do mnie nie podobne bo zazwyczaj byłam wulkanem energii .Niestety moje szczęście nie trwało długo,zaledwie 8tygodni ,okazało się ,że ciąża się nie rozwija ,nie ma zarodka ...poronienie na szpitalnej ławce w oczekiwaniu na przyjęcie na oddział ...lyzeczkowanie ,pomyślałam cóż tak miało być ,postaramy się znowu ..za chwilę okazało się że mam guz mózgu ,matko święta co ja przeżyłam ,na szczęście nie jest złośliwy ,ale być może ma coś wspólnego z poronieniem...i tak rozkminialam co tu robić ,staramy się od września ,mimo wszystko miałam ciśnienie na dziecko ...nie wychodziło i zaczęłam mieć czarne myśli ,że może za stara ,że to że tamto ,naczytałam się w internecie .. aż odkryłam to forum ,tu poczułam się jak nowo narodzona,jak gówniara wręcz toż to ja dopiero niedawno 40 l skończyła ,i staram się ,nie poddam Dziewczyny wszystkim tym którym się nie udało życzę ,abyście odpuscily ,nasze szczęścia przyjdą w swoim czasie ,wszystkim tym,które noszą pod sercem swoje serduszka ,szczęśliwej ciąży i rozwiązania ...I wszystkiego co najlepsze z okazji zbliżających się Świat ! I piszcie więcej dziewczyny .

Wow ale pięknie napisałaś .... czytałam czytałam ... i szkoda ze już się skończyło .... życie Cię nie oszczędziło ... ale dzielna jesteś ohhh waleczna i tak trzymać nie poddawaj się miłość i szczęście jest najważniejsze ... No cóż mamy jedno życie [emoji22]niestety
 
z tym jednym zyciem bym sie nie zgodzila ,ale fakt ze tu i teraz zyjemy na chwile obecna to tak. jednak nasze dusze sa niesmiertelne i wciaz na nowo wracaja do bliskich z milosci i checi bycia z nimi.
[emoji8]

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
z tym jednym zyciem bym sie nie zgodzila ,ale fakt ze tu i teraz zyjemy na chwile obecna to tak. jednak nasze dusze sa niesmiertelne i wciaz na nowo wracaja do bliskich z milosci i checi bycia z nimi.
[emoji8]

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom

Ok powiedzmy się się zgodzę z tym .... ale to już nie życie [emoji848]
 
Witaj Katarzyna 1977, jesteś moją rowiesniczka.[emoji4]Jeszcze ten nasz rocznik daje rade[emoji6] Jeszcze do rozrodu nadajemy sie jak najbardziej[emoji23]Dziewczyny sa od nas ciutke starsze i pod serduszkiem serduszka malutkie pukaja.
Nie poczytuj nas ale popisz z nami.
Zapraszamy i życzymy wszystkiego dobrego.

Sent from my SM-G900F using Forum BabyBoom mobile app
Chrząszczyk 1 nadajemy się :):biggrin2: jak najbardziej :)
 
Ostatnia edycja:
Wow ale pięknie napisałaś .... czytałam czytałam ... i szkoda ze już się skończyło .... życie Cię nie oszczędziło ... ale dzielna jesteś ohhh waleczna i tak trzymać nie poddawaj się miłość i szczęście jest najważniejsze ... No cóż mamy jedno życie [emoji22]niestety
Lilly40 ,życie nie oszczędzało fakt ,ale każdy z nas ma swój krzyż :) trzeba iść do przodu i nie oglądać się za siebie .Dziękuję Wam wszystkim za miłe przyjęcie ,jest tu konkretnie i rzeczowo ,mam zamiar się udzielać ,jestem wieczną optymistką ,która ma czasem gorszy dzień ale to jak najbardziej w normie :-D
 
Dodam jeszcze ,że po poronieniu lekarka ,cudowna młoda dziewczyna ,powiedziała mi żeby się nie przejmować,że to zdarza się często i mogę się zacząć starać w kolejnym cyklu ,że wszystko jest w porządku ...i tak w pierwszym pudło ,w kolejnym test pozytywny...kreska była slabiutka ,ale była ..kolejny test następnego dnia ,to samo ino kreseczka jeszcze delikatniejsza ....3 dzień odpuściłam z testami ,pomyślałam niech beta urośnie ,nie nastawiam się ,i czwarty dzień test ...cień cienia drugiej kreski...wieczorem przyszła @ ....płacz rozczarowanie ,byłam z tym sama ,bo nawet mojemu nie mówiłam że testy pozytywne były ,chciałam się upewnić i zrobić mu niespodziankę ...on tak bardzo na to czeka ...dlatego odpuściłam ,nie mam już testów w szufladzie ,co ma być to będzie,wierzę że się uda w najmniej oczekiwanym momencie :)
 
reklama
Witamy Katarzyna 77 ja za pare dni koncze 42 i jak na raxie probujemy.Tez bym chciala miec 40 .Odkrylam to forum gdzies rok temu ,przez rok bardzo sie zmienilam ,mysle ze na pozytywnie.Bedac tutaj dostalam wiary w siebie i przekonalam sie ,ze majac 40lat ,jeszcze nie wszystko stracone(a tak kiedys myslalam).
 
Do góry