Agu76 gratulacje!!! super wieści
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ja po cc dopiero tydzień po poczułam się super, tzn. żadnego bólu, ciągnięcia czy dyskomfortu
w sumie gdybym nie wiedziała, że do pół roku mam się oszczędzać bo w środku musi się wszystko wygoić to nie miałabym poczucia, że rodziłam
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
jak u was? jak ze spaniem, brzuszkiem etc.? u nas rewelacja, jak na razie młody tylko je i śpi, odkładam go po każdym karmieniu do łóżeczka i ładnie przesypia min. 2,5h, czasem 4
jak jest głodny to kwęka sobie, ale jeszcze ani razu nie płakał rozdzierająco
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
wszystko przed nami
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
karmimy się tylko piersią i powoli, powoli zaczyna się wszystko regulować, chociaż przy pierwszym zassaniu nadal widzę gwiazdy
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ale spoko, dam radę, przy poprzedniej dwójce miałam tak min. 2-3 tygodnie
była u nas wczoraj położna i stwierdziła że powinniśmy sprawdzić poziom bilirubiny bo wg niej młody jest dość mocno zażółcony
![Dry :dry: :dry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/dry.gif)
nie chcę z nim kurka jechać do jakiejś zatłoczonej przychodni żeby to sprawdzili, we wtorek mamy wizytę u pediatry to zobaczymy co powie...
no i kwestia pępka, który niestety nadal jeszcze jest i trzyma się dzielnie
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
mamy intensywniej go przemywać i osuszać, minimum 3-4 razy dziennie
podejrzewałam, że tak będzie bo z poprzednią dwójką też był problem, córa miała nawet kikut usuwany chirurgicznie (chodzi podobno o grubą pępowinę)
wczoraj mu pogmerałam parę razy konkretnie przy tym pępku i dzisiaj rano zaczął nawet podkrwawiać.. czytałam w necie, że nie jest to powód do zmartwienia, ale oczywiście musiałam sobie wkręcić że coś jest nie halo
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ech... nadopiekuńcza mamuśka znowu mi się włącza
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
no nic, poczekamy, zobaczymy...
nadal trzymam kciuki za wszystkie starające! odzywajcie się dziewczyny i piszcie co tam u was
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)