reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

reklama
Glorya przykro mi pamiętaj, że masz dwojkę wspaniałych dzieci i jest bardzo duża szansa na trzecie. Czasami się tak zdarza, przeżyłam 2 poronienia i znów się udało tym razem za pierwszym razem i jest wszystko ok. za 2 miesiące przywitam moje maleństwo. Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu niestety. Mam nadzieję, że jak tylko będziesz gotowa i zapragniesz dziecka to Ci sie uda tym razem
 
Dorota, Ty już pewnie po? jak było?
U mnie początek 10 tyg, w dalszym ciągu zastanawiam się na jakie badania się zdecydować.
Wizyta w czwartek. Trochę się stresuje. Mam nadzieję że wszystko ok.
 
Dziewczyny, zaczęło się samoistne poronienie, od 2 dni strasznie krwawię... do tego odczuwam okropny ból brzucha, na szczęście nie cały czas, tylko okresowo, bo bym już zeszła ...
Proszę o pomoc, niektóre z Was to przechodziły, nie wiem jak długo to potrwa? Czy jest szansa, że macica sama się oczyści, czy będę musiała pojechać do szpitala? Dzisiejszą wizytę u gin przełożyłam na czwartek... Mówiła, że dopóki normalne krwawienie, jak podczas miesiączki, to ok, ale jeśli cokolwiek innego, to mam jechać do kliniki... boję się!
 
Glorya myślę że to lepiej że zaczełaś krwawić . Lepiej niż mieliby sami wywoływać tabletkami. Jeżeli krwawienie trwa już drugi dzień i jest zbliżone do miesiączkowego to nie masz powodu do żadnych obaw. Jeśli zaś dochodzi do krwotoku i utraty zbyt dużej ilości krwi wtedy należy zgłosić się do szpitala. Również ból brzucha nie powinien Cię niepokoić , bo to zazwyczaj tak jest.Czytałam sporo wypowiedzi kobiet po poronieniu i co do długości trwania krwawienia to nie ma reguły, czasem ok tyg, czasem dłużej.U mnie trwało cztery dni i było bardzo skąpe. Ale to był bardzo wczesny początek tak więc i łyżeczkowania nie miałam. Być może i u Ciebie obędzie się bez, ale jeżeli było by inaczej to nie bój się, cały zabieg trwa ok 20 min.odbywa się pod ogólnym znieczuleniem, także nic a nic sie nie czuje, po chwili się budzisz i jest już po wszystkim. Trzymaj się moja droga.
 
Glorya myślę że to lepiej że zaczełaś krwawić . Lepiej niż mieliby sami wywoływać tabletkami. Jeżeli krwawienie trwa już drugi dzień i jest zbliżone do miesiączkowego to nie masz powodu do żadnych obaw. Jeśli zaś dochodzi do krwotoku i utraty zbyt dużej ilości krwi wtedy należy zgłosić się do szpitala. Również ból brzucha nie powinien Cię niepokoić , bo to zazwyczaj tak jest.Czytałam sporo wypowiedzi kobiet po poronieniu i co do długości trwania krwawienia to nie ma reguły, czasem ok tyg, czasem dłużej.U mnie trwało cztery dni i było bardzo skąpe. Ale to był bardzo wczesny początek tak więc i łyżeczkowania nie miałam. Być może i u Ciebie obędzie się bez, ale jeżeli było by inaczej to nie bój się, cały zabieg trwa ok 20 min.odbywa się pod ogólnym znieczuleniem, także nic a nic sie nie czuje, po chwili się budzisz i jest już po wszystkim. Trzymaj się moja droga.

Dzięki Madzia, mam nadzieję, że obejdzie się bez ingerencji lekarskiej i nie będę musiała przeżywać tego wszystkiego jeszcze raz. Poczekam do czwartku, zobaczymy co usg pokaże... Trzymajcie się kobietki!
 
Dziewczyny, zaczęło się samoistne poronienie, od 2 dni strasznie krwawię... do tego odczuwam okropny ból brzucha, na szczęście nie cały czas, tylko okresowo, bo bym już zeszła ...
Proszę o pomoc, niektóre z Was to przechodziły, nie wiem jak długo to potrwa? Czy jest szansa, że macica sama się oczyści, czy będę musiała pojechać do szpitala? Dzisiejszą wizytę u gin przełożyłam na czwartek... Mówiła, że dopóki normalne krwawienie, jak podczas miesiączki, to ok, ale jeśli cokolwiek innego, to mam jechać do kliniki... boję się!
U mnie dwa razy się to zdarzyło i za kazdym było inaczej.Pierwszym razem tak jak bardzo obfita miesiączka i tyle mniej wiecej krwawiłam i mimo tego macica sama sie nie oczyszczała i trzeba było interwencji .Drugim razem tylko plamiłam i mimo ze ciąża była wyzsza -11 tydz-nawet nie wiem kiedy sie oczyściłam ,co prawda po tabletkach w szpitalu ,ale prawie wcale nie krwawiłam.Bólu jako takiego nie odczuwałam.Co do zabiegu potwierdzam słowa Magdy,chwila w znieczuleniu ogólnym.Trzymam kciuki,zeby obyło sie bez szpitala.
 
Dorota, Ty już pewnie po? jak było?
Tak ,juz po.Byłam tak zmęczona jakoś ,ze po przyjezdzie poszłam spac i spałam ponad 3 godziny.A więc tak,miałam tylko usg tzw genetyczne-wszystkie pomiary,ocena serduszka,przepływów,łozyska wód płodowych.Wszystko jest super ,dr nie widział niepokojących jakichs wyników.Prawdopodobnie dziewuszka,waga 391 gram.łozysko tylko do obserwacji bo jest troche za nisko wg niego.Poniewaz wszystkie poprzednie badania z krwi i usg ,tzn te z 12 tyg,były prawidłowe i teraz też to na tym konczymy wizyty w Łodzi.Usg miedzy 28-32 tyg decyzja mojej dr gdzie zrobić.
 
reklama
Cześć Dziewczyny u mnie drugi dzień spóźnia się @ czuję się fatalnie ból podbrzusza, mdłości, ból głowy i nawet krzyża. Nie robię sobie zbyt wielkiej nadziei bo miałam ostatnio dużo stresu i @ może jeszcze mnie odwiedzić. Poczekam zobaczę co czas pokaże. W każdym razie czuje się taka rozbita i ogarnia mnie duża senność. Właśnie wracam do łóżeczka pod ciepłą kolderke ;-)
Pozdrowienia i buziaki :-*
 
Do góry