reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Witam porannie :)

I ja jestem wyspana. Julka po wieczornym marudzeniu zasnęła o 22:30 i spała do 7:30 :)

Co do szczepień. Nie opierałabym się na opinii jednego lekarza.
Dzisiaj w Dzień dobry TVN było o aptekarzach którzy uzurpują sobie prawo do weryfikowania tego co przepisze lekarz. Ba! Niektórzy uważają ,że mogą nie wydać leku jeśli uznają ze jest on zbyteczny lub przepisana jest zła dawka.
 
reklama
łoj dzięki dziewczyny za komplementa:-D co do Hanki to zgoda co do mej figury to nie przesadzajta schaby mam:-p ale kocham je jak i kurze łapy wokół oczek:-p

z rota to moja Jula jak złapie to jest nieobecna 3 dni dosłownie dołem i górą leci dwa razy miałam już skierowanie do szpitala:no:

u mojej Hanki horoskop zgadza się całkowicie:wściekła/y::wściekła/y: kawał urwisa i już, kłopoty w szkole itp no po prostu ekstrejszen....będę miała 60 lat i biegała do szkoły w sprawie zachowania córeczki ha

u nas piękne słońce, złożyłam już spacerówkę...mam nadzieję że tym faktem pogody nie zmienię:tak:

cieszę się że dziewczyny wyspane:)
 
Ostatnia edycja:
Nie wszystkie wyspane, nie wszystkie..moja Wężownica budziła mnie dzis o 1, 3, 4, 5, kużwa co jest:szok::wściekła/y::angry:?????
Rano na dzień dobry podkur...ła mnie starsza, która jest zagrożona z matmy i zaspała sobie na pierwszą lekcję, na której miała pisać kartkówkę właśnie....wykończą mnie , kuźwa wykończą:no::wściekła/y::wściekła/y:oj narobił se człowiek dzieci to teraz ma:no::no:

Gosia jakie schaby??..Tyś schabów nie widziała:szok::-)

Ja szczepiłam na rota, ponoc nie chroni przed chorobą, ale łagodniejszy ma ona przebieg. Na pneumo po pół roczku będę szczepić.

Pozdrowienia od Przebrzydłej Wężownicy
DSCF9408.jpg
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny.
Czy ktoś tu mnie jeszcze pamięta?;-)

Ostatnio miałam deprechę, prawie nie zaglądałam do kompa, no jak musiałam, rachunki popłacić, czy cóś. Kurczę dziecko mnie załamało, bo już za tydzień do pracy idę a ona butli ni chuchu (nawet z moim mlekiem). Próbowałam, próbowałam i tylko płacze słyszę. Już nawet - tylko się nie śmiejcie - posmarowałam smoczek cukrem. I co? i cukier zlizała a jak smoka wtykać to płacz. No to już tak nie próbuję, bo nie cukrem ją chcę karmić tylko mlekiem. Jedynie głodzić nie próbowałam, to już ostateczność.
Jedyne co mnie pociesza, że łyżeczką je ładnie i różne rzeczy, i ostatnio podniosłam się na duchu, bo może podczas mojej nieobecności ze trzy posiłki zje łyżeczką a potem do wieczora cycuś.
Na razie nic o Was nie czytałam, jedynie zdjęcia Gosi - Gosia, obie jesteście piękne :):):) Najszczersze wyrazy zazdrości przyjmij bo ja wciąż brzuchatka:-D:-D:-D Nie gruba, ale nad brzuchem trzeba popracować.
No i wróciłam do Was, bo dodatkowo się stęskniłam :):):)

Ja też w nocy śpię, dzisiaj od 20 do 6 - pierwszy raz tak - bez przerw na karmienie! Budzi się tylko od zębów, bo idą na dole, ale jak dam kropelki na noc, to prześpi ładnie. W dzień ratujemy się żelem.

Pozdrawiam Was serdecznie i będę już częściej wpadać.
No i muszę zaległości nadrobić, choć troszkę ;)

Edit: Jaka cudna wężownica! Majus, a może zęby jak u mojej?
 
Ostatnia edycja:
Basiu pamiętamy i się dopytywałyśmy gdzie jesteś :tak: Takie urlopy są niewskazane bez uprzedniego złożenia podania o wypoczynek:))) Masz opiekę nad Karolinką gdy pójdziesz do pracy? Karmienie to rzeczywiście problem, może uda Ci się w ciagu tego tygodnia jakoś nauczyć do butelki... Swoją drogą nie zazdroszczę roboty:( nie możesz jeszcze wziąć urlopu wypoczynkowego żeby przedłużyć czas w domu?
Gosiu schabów i roladek nie widziałaś! To chyba trzeba mieć w genach żeby tak wyglądać tuż tuż po porodzie... Szczerze zazdroszczę echhh :-D
Majuśka Wężownica jak talala, kiedy dzieci tak rosną?
Zoyka pewnie że nie bazuję na opinii jednego lekarza, ona po prostu utwierdziła mnie w moim poprzednim wyborze i przekonaniu :-D
 
No przecież wzywałyśmy Cię Basiu pare razy do raportu, pamiętamy:tak:
No to próbujcie , jak Cię nie będzie te posiłki łyżeczką, powinno przejść, zupka, kaszka, może jakies owocki, a cyc rano, po południu, wieczorem, musi się młoda przyzwyczaić i koniec, Basiu z może taki kubek jeszcze wypróbuj:
EKO BABY Sklep - Pozostałe

Basiu nie daj się, te małe bestie nas terroryzują, ja wczoraj wyczaiłam, że moja robiła grandę tylko dlatego, że chciała do mamy, no i jak ja mam żyć, jak pracować....pomyślałam sobie, że sie nie dam, nie mogą nami rządzić, to my tu rozdajemy karteczki!!!!
 
Basiu - deprecha ? I po co ? Ja tez kiedyś miałam, ale po czasie stwierdziłam ze to było niepotrzebne i ze użalanie sie jest do doooppy :)
Zaglądaj do nas. Powyżalaj się a będzie Ci lepiej. Inni maja gorzej ;-)

Majuska - no Pati fajowa jest. Rozkoszna :) A ze daje w kość ? Współczuję ale moze taka jej uroda i trzeba sie pogodzić? Wiem, łatwo gadać. Sama sobie nie radze jak mi Julka w dupę daje.

Musze się wziąć za wiosenne porządki. Szafa w szwach pęka a ja nie mam w co się ubrać. Do tego stare gary, kubki i filiżanki zalegają szafki no i jeszcze za małe dziecinne ubranka i moje torebki. Chyba opchnę na allegro :)

Zobacz załącznik 459424 gdy robi taką minkę -wszystko jej mogę wybaczyć :)
Zobacz załącznik 459426
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Właśnie doczytałam, że mnie wzywałyście :) Kochane jesteście ale to nie był urlop. Przeciwnie, mordęga, bo już dwa tygodnie uczymy się tej butli. Teraz daję jeszcze do zabawy, może sama zakuma? A przecież ładnie jadła z butelki, tylko przerwę miała.

Aniu, wzięłam 2 tygodnie wypoczynkowego i dzięki temu o długi weekend zahaczam. A w domu to ja bym już na zawsze została, ale niestety muszę do pracy. A małą zajmie się dziadek, ambitny jest o żłobku nie chce słyszeć ;) Jak nie wydoli to wezmę nianię lub małą do jakiegoś klubiku na 3-4 godzinki, a resztę dziadek. Zobaczymy. Wolałabym żłobka uniknąć, bo mała nie miałaby z tego żadnych korzyści a wokół obcy ludzie.
Majus, dzięki. Spróbuję, choć niekapka nie chce. Jeszcze taki silikonowy ustnik do butli kupię może, zobaczymy. A jak nie to łyżeczką będzie jadła i trudno - korzyść jest taka, że czas im prędzej zleci ;)
 
reklama
Do góry