znadziejami
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2016
- Postów
- 1 785
@zeberka363 przepraszam nie zauważyłam że nie jesteś na liście już piszę korektę
@Mamsko dodaję Ciebie również
@Mamsko dodaję Ciebie również
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No pewnie, nikt nas tu nie ogarnie latwo damy rade , w koncu tworzenie nowego domu to nie takie hop siup zawsze mozna poprawic i ulepszycDo wątku zamkniętego zawsze będzie można kogoś dodać, więc spokojnie.
Sorki nikogo nie chciałam pominąć.
Nie przepraszaj, wszystkie jesteśmy wdzięczne ogromnie, że to ruszasz A faktycznie jest nas niemałoDo wątku zamkniętego zawsze będzie można kogoś dodać, więc spokojnie.
Sorki nikogo nie chciałam pominąć.
Jeśli chcesz to napisz do mnie na priv, znam się na prawie pracy.Na kolke dawałam Esputicon i pomagało.
Co do szczepienia to myślę, że sie zaszczepie dopiero jak skończę karmić małego. Ale na pewno nie Astrą- mam żylaki, pół ciąży brałam zastrzyki z heparyną- boje sie zakrzepicy.
Czy któraś z was starała sie o świadczenie pielęgnacyjne? Teraz jestem na zasiłku macierzyńskim i mam sie go zrzec,a potem złożyć wniosek na pielęgnacyjne. A na necie piszą, nie można ot tak zrzec sie macierzyńskiego, że trzeba go oddać ojcu dziecka... gubię sie w tym trochę...
No i zrobić przemeblowanie jakby coNo pewnie, nikt nas tu nie ogarnie latwo damy rade , w koncu tworzenie nowego domu to nie takie hop siup zawsze mozna poprawic i ulepszyc
Jeszcze @Kasjopejja, chyba nie ma na liście@zeberka363 przepraszam nie zauważyłam że nie jesteś na liście już piszę korektę
@Mamsko dodaję Ciebie również [emoji6]
Tylko spokojnie. Myśl pozytywnie. Moze sie nie rozkeci.Zaczęłam plamić. Identyczny scenariusz jak za każdym poronieniem. No nic. Dobrze, ze nie nastawiałam się zbytnio. Już chce mieć to za sobą . I nigdy więcej żadnych ciąż z mojej strony .