Oczywiście, trzymamhej hej...jeszcze nie maj bo i ja tu jestem ...moze nie za bardzo aktywna ale jestem
Poprostu nie do wiary kobitki wieczorowa pora test pozytywny !!!
Kurde tyle lat staran...narazie nie chce sie cieszyc bo to roznie...ale my z Maja razem startowałysmy...Maja ma pieknego ksiecia a ja ....zobaczymy...trzymajcie kciuki !!!
@znadziejami super, że Ci się chciało i udało ogarnąć temat
Też mam doświadczenie z psychologami i psychiatrami. Ale naprawdę trzeba dobrze trafić. Na szczęście byłam na tym etapie, że postanowiłam, że leków brać nie będę i jak sama sobie nie pomogę to nikt tego nie zrobi. Ale pomoc nieoceniona-rozmowy z psychologiem. Rozwód tak mnie "dobił". Ale to już daaaawno za mną, zostało tylko doświadczenie