Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dokładnie tak, jestem kawoszką z zamiłowania. Dnia bez kawy sobie nie wyobrażam. Kiedy zaszłam w ciążę że średniakiem i nawet o tym jeszcze nie wiedziałam, okres chyba jeszcze się nie spóźniał albo może z dzień gora dwa, a mnie odrzuciło od kawy. Cuchniała mi i była nie do przełknięcia. W moim przypadku to niemożliwe albo ciąża. Za nim zrobiłam test już domyslalam się.
Ja miałam bakterie w moczu ale wtedy zrobiłam posiew żeby wiedzieć jaka to bakteria i czy jest jej tendencja wzrostowa czy malejąca. Okazało się że malejąca. Pomógł żuravit.
Tak. Ja też w ciąży przerzucilam się na inke.Ja w ciąży przestałam pić kawę. Zaczęłam pić inkę.
Ja bym pewnie tez zrobiła jakby tylko było gdzie u nas oddajesz mocz u lekarza i on zanurza pasek i wrzuca na automat.Nic więcej -prywatnych miejsc laboratoryjnych nie ma a tylko krew wysyłają do szpitala na badania i tylko lekarz dostaje wyniki.Norwedzy się nie pytają a nam Polakom to już się przyzwyczaili ze będziemy pytali i jak coś odbiega od normy to wysyłają na profil zaufany .Także trzeba mieć dużo szczęścia żeby się czegoś dowiedzieć .Ja jak jestem w Polsce robię wszystkie wyniki przynajmniej raz do roku i wtedy panie patrzą się jak na nienormalną bo sama morfologia do zapłaty około 1000zlotych a później idę leczyć się dalej jak trzeba
Ja ciasteczka maslane juz zrobilam ale musialam schowac w sloikaJa z tych bezobjawowych niestety. Nigdy nic więcej poza delikatnymi mdlosciami czy lekkim bólem piersi mi nie było . Wolałabym mieć jakieś bardziej spektakularne dolegliwości, bo myśle, ze by mnie to uspokajało.
Ja tez po poronieniu , zaraz przy pierwszej próbie zachodziłam w ciąże, oprócz tego poronienia rok temu. Wtedy nam się nie udawało aż w końcu odpuściliśmy . Do teraz
Próbuj - jeśli chcesz dzieciątko , żeby nie było za późno . Choć doskonale wiem, ze to trudna decyzja i głowa pęka od wszystkich za i przeciw.
Dziekuje choć jeszcze bardzo na chłodno do całej sytuacji podchodzę . Trzymam kciuki zeby Twój następny cykl byl tym szczęśliwym
Z córka robimy ozdoby wielkanocne i listę wypieków , które zamierzamy popełnić na Wielkanoc
Baaardzo bym chciała móc przylecieć do Was z dobrymi wieściamioby, oby
@Kawoszka81 a Ty nie miałaś być w szpitalu ?
moja dwojka tak sie opiekowala piernikami, ze trzy razy dopiekala 
Covid dobija wszystkich,ale trzeba to przetrwać.
Nic specjalnego nie szykujemy. Będziemy we 4
Odstawiłam całkiem. Po prostu mi śmierdziała
. Teraz pije tylko inke.U mnie po SN też pielęgniarka moim telefonem zdjęcia małemu robiłaA no jechała i dojechała. Cc raczej jutro będzie. Test na covid negatywny. Leżę już w łóżeczku. Lekarz kazał mi być na czczo. W końcu zjadłam obiad bo ile będę głodować. Nikt nic nie wie czarna magia..
Jestem po badaniu krwi i ktg. Mojego gina nie ma pewnie prywatnie przyjmuje
Jestem na patologii z dwiema pacjentkami. Jedna przyszła ze mną z izby. 35tc rozwarcie, cukrzyca, nadciśnienie. Druga nie pytam ale 40+ ciąża skomplikowana. Dziecko ma jelito na wierzchu, problemy kardiologiczne. Dwa szpitale podjęły się w Polsce tego pododu. Będzie miała cc a mały dwie operacje. Potrzebują 3 zespoły.
No i właśnie dlatego tutaj chciałam rodzić. Nie ze względu na mnie ale jakby coś z dzieckiem było nie tak.
Była u nas dziewczyna wczoraj w nocy miała cc. Już chodzi mówi że wszyscy pomagają przy karmieniu. Przewijanie też jie ma problemu jeżeli pacjentka jest po cc.
Będę Was informować.
Aaa i jak dziecko rodzi się przez cc to na salu robią zdjęcie moim telefonem jak jest świeżo wyjęte. Super bo tego by mi brakowało.
Odezwę się jeszcze.
jakas szynke upieke, u nas nawet swieconki nie ma wiec ... swiateczny obiad bedzie. W poniedzialek tradycyjnie pogrilujemy i po swietach.
To czekamy na dobre wiadomosci jutroA no jechała i dojechała. Cc raczej jutro będzie. Test na covid negatywny. Leżę już w łóżeczku. Lekarz kazał mi być na czczo. W końcu zjadłam obiad bo ile będę głodować. Nikt nic nie wie czarna magia.
Jestem po badaniu krwi i ktg. Mojego gina nie ma pewnie prywatnie przyjmuje
Jestem na patologii z dwiema pacjentkami. Jedna przyszła ze mną z izby. 35tc rozwarcie, cukrzyca, nadciśnienie. Druga nie pytam ale 40+ ciąża skomplikowana. Dziecko ma jelito na wierzchu, problemy kardiologiczne. Dwa szpitale podjęły się w Polsce tego pododu. Będzie miała cc a mały dwie operacje. Potrzebują 3 zespoły.
No i właśnie dlatego tutaj chciałam rodzić. Nie ze względu na mnie ale jakby coś z dzieckiem było nie tak.
Była u nas dziewczyna wczoraj w nocy miała cc. Już chodzi mówi że wszyscy pomagają przy karmieniu. Przewijanie też jie ma problemu jeżeli pacjentka jest po cc.
Będę Was informować.
Aaa i jak dziecko rodzi się przez cc to na salu robią zdjęcie moim telefonem jak jest świeżo wyjęte. Super bo tego by mi brakowało.
Odezwę się jeszcze.
Ja też robiłam kilka lat temu i tak samo dziecko zostawało samo i kazali przyjechać za 1.5 godz po odbiór dziecka a za kilka dni po wynik badania.
Ja jeszcze nic nie zaczęłam, spędzamy we własnym gronie jak większość Was.
Mnie też odrzuciło od kawy na początku, nie musiałam się co prawda pobudzać, ale na mnie podobnie działa mocna herbata.
Kawoszka kciuki mocno zaciśnięte, czekamy na wieściA no jechała i dojechała. Cc raczej jutro będzie. Test na covid negatywny. Leżę już w łóżeczku. Lekarz kazał mi być na czczo. W końcu zjadłam obiad bo ile będę głodować. Nikt nic nie wie czarna magia.
Jestem po badaniu krwi i ktg. Mojego gina nie ma pewnie prywatnie przyjmuje
Jestem na patologii z dwiema pacjentkami. Jedna przyszła ze mną z izby. 35tc rozwarcie, cukrzyca, nadciśnienie. Druga nie pytam ale 40+ ciąża skomplikowana. Dziecko ma jelito na wierzchu, problemy kardiologiczne. Dwa szpitale podjęły się w Polsce tego pododu. Będzie miała cc a mały dwie operacje. Potrzebują 3 zespoły.
No i właśnie dlatego tutaj chciałam rodzić. Nie ze względu na mnie ale jakby coś z dzieckiem było nie tak.
Była u nas dziewczyna wczoraj w nocy miała cc. Już chodzi mówi że wszyscy pomagają przy karmieniu. Przewijanie też jie ma problemu jeżeli pacjentka jest po cc.
Będę Was informować.
Aaa i jak dziecko rodzi się przez cc to na salu robią zdjęcie moim telefonem jak jest świeżo wyjęte. Super bo tego by mi brakowało.
Odezwę się jeszcze.
Ja się śmieję, że dziecko robi co może żeby mama schudła po porodzie 
