reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Masz 100% racji też tak myślę, ale w głowie kłębią się myśli i tyle 😉
No i nigdy nie wiemy czy za pierwszym razem zaskoczy... Ale doskonale rozumiem twoje rozterki. Ja pewnie nie zdecydowałabym sie na czwarte w ogole😁 a tak całkiem na spokojnie i bez stresu zaskoczyło i mam nadzieję ze ma sie dobrze w moim brzuszku. Dzis mam wizyte u genetyka. W sumie nie wiem po co tam jade.... Chyba tylko zeby wspomoc przychodnie i uratowac kontrakt z nfz🤭. Prenatalne wyszły dobrze, z krwi chyba tez bo ryzyko spadlo. A reszta to statystyka. Chorob genetycznych sie nie leczy... Amnio robic nie będę takze co ma byc to będzie.
 
reklama
@Nelja a wykonywałaś badania po poronieniu? U mnie wszystkie badania prawidłowe, a mimo to doszło do poronienia. Też nie wiem o co chodzi i mam mnóstwo myśli w głowie czy starać się o kolejną ciążę. Ostatnio ginekolog powiedział mi że on rozumie że ze względu na wiek spieszy nam się, ale on teraz odradza planowania ciąży w czasie covidu. Oczywiście to nasza decyzja co zrobimy. Kurcze dziwne czasy nastały 😔
Moja siostra 3razy poroniła. Badania jej i męża ok. Nie wiadomo o co chodzi...starania odpuścili...dobrze, że mają starszego syna.
No i nigdy nie wiemy czy za pierwszym razem zaskoczy... Ale doskonale rozumiem twoje rozterki. Ja pewnie nie zdecydowałabym sie na czwarte w ogole😁 a tak całkiem na spokojnie i bez stresu zaskoczyło i mam nadzieję ze ma sie dobrze w moim brzuszku. Dzis mam wizyte u genetyka. W sumie nie wiem po co tam jade.... Chyba tylko zeby wspomoc przychodnie i uratowac kontrakt z nfz🤭. Prenatalne wyszły dobrze, z krwi chyba tez bo ryzyko spadlo. A reszta to statystyka. Chorob genetycznych sie nie leczy... Amnio robic nie będę takze co ma byc to będzie.
Też miałam takie podejście i amnio nie robiłam. Mały urodził sie zdrowy, a że wyszła choroba Hirschsprunga to już inna sprawa...tego sie nie wykrywa w ciąży...
 
@Nelja
Sprawdziłam, to był Rhophylac 200, bo ja mam grupę krwi Rh- i dostałam ten zastrzyk po to, by ciało nie odrzuciło płodu.
I wiesz teraz się zastanawiam, czy to nie zbieg okoliczności, że po tym zastrzyku przestałam krwawić... lekarz, która mnie badała powiedziała, że delikatne krwawienie na początku ciąży jest czymś normalnym, a zastrzyk mi pewnie dała widząc w papierach, że jestem w drugiej ciąży i mógł nastapić konflikt serologiczny...🤷‍♀️
Kwiatek, a nie dostałaś zastrzyku po poronieniu? Ja straciłam ciążę dużo wcześniej, bo w 11 tc - po łyżeczkowaniu, zanim mnie wypuścili, to dostałam zastrzyk (ja też mam rh-).
Nelja, fajnie by było, gdyby się od razu udało. Ja po poronieniu, o czwarte dziecko starałam się rok - bez skutku... Dopiero jak odpuściłam to wpadka. Teraz też wpadka. Cieszę się, ale fajnie też starać się i zobaczyć efekt za pierwszym razem. Także kciuki wciąż zaciśnięte...
 
Dostałam @ o 9 lekkie krwawienie.... Od 13 jest tylko plamienie.... Brzuch boli, mdli.... I nie wiem czy jest sens robić test.. może lepiej poczekać i zobaczyć czy się rozgości czy zawinął żagle... Jakoś nie mam nawet nadziei,że się udalo
 
Hey.Co uwazacie o obecnej sytuacji covid?Dziś slyszslam ze niemowlaki tez chorują.Boje się ze cos sie przyplata z szpitala.
Dziś byłam z córka w poradni psychologicznej na testy na dysortografie to musiałam wyjść na czas badan z poradni jechać do domu i po 1,5h wracać.Bo takie są zaostrzenia.
W TV straza ze mlodzi umieraja a szczepić nas nie chcą.
 
Hey.Co uwazacie o obecnej sytuacji covid?Dziś slyszslam ze niemowlaki tez chorują.Boje się ze cos sie przyplata z szpitala.
Dziś byłam z córka w poradni psychologicznej na testy na dysortografie to musiałam wyjść na czas badan z poradni jechać do domu i po 1,5h wracać.Bo takie są zaostrzenia.
W TV straza ze mlodzi umieraja a szczepić nas nie chcą
Ja bylam z synem lata temu przed pandemia i tez nie moglam byc podczas testow. Takie byly normalne wymogi, takze to chyba nie z powodu cov.😊
 
Tojaka to chyba to późne macierzyństwo tak na nas wpływa [emoji1] moja w nocy śpi w łóżeczku, biorę do łóżka na karmienie , a dziś w nocy tak za nią tęskniłam że zabrałam już o 23 na całonocne przytulanie się [emoji173][emoji7].
Mąż zaproponował żebym codziennie o 16 wychodziła sobie sama na 2 godzinny spacer albo co tam chcę. Tak się ucieszyłam , poszłam na kijki ...,a po godzinie z wywieszonym ozorem wróciłam stęskniona [emoji1787] dobrze że nie jestem w tym osamotniona [emoji8]
To mój mąż wczoraj wygonił mnie do paczkomatu, piekarni i po jakiś ser i wędlinę...wszystko na pieszo bo blisko...nie było mnie pół godziny - zmachalam się, upocilam - jak wróciłam to walnelam wszystko w kuchni, umylam się i od razu poleciałam do Mlodej - spali... położyłam się do nich [emoji2] takie fajne pół godziny zmarnowalam bez niej.
 
Dziękuję za informacje, jak wiesz ja z tych przewrażliwionych więc będę porównywać ;)
Mój też asymetryczny był trochę i teraz jest ok choć jak się wkurzy to ta lewa strona nadal dominuje. Ma trochę problemów z obracaniem tzn górę z rączkami obraca a tyłek zostaje. Tak, tak na obroty jeszcze jest czas. Tylko, że on leniwy bardzo i trzeba go zachęcać do aktywności :( Masz rację wczesne siadanie i wstawanie nie jest dobre, u mnie jedna bliźniaczka wstała a druga jeszcze nie siedziała, no i ta bardziej wyrywana później się dłużej rehabilitowała.
Moja gwiazda jest z 11 grudnia (urodzona 3 tygodnie za wcześnie z klinicznymi cechami wczesniactwa).
Od dwóch tygodni chwyta zabawki: najlpierw nauczyła się prawą - potem zapomniała na jakieś dwa dni...potem lewą...potem zapomniała...potem obiema na raz. Teraz już chwyta pewnie i oczywiscie większość ląduje w buzi [emoji13] Ładnie łączy w linii środkowej.
Miała asymetrię ulozeniowa ale ładnie nam się udało z tego wyjść.
Na brzuszku radzi sobie średnio... zależy od dnia. Ale nie lubi okropnie. I najlepiej sobie radzi jak się wścieka [emoji16]
Udaje się jej czasami przewrócić na bok - ale nie sądzę żeby to było celowe.
Kilka razy z leżenia na boku przekręciła się na brzuszek - tylko podwozie jej się nie wysuwa jeszcze [emoji1787]
 
reklama
Lekarz rodzinny prowadzi ciążę kurcze to nieźle[emoji17] . Słuchaj jak to spojenie łonowe boli?. Ja jestem w 2 ciąży 19 tydzień , 1 ciążę straciłam kilkanaście lat temu w 19 tygodniu i boli mnie , ale bardziej taki jakby prąd przechodził po lewej stronie pępka[emoji848]jak źle wstaję. Nie mam jakiegoś ciężaru do dźwigania , bo nie przytyłam ani kilograma .
Oooo miałam w tej ciąży coś takiego...moja gin mówiła, że dzieć może uciskać jakiś nerw - stąd wrażenie tego prądu.
 
Do góry