Ciąża po 40

[kwiatek250]

Ja też z Leo plamiłam i myślałam, że to okres się rozkręca. Raz mi nawet porządnie chlupnelo a potem znowu cisza...test pozytywny. Także może będzie dzidzia? Mocno trzymam kciuki
Kwiatek to gratuluję miesiąca u nas spadło do 12 ale chwilami wije nieprzyjemnie... Oszukana tą wiosna
Teredka współczuję problemu, nigdy nie miałam, nie umiem pomoc ale skoro leki daje lekarz to chyba wie co robi.
Milego wam dnia!
My wstaliśmy o 4 dziś, łobuz mały mój... Pewnie się przygotowuje na zmianę czasu.

OMG pobudka o 4..., i to nie tylko na jedzenie i dalej lulu..... Twardego zawodnika masz!!!
A wiesz, że w weekend u nas ma być 18 dtopni, to u Was ze 20-25 będzie.

 

[kwiatek250]

Witam Was wszystkie w chłodny wtorkowy poranek
Nelja widzę norma wypracowana. Gratuluję będzie dobrze. Tylko tak jak dziewczyny piszą może duphaston albo luteina na poczatek potrzebna.
Dalej trzymam kciuki
Ja ostatnio jestem tak zmeczona dosłownie wsztstkim. Po pracy i po obiedzie zasypiam na kanapie. Wiem nie powinnam narzekać, malych dzieci nie mam. Trochę z tego korzystam i odsypiam poranne wstawanie.
A najbardziej dobija mnie psychicznie sytuacja z covid-19.
Dostaliśmy zaproszenie do chrzesniaka na 18 stke.
Nie wiem co mam zrobić, bo będzie pelno ludzi a ja sie po prostu boję tam iść.
Z nikim się nie spotykamy nawet Wielkanoc kazdy z najblizszych spędza u siebie...masakra mam dylemat.

Nunia, przemyśl wszystkie za i przeciw, potem się prześpij z tym i odpowiedź sama przyjdzie.

 

[arona]

Kwiatek oby!
Co do imprez w pandemie to uważam, że to wręcz niegrzeczne zapraszać. Rozumiem najbliższe grono kilku osób z którymi się jest na codzień ale impreza? Ja bym nie poszła.... Akurat szpitale pełne i zakażenia rosną. U nas jest zakaz nawet w święta tylko domownicy.
Najpierw impreza a potem płacz bo karetka nie przyjeżdża albo miejsca w szpitalu brak...
Ja wiem, że rząd w pl zarządza tą pandemia dość dyskutliwie ale ludzie też swój rozum powinni mieć.

 

[Katijah]

Witam Was wszystkie w chłodny wtorkowy poranek
Nelja widzę norma wypracowana. Gratuluję będzie dobrze. Tylko tak jak dziewczyny piszą może duphaston albo luteina na poczatek potrzebna.
Dalej trzymam kciuki
Ja ostatnio jestem tak zmeczona dosłownie wsztstkim. Po pracy i po obiedzie zasypiam na kanapie. Wiem nie powinnam narzekać, malych dzieci nie mam. Trochę z tego korzystam i odsypiam poranne wstawanie.
A najbardziej dobija mnie psychicznie sytuacja z covid-19.
Dostaliśmy zaproszenie do chrzesniaka na 18 stke.
Nie wiem co mam zrobić, bo będzie pelno ludzi a ja sie po prostu boję tam iść.
Z nikim się nie spotykamy nawet Wielkanoc kazdy z najblizszych spędza u siebie...masakra mam dylemat.

Ja bym nie poszła na 18 nastke, po co ryzykować i dziwne ze nie przeniosą na inny termin większej imprezy.

 

[Nunia]

Katrinaka, Arona i Kwiatek wstępnie właśnie powiedziałam, ze raczej nie przyjdziemy.
My od poczatku sie izolujemy raczej, tylko praca, bo niestety nie ma wyboru (ale jestem sama w pokoju więc luz a tak to wszędzie Dystans Dezynfekcja i Maski).
W sumie powiedzieli, ze uszanują nasz wybór. Prezent uszykuje, kasę w kopertę zapakuje, zeby nie było, ze ciotka przyszczedziła
Jak powiedział nadz pan od BHP nie ma zadań i rzeczy ważniejszych niż zdrowie i życie ludzkie.
Zdrowka dla Wszystkich

 

[znadziejami]

@Nunia ja nie poszłabym na imprezę, zadzwonić, przeprosić i wysłać pieniądze na konto lub prezent co kto woli. Uważam, że w tym okresie imprezki to nierozsądne posunięcie i tyle.

Witam Was wszystkie w chłodny wtorkowy poranek
Nelja widzę norma wypracowana. Gratuluję będzie dobrze. Tylko tak jak dziewczyny piszą może duphaston albo luteina na poczatek potrzebna.
Dalej trzymam kciuki
Ja ostatnio jestem tak zmeczona dosłownie wsztstkim. Po pracy i po obiedzie zasypiam na kanapie. Wiem nie powinnam narzekać, malych dzieci nie mam. Trochę z tego korzystam i odsypiam poranne wstawanie.
A najbardziej dobija mnie psychicznie sytuacja z covid-19.
Dostaliśmy zaproszenie do chrzesniaka na 18 stke.
Nie wiem co mam zrobić, bo będzie pelno ludzi a ja sie po prostu boję tam iść.
Z nikim się nie spotykamy nawet Wielkanoc kazdy z najblizszych spędza u siebie...masakra mam dylemat.

 

[Nelja]

Nie koniecznie... Plamienia mogą być spowodowane tym, że akurat miałabyś lada dzień @... Albo, że pochwa ukrwiona tak (hormony), że naczynka pękają... Też przez to przechodziłam - dwóch moich synów urodziło się po takiej właśnie ciąży - pozytywny test i plamienia... Więc nic jeszcze nie jest przesądzone... Ja nadal trzymam kciuki

Możliwe, @ teoretycznie jutro, max pojutrze ...Dziś tylko raz coś tam na wkładce po nocy było ...

Ja też miałam plamienia na początku drugiej ciąży i nie mówiłam mojemu facetowi, że test pozytywny, bo byłam pewna, że jest coś nie halo, że zaraz stracę i nie chciałam, żeby mu było przykro.... poszłam w końcu po kilku dniach na IP do szpitala, dostałam zastrzyk i plamienia przeszły..., a dzidziuś jest, więc nie wiadomo...

Właśnie się karmimy....

Kwiatku , co to za zastrzyk był ? Pamiętasz może ?

Maleństwo wczoraj miesiąc skończyło i .... nie spało z wrażenia prawie przez cały dzień..., więc mama wieczorem była wykończona..., oby dziś choć ze 2-3h pospała. Karmimy się cycem i mlekiem i jest ok. No i u nas też wczoraj znacznie się ochłodziło, w weekend 15 stopni, a wczoraj 6!!!, aż ręce miałam lodowate po spacerze i pchaniu wózka

No kochana! Jak się kończy miesiąc to oczywiscie, ze trzeba balować a nie spać !

Kochana trzymam kciuki. Betę masz możliwość zrobić? Może luteinę potrzebujesz?

Dokładnie też tak myślę, że luteina albo duphaston może być pomocny.
Trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze

Betę spróbuje zrobić w następnym tygodniu. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak czekać na rozwój sytuacji . Od 19 dc biorę progesteron wiec to raczej nie o to chodzi . Zrobię test jutro, zobaczymy czy coś ciemniejszy może . I jeśli nic po drodze się nie wydarzy to ten elektroniczny zrobię w piątek . Więcej póki co nie mogę . Pozostaje mi czekać .

Ja bym nie poszła na 18 nastke, po co ryzykować i dziwne ze nie przeniosą na inny termin większej imprezy.

@Nunia ja tez bym nie poszła

Dziekuje Wam za kciuki i ciepłe słowa! Trzymajcie dalej

 

[arona]

Nelja badzmy dobrej mysli ❤ i popatrz maz wiedzial , ze zrobil

 

[znadziejami]

@Nelja progesteron bierzesz zawsze od owulacji?
Zachodzisz w ciążę bez stosowania progesteronu czy tylko z jego "pomocą"?

 

[Magdala76]

Testował i cieszył się przez 2 h z pozytywnego testu , a potem po siusianiu , na papierze plamienia I tak przez cały dzień od czasu do czasu raz większa , raz mniejsza plama . Także niestety pewnie kolejny biochem Widocznie u nas coś zdecydowanie już nie działa. Zobacz załącznik 1251280

Trzeba być dobrej myśli. To całkiem całkiem widoczna krecha. Tak naprawdę na niewiele rzeczy mamy wpływ. Ale ja bym wolała się cieszyć od początku niż zamartwiać. Super. Oby tak dalej