reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Kwiatek jak miło czytać Twój ostatni wpis, taka radość z niego bije [emoji173]szybko idzie Wam z wyprawką. Na stronie szpitala w którym będziesz rodzić powinien być spis rzeczy które trzeba zabrać do szpitala, u nas tak jest. Torba do szpitala to była moja zmora, dlatego przygotowałam ją wcześniej żeby mieć z głowy. Gdyby nie było to chętnie podpowiem. Jeśli musicie brać ciuszki dla maluszka to nie te najładniejsze bo po szpitalu wszystko trzeba wyprac w wysokiej temperaturze.
Cieszę się Waszą radością, już coraz bliżej [emoji173]
Agda ja też miałam Covida i to dość ciężko przeszłam, na szczęście dzidzi nie zaszkodziło, też się balam, będzie dobrze [emoji3059] byłam z Wikusią 2x na tarasie po 10 minut ale teraz zepsuła się pogoda jest mokro i mglisto więc nie chodzę. Jakoś sama mam obawy przed tymi spacerami. Poczekam chyba na jakiś mrozik albo słoneczko.
Ilovesummer, Tojaka a jak u Was z tymi spacerami?
 
reklama
Kwiatek jak miło czytać Twój ostatni wpis, taka radość z niego bije [emoji173]szybko idzie Wam z wyprawką. Na stronie szpitala w którym będziesz rodzić powinien być spis rzeczy które trzeba zabrać do szpitala, u nas tak jest. Torba do szpitala to była moja zmora, dlatego przygotowałam ją wcześniej żeby mieć z głowy. Gdyby nie było to chętnie podpowiem. Jeśli musicie brać ciuszki dla maluszka to nie te najładniejsze bo po szpitalu wszystko trzeba wyprac w wysokiej temperaturze.
Cieszę się Waszą radością, już coraz bliżej [emoji173]
Agda ja też miałam Covida i to dość ciężko przeszłam, na szczęście dzidzi nie zaszkodziło, też się balam, będzie dobrze [emoji3059] byłam z Wikusią 2x na tarasie po 10 minut ale teraz zepsuła się pogoda jest mokro i mglisto więc nie chodzę. Jakoś sama mam obawy przed tymi spacerami. Poczekam chyba na jakiś mrozik albo słoneczko.
Ilovesummer, Tojaka a jak u Was z tymi spacerami?
Ja jak był taki mały to wystawiłam do okna które otwieralam na osciez A dziecko ubieralam jak na dwór śmiałam się że jest w oknie życia
 
Ja jak był taki mały to wystawiłam do okna które otwieralam na osciez A dziecko ubieralam jak na dwór śmiałam się że jest w oknie życia
Maja też tak werandowałam syna który urodził się 6 stycznia. Później smiali się ze mnie że cuduję. Na spacery chodziłam chyba po miesiącu. Ale wtedy była prawdziwa zima, a teraz to tylko smog na zewnątrz
 
Agda powodzenia, oby maleńka była zdrowa i idealna pod każdym względem, żeby nie dała powodu do minimum zmartwień.
Teredka mój mały ma 4 rodziców, starsze dzieci i nas... A może my to bardziej dziadkowie 😜
Ja mam urodzone w październiku, marcu i lipcu, każde więc zaraz było spacerowe nawet ostatni maluch, który był po operacji.
Co do temperatury to chyba są jakieś wytyczne i minus ileś tam faktycznie wyklucza spacer, mniej to starczy ubrać i okryc wiadomo... Ze smogiem to inna bajka. Na szczęście nie znam bo mieszkam w malutkiej wsi 626m.npm.
Także powietrze super.
 
Agda powodzenia, oby maleńka była zdrowa i idealna pod każdym względem, żeby nie dała powodu do minimum zmartwień.
Teredka mój mały ma 4 rodziców, starsze dzieci i nas... A może my to bardziej dziadkowie 😜
Ja mam urodzone w październiku, marcu i lipcu, każde więc zaraz było spacerowe nawet ostatni maluch, który był po operacji.
Co do temperatury to chyba są jakieś wytyczne i minus ileś tam faktycznie wyklucza spacer, mniej to starczy ubrać i okryc wiadomo... Ze smogiem to inna bajka. Na szczęście nie znam bo mieszkam w malutkiej wsi 626m.npm.
Także powietrze super.
Nawet nie żartuj z tymi dziadkami co ja mam powiedzieć jak jestem już teściową.
 
Arona, u nas podobnie dzieci rodzone, tylko że ja mam z lutego, sierpnia i dwoje z listopada:) letni syn był na spacerku gdy miał 6 dni, pozostałe po dwóch tygodniach (oprócz najmłodszego, bo byliśmy miesiąc po urodzeniu w szpitalu) - wcześniej je werandowałam na balkonie:) teraz czekam na majową dziewczynkę, więc mam nadzieję na szybkie spacerki (zakładając, że wszystko będzie ok) - tylko na wózek nie umiem się zdecydować, tyle mi się podoba, nie wiem który wybrać;) Wcześniej miałam Nestora z kokonem (dawno temu), potem emmaljungę i potem baby design Lupo - wszystkie były fajne, ale teraz chciałabym spróbować inny.
A Wy jakie macie wózeczki dla dzieciaczków?
 
Oj tam oj tam... W pierwszej kolejności jesteś matka, ziec to nie prawie nie rodzina nie liczy się 😂
Jak mój mały był w szpitalu to leżała z nim dziewczynka, której babcia była młodsza ode mnie 🙄😬🤦‍♀️także ten...
 
Dzięki dziewczyny, jest dobrze. Walizka małej już prawie skończona, nożyczki, szczotkę do włosów itp muszę dorzucić( zamówione, czekam na przesylkę) i juz. Moją walizką na poważnie zajmiemy sie w weekend. Łóżeczko, przewijak, reszta ubranek, wanienka przyjadą koło soboty... i dziś rano zrobiliśmy na wszystko miejsce😊, więc myślę sobie, że rozłożenie tych rzeczy w weekend też nie będzie problematyczne. A może poczekamy ze złożeniem łóżeczka do czasu jak urodzę🤔🤔. Luzik, zobaczymy

Imię. Tu prowadzimy batalię.
Jagoda- stanęło, że nie lub na drugie.
Veronique i na drugie Hélène ( po naszych babciach) - podobne do polskich, więc super dla małej i zaakceptowane w poniedziałek....
We wtorek w poczekalni słyszę: a może Anna, będzie identycznie w dwóch językach...
No to teraz ja myślę, może Agathe, też podobnie w dwóch językach.....
I tak sobie błądzimy i się razem nakręcamy albo buntujemy😍.

Fajnie macie dziewczyny, że już macie dzidzie❤💖❤.
Netka, będzie dobrze, mała Zosia sobie poradzi, po prostu będzie na początku potrzebowała więcej czasu, a potem ruszy za innymi dziećmi i ramię w ramię będzie się rozwijać😍 i Was zadziwiać💪❤. Po drodze będzie sporo rehabilitacji i innych działań, ale to jest do przetrwania, jak ma się tak wspaniały cel. Dacie radę💖.
 
To prawda, że w jednym lub drugim kraju będą ci to imię zniekształcać. Faktycznie dla spokoju i dziecka dobre jest takie uniwersalne. Anna we wszystkich tak samo? Pięknie i tradycyjnie! Mój mąż chciał Maje.
Pomysl o tych ciociach starszych, których głupio poprawiać chociaż o literkę a trudno zniesc😂
 
reklama
Oj tam oj tam... W pierwszej kolejności jesteś matka, ziec to nie prawie nie rodzina nie liczy się 😂
Jak mój mały był w szpitalu to leżała z nim dziewczynka, której babcia była młodsza ode mnie 🙄😬🤦‍♀️także ten...
A ja w tym wieku dopiero pierwsze będę miała... Kiedy chciałam.być w ciąży i nam nue wychodziło, to mnie to bardzo dołowało, a teraz kiedy dociera do mnie, że to prawda, to się dzieje naprawdę...to już mój wiek zaczyna mi wisieć😋😋.
 
Do góry