steryd + heparyna czasami jeszcze acard i progesteron w zestawieDziewczyny a jaki to jest żelazny zestaw? ja dzisiaj dostałam okres, więc nastepny termin moj na wieści to 4.10
reklama
Nadja_n
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2005
- Postów
- 1 088
ja skonczylam niedawno 41
ostatni porod 4 lata temu mam tez starsze dzieci
zelazny zestaw mialam przy ostatniej ciazy ktora zakonczyla sie w 8 tyg
nigdy nie zobaczylam serduszka , beta hcg nie rosnie prawidlowo , jak pecherzyk jest to przestaje rosnac na pewnym etapie
u mnie pierwsze wyniki antykoagulant tocznia i komorki NK robione zaraz po poronieniu wyszly zle ale powtorzone juz prawidlowe
a szczepionki byly na co ? jaki wynik byl u ciebie wskazaniem do szczepien ? jakie mialas dawki zelaznego ?
ja bralam 8mg metypredu i 0,4 clexane
ja mysle nad odpuszczeniem ale jakos trudno mi bo tyle walki tyle ciezkich dni za soba i co tu ukrywac pieniedzy wywalonych i co nic z tego by nie bylo
Nadja_n
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2005
- Postów
- 1 088
Szczepionki w Łodzi u Pasnika.
To była tak zwana ostatnia deska ratunku i nie udało się, tz. Nawet nie zaszła w ciążę od czasu szczepionek czyli rok temu ostatnia. Miałam 5 w sumie.
Mlr moje 22 a powinnobyc conajmniej 40.
To jedyne wskazanie do szczepień.
Szczerze to robilam je z desperacji bo chciałam wszystkie możliwości wykorzystać.
Zestaw heparyna 0,4 accard 0,75 i 10mg encortonu nie dały rady.
Teraz bym próbowała na 20mg encortonu, 150 accard i 0,6 heparyna ale już nie zaszła i raczej nie znajdę.
Też wywaliłem. sporo kasy ale co zrobić. U mnie było 3 razy serce biło a kolejne wizyty już nie. Początkowo pęcherzyka i zarodek ok. Ale na krótko.
Poronienia zatrzymane u mnie.
Ja już straciłam nadzieję wiek już nie ten. Musi mi jedno dziecko wystarczyć.
To była tak zwana ostatnia deska ratunku i nie udało się, tz. Nawet nie zaszła w ciążę od czasu szczepionek czyli rok temu ostatnia. Miałam 5 w sumie.
Mlr moje 22 a powinnobyc conajmniej 40.
To jedyne wskazanie do szczepień.
Szczerze to robilam je z desperacji bo chciałam wszystkie możliwości wykorzystać.
Zestaw heparyna 0,4 accard 0,75 i 10mg encortonu nie dały rady.
Teraz bym próbowała na 20mg encortonu, 150 accard i 0,6 heparyna ale już nie zaszła i raczej nie znajdę.
Też wywaliłem. sporo kasy ale co zrobić. U mnie było 3 razy serce biło a kolejne wizyty już nie. Początkowo pęcherzyka i zarodek ok. Ale na krótko.
Poronienia zatrzymane u mnie.
Ja już straciłam nadzieję wiek już nie ten. Musi mi jedno dziecko wystarczyć.
Nadja a ty sie jeszcze starasz rczy juz odpuscilas ?
troche podciete skrzydla mam na tym etapie nie wiem czy jest sens dalej cokolwiek robic w tym kierunku
moze faktycznie za stara jestem i za slabe mam jajeczka
czy ze starej "gwardii" z forum jest jeszcze ktos inny komu sie nie udalo bo ostatnio to same dzieciaczki sie rodza albo maja sie urodzic wiec tak optymistycznie wyglada ze sie jednak da i sie udaje
ale jak widac nie wszystkim
Magdamama a jak u ciebie ? jak noga ? staracie sie jeszcze ?
troche podciete skrzydla mam na tym etapie nie wiem czy jest sens dalej cokolwiek robic w tym kierunku
moze faktycznie za stara jestem i za slabe mam jajeczka
czy ze starej "gwardii" z forum jest jeszcze ktos inny komu sie nie udalo bo ostatnio to same dzieciaczki sie rodza albo maja sie urodzic wiec tak optymistycznie wyglada ze sie jednak da i sie udaje
ale jak widac nie wszystkim
Magdamama a jak u ciebie ? jak noga ? staracie sie jeszcze ?
annauelle
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Kwiecień 2017
- Postów
- 445
Kochana ja jestem...i to z tej chyba najstarszej gwardii...byłam wczoraj u Gp a ten mi mowi ze krwotok jaki mialam to zwykła@ i ze jestem juz przed menopauza i ze teraz tak moze byc co miesiac i tyle w temacie...nawet wyników badan mi nie dal zobaczyc...tak sie zalamałam...i tez nie wiem czy jest jeszcze sens sie dalej starac...Nadja a ty sie jeszcze starasz rczy juz odpuscilas ?
troche podciete skrzydla mam na tym etapie nie wiem czy jest sens dalej cokolwiek robic w tym kierunku
moze faktycznie za stara jestem i za slabe mam jajeczka
czy ze starej "gwardii" z forum jest jeszcze ktos inny komu sie nie udalo bo ostatnio to same dzieciaczki sie rodza albo maja sie urodzic wiec tak optymistycznie wyglada ze sie jednak da i sie udaje
ale jak widac nie wszystkim
Magdamama a jak u ciebie ? jak noga ? staracie sie jeszcze ?
Nadja_n
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2005
- Postów
- 1 088
@babydust
Bardzo mi szkoda ale co zrobić nie dane mi mieć drugie dziecko.
Walczylam ostro 4 lata.
W tym czasie przez 2,5roku zachodzilam bardzo szybko w ciążę.
A teraz od lutego 2018r po zakończeniu szczepień nie zaszłam ani razu.
Liczyłam na te szczepionki ale w moim przypadku mogły spowodować że nie zachodze.
Moja rezerwa jajników jest cały czas górna polka.
Ale co z tego.
Widać te komórki są marnej jakości.
Mimo owulacji niezachodze.
Postanowiłam jeszcze do konca tego roku w płodne próbować ale już nawet nie staram się jak kiedyś.
Mam dość psychicznie jestem wykończona tym tematem.
Jestem 77 rocznik więc na naturalna ciążę jak widać za późno.
A Ty jaki plan? Ty masz dwoje dzieci?
Bardzo mi szkoda ale co zrobić nie dane mi mieć drugie dziecko.
Walczylam ostro 4 lata.
W tym czasie przez 2,5roku zachodzilam bardzo szybko w ciążę.
A teraz od lutego 2018r po zakończeniu szczepień nie zaszłam ani razu.
Liczyłam na te szczepionki ale w moim przypadku mogły spowodować że nie zachodze.
Moja rezerwa jajników jest cały czas górna polka.
Ale co z tego.
Widać te komórki są marnej jakości.
Mimo owulacji niezachodze.
Postanowiłam jeszcze do konca tego roku w płodne próbować ale już nawet nie staram się jak kiedyś.
Mam dość psychicznie jestem wykończona tym tematem.
Jestem 77 rocznik więc na naturalna ciążę jak widać za późno.
A Ty jaki plan? Ty masz dwoje dzieci?
ja praktycznie staram sie od roku i zachodze na zawalonie.. w 1 cyklu staran ale nie udaje sie z tej ciazy rozwinac zdrowe dzieciatko@babydust
Bardzo mi szkoda ale co zrobić nie dane mi mieć drugie dziecko.
Walczylam ostro 4 lata.
W tym czasie przez 2,5roku zachodzilam bardzo szybko w ciążę.
A teraz od lutego 2018r po zakończeniu szczepień nie zaszłam ani razu.
Liczyłam na te szczepionki ale w moim przypadku mogły spowodować że nie zachodze.
Moja rezerwa jajników jest cały czas górna polka.
Ale co z tego.
Widać te komórki są marnej jakości.
Mimo owulacji niezachodze.
Postanowiłam jeszcze do konca tego roku w płodne próbować ale już nawet nie staram się jak kiedyś.
Mam dość psychicznie jestem wykończona tym tematem.
Jestem 77 rocznik więc na naturalna ciążę jak widać za późno.
A Ty jaki plan? Ty masz dwoje dzieci?
lekarka proponuje mi jeszcze wlewy na moje NK + zwiekszenie zelaznego zestawu ale mam watpliwosci
na razie czekam na dodatkowe wyninki malza zeby byc pewnym ze to ja powinnam sie leczyc a nie on ..
mam 3 dzieci ostatnia ciaza 4 lata temu najmniej problemowa coreczka zdrowa jak rybka
chyba latwiej by mi bylo to zaakceptowac ze za stara jestem jakbym nie zachodzila wcale ale zachodze i co z tego
reklama
annauelle bardzo mi przykro. z tego co pamietam to w UK nie za bardzo sie wami zajeli co ? ale mialas jakies leczenie wdrozone ? stymulacje jakas czy cos ? masz owu ?Kochana ja jestem...i to z tej chyba najstarszej gwardii...byłam wczoraj u Gp a ten mi mowi ze krwotok jaki mialam to zwykła@ i ze jestem juz przed menopauza i ze teraz tak moze byc co miesiac i tyle w temacie...nawet wyników badan mi nie dal zobaczyc...tak sie zalamałam...i tez nie wiem czy jest jeszcze sens sie dalej starac...
Podziel się: