Witam . U nas już roczek mały jeszcze nie chodzi jesteśmy po zabiegu z jaderkiem jak na razie czekamy czy wszystko poszło dobrze . Maju bardzo się cieszę że jesteś w ciąży i życzę Ci szczęśliwego rozwiązania . Gorąco Cię pozdrawiam i wszystkie dziewczyny.Zasmucona co tam u Ciebie?Jak mały?
reklama
martusia1977
Aktywna w BB
Jeszcze nie mogę działać 24 września mam zabieg na żylaki potem muszę tydzień odczekać. No i ślub w grudniu trochę niezręcznie czuła bym się z brzuchem przed ołtarzem. Zaczniemy koniec października początek listopada. 16 września idę wyciągnąć implant antykoncepcyjny akurat organizm powinien zaskoczyć. Taka ze mnie optymistka.
Ja zawsze o Tobie pamiętamWitam . U nas już roczek mały jeszcze nie chodzi jesteśmy po zabiegu z jaderkiem jak na razie czekamy czy wszystko poszło dobrze . Maju bardzo się cieszę że jesteś w ciąży i życzę Ci szczęśliwego rozwiązania . Gorąco Cię pozdrawiam i wszystkie dziewczyny.
kasiunia76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2018
- Postów
- 326
Witam . U nas już roczek mały jeszcze nie chodzi jesteśmy po zabiegu z jaderkiem jak na razie czekamy czy wszystko poszło dobrze . Maju bardzo się cieszę że jesteś w ciąży i życzę Ci szczęśliwego rozwiązania . Gorąco Cię pozdrawiam i wszystkie dziewczyny.
Witaj
mam, nadzieję, że wszystko w temacie zabiegu poszło dobrze. Jak ten czas leci . Mam wrażenie, że dopiero co rodziłyśmy nasze maluchy a już po pierwszych urodzinach. ech. . Moja mała też jeszcze nie chodzi . U niej wszystko jakoś tak trochę wolniej idzie - ma dopiero sześć ząbków , kolejnych nie widać.
Mam nadzieję, że u reszty Twoich starszych pociech wszystko dobrze.
Wiem jak to jest jak człowiek trzyma się tej ostatniej nadziei. Z badań robiłam podstawowe, te co wszystkie robimy czyli hormony, zespół antyfosfolipidowy, toczeń itp, wszystko w normie. Twierdzili, że jedyny problem to mój wiek i jakość komórek jajowych. Z leków przed brałam tylko kwas foliowy w zestawie witamin dla par starających się o dziecko. Zaszłam „bez wspomagania” i w sumie nie dawałam tej ciąży wielkich szans. Od pozytywnego testu byłam na Acardzie. W 8 tyg dostałam krwotok i byłam pewna, że już po wszystkim ale na szczęście serduszko biło. Dali mi progesteron dopochwowy do końca 12 tygodnia. A potem już tylko witaminy i ten Acard.Piekne wiesciSerdecznie gratuluje i zycze wszystkiego najlepiszego
dajesz nadzieje
musze przejrzec twoje posty i poczytac o twoich stratach bo ja wlasnie po kolejnej jestem i nadziei juz (prawie) nie mamco zrobilas ze sie tym razem udalo ?
Poród miałam wywoływany dzień przed terminem, bo bali się o kondycję łożyska. Było ciężko i skończyło się kleszczami w ostatniej chwili, ale na szczęście Maleńka cała i zdrowa. Teraz tylko się wygoić, ale warto było każdej sekundy stresu, bólu i nerwów.
ech to troche jak u mnieWiem jak to jest jak człowiek trzyma się tej ostatniej nadziei. Z badań robiłam podstawowe, te co wszystkie robimy czyli hormony, zespół antyfosfolipidowy, toczeń itp, wszystko w normie. Twierdzili, że jedyny problem to mój wiek i jakość komórek jajowych. Z leków przed brałam tylko kwas foliowy w zestawie witamin dla par starających się o dziecko. Zaszłam „bez wspomagania” i w sumie nie dawałam tej ciąży wielkich szans. Od pozytywnego testu byłam na Acardzie. W 8 tyg dostałam krwotok i byłam pewna, że już po wszystkim ale na szczęście serduszko biło. Dali mi progesteron dopochwowy do końca 12 tygodnia. A potem już tylko witaminy i ten Acard.
Poród miałam wywoływany dzień przed terminem, bo bali się o kondycję łożyska. Było ciężko i skończyło się kleszczami w ostatniej chwili, ale na szczęście Maleńka cała i zdrowa. Teraz tylko się wygoić, ale warto było każdej sekundy stresu, bólu i nerwów.
Nadja_n
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2005
- Postów
- 1 088
@babydust ile masz lat?
Widzialam że masz ten sam problem co ja i jesteś na forum poronienia nawykowe.
Ja mam 42lata i 13letnia córkę.
Chciałam bardzo drugie dziecko ale przez 4 lata poronila 3 razy na etapie 7tyg.i 3 biochemiczne. Jakieś półtora roku temu miałam. Szczepionki w Łodzi i od tej pory już nie zachodze w ciążę.
Wcześniej bez problemu. Właściwie już odpuściłam temat bo wiek i tyle lat nieudanej walki.
A Ty jeszcze walczysz? Bralas żelazny zestaw? Mnie nie pomogl
Widzialam że masz ten sam problem co ja i jesteś na forum poronienia nawykowe.
Ja mam 42lata i 13letnia córkę.
Chciałam bardzo drugie dziecko ale przez 4 lata poronila 3 razy na etapie 7tyg.i 3 biochemiczne. Jakieś półtora roku temu miałam. Szczepionki w Łodzi i od tej pory już nie zachodze w ciążę.
Wcześniej bez problemu. Właściwie już odpuściłam temat bo wiek i tyle lat nieudanej walki.
A Ty jeszcze walczysz? Bralas żelazny zestaw? Mnie nie pomogl
Dziewczyny a jaki to jest żelazny zestaw? ja dzisiaj dostałam okres, więc nastepny termin moj na wieści to 4.10@babydust ile masz lat?
Widzialam że masz ten sam problem co ja i jesteś na forum poronienia nawykowe.
Ja mam 42lata i 13letnia córkę.
Chciałam bardzo drugie dziecko ale przez 4 lata poronila 3 razy na etapie 7tyg.i 3 biochemiczne. Jakieś półtora roku temu miałam. Szczepionki w Łodzi i od tej pory już nie zachodze w ciążę.
Wcześniej bez problemu. Właściwie już odpuściłam temat bo wiek i tyle lat nieudanej walki.
A Ty jeszcze walczysz? Bralas żelazny zestaw? Mnie nie pomogl
reklama
ja skonczylam niedawno 41@babydust ile masz lat?
Widzialam że masz ten sam problem co ja i jesteś na forum poronienia nawykowe.
Ja mam 42lata i 13letnia córkę.
Chciałam bardzo drugie dziecko ale przez 4 lata poronila 3 razy na etapie 7tyg.i 3 biochemiczne. Jakieś półtora roku temu miałam. Szczepionki w Łodzi i od tej pory już nie zachodze w ciążę.
Wcześniej bez problemu. Właściwie już odpuściłam temat bo wiek i tyle lat nieudanej walki.
A Ty jeszcze walczysz? Bralas żelazny zestaw? Mnie nie pomogl
ostatni porod 4 lata temu mam tez starsze dzieci
zelazny zestaw mialam przy ostatniej ciazy ktora zakonczyla sie w 8 tyg
nigdy nie zobaczylam serduszka , beta hcg nie rosnie prawidlowo , jak pecherzyk jest to przestaje rosnac na pewnym etapie
u mnie pierwsze wyniki antykoagulant tocznia i komorki NK robione zaraz po poronieniu wyszly zle ale powtorzone juz prawidlowe
a szczepionki byly na co ? jaki wynik byl u ciebie wskazaniem do szczepien ? jakie mialas dawki zelaznego ?
ja bralam 8mg metypredu i 0,4 clexane
ja mysle nad odpuszczeniem ale jakos trudno mi bo tyle walki tyle ciezkich dni za soba i co tu ukrywac pieniedzy wywalonych i co nic z tego by nie bylo
Podziel się: