Witam Kochane po rocznej przerwie :-)
We wtorek zrobiłam beta HCG i wyszło 902- myślałam że oszaleję ze szczęścia - w czerwcu mój gin postawił wstępną diagnozę że jestem bezpłopdna - do powtórzenia badania miały być we wrześniu - poddałam się, wyluzowałam i ... upsss - stało się <3
W środę poleciałam do mojego gina i potwierdził - na usg co prawda widać tylko pogrubione endometrium i jeszcze nie widać pęcherzyka - powiedział że za wcześnie ale potwierdza że jestem w ciąży.
Piersi bolą mnie od tygodnia a we wtorek zaczęło mnie mdlić sta∂ pomysł w mojej głowie o badaniu krwi i był to strzał w dziesiątkę.
Dostałam listę badań do zrobienia i wizyta 05 września, kazał brać luteinę 100 dopochwowo, kwas foliowy i acard raz dziennie.
Z tego wszystkiego zapomniałam zadać mu tysiąca pyatań ale myślę , że we wrześniu uzyskam odpowiedzi na nurtujace pytania